panucci10 - komentarze

[Aniad1312]

Wojtek, osobiście już było, ale co tam, raz jeszcze - gratki wspomnij moje słowa - nie zaczynamy za szybko, bo to już mamy poukładane i nauczone
I super Was było poznać

[mar_jas]

Też podpatrywałem trochę co się wczoraj działo..i też własciwie powinienem sie powstrzymać od komentarza do czasu relacji...ale tak se myśle...nie jesteś debiutantem, to nie był pierwszy maraton...a takie głupoty Ci w głowie...

Ode mnie nie będzie gratulacji....wysmaruje Ci jak napiszesz relację

[kwitka]

Witam:)
O kurcze ,ale masz sympatyczne grono komentatorów . Jadą bez trzymanki po Tobie.
Ja gratuluję. Mimo wszystkich wpadek i porazek - swietna impreza I grochówka w zacnym gronie zjedzona
Miło było poznac!
czekam na fotki !!!!
Pozdro

[Aniad1312]

Pewnie złamała by te 4h bez problemu ale pewnikiem biegła wolniej coby podelektować się słońcem którego w ostatnim czasie mieliśmy jak na lekarstwo

I tego się czymajmy
Fajnie, że cali i zdrowi wróciliście do domciu

[panucci10]

Pewnie złamała by te 4h bez problemu ale pewnikiem biegła wolniej coby podelektować się słońcem którego w ostatnim czasie mieliśmy jak na lekarstwo

I tego się czymajmy
Fajnie, że cali i zdrowi wróciliście do domciu

zdjątka jutro co? dzisiaj już mi się nie chce

[mihumor]

Jako, że nie mogłem przy kompie siedzieć to byłem z Cichym na telefonie i mi podawał twoje międzyczasy, już na połówce doszliśmy do wniosku, że będzie kiepsko z Tobą o na 25kmie to już była pewność - klasycznie Ci tempo spadało na każdej piątce, Na pomiarze na 10km i na 15km to miałem jeszcze nadzieję, że ustabilizowałeś tempo niżej ale już spadek średniej na półmetku był bardzo niepokojący. Człowiek jednak uczy się na błędach. Ale nic to - będzie lepiej.

[panucci10]

Witam:)
O kurcze ,ale masz sympatyczne grono komentatorów . Jadą bez trzymanki po Tobie.
Ja gratuluję. Mimo wszystkich wpadek i porazek - swietna impreza I grochówka w zacnym gronie zjedzona
Miło było poznac!
czekam na fotki !!!!
Pozdro

siemka fotki podeśle jutro ! nam również było bardzo miło mam nadzieje że przyjedziesz o te 3 dni wcześniej niż planowałaś do tego krk to w CM jesio wystartujesz heh z Twoją formą poprawisz sie jeszcze o co najmniej 20min ! A to sympatyczne grono komentatorów wie co i jak i dlatego jadą po mnie , w sumie to mi się należy poza tym to też motywuje

[panucci10]

Jako, że nie mogłem przy kompie siedzieć to byłem z Cichym na telefonie i mi podawał twoje międzyczasy, już na połówce doszliśmy do wniosku, że będzie kiepsko z Tobą o na 25kmie to już była pewność - klasycznie Ci tempo spadało na każdej piątce, Na pomiarze na 10km i na 15km to miałem jeszcze nadzieję, że ustabilizowałeś tempo niżej ale już spadek średniej na półmetku był bardzo niepokojący. Człowiek jednak uczy się na błędach. Ale nic to - będzie lepiej.

jestem w szoku że w ogóle Ci sie chciało w taki sposób śledzić moje poczynania ! dzieki wielkie! podejrzewam że od 15 do 20km to chyba u każdego tempo spadło, wiatr wiał spory w twarz i trasa ciągła się pod górke, ale od 20km w góre to już systematycznie schodziłem z tempa bo przesadziłem początek. i tak jak piszesz, człowiek cały czas uczy sie na własnych błedach! juz w głowie mam narysowaną częśc taktyki na CM

[piotr_j]

Za dobry doping był chyba w tym Dębnie. Wszyscy (ty, Ania i Kasia) wystartowaliście jak burza, a skurcz w udzie poznałem na pierwszym swoim maratonie. Też wtedy przesadziłem na pierwszych 10km bo uwierzyłem w tempo z kalkulatora

[Krzychu M]

Dębno i Marzanne odbijesz sobie na CM.To jest nie planowany start na życiówkę i pewnie dlatego wyjdzie Ci idealnie
Przemyśl jak przez te 3 tygodnie trenować,aby się nie zajechać,czuć świeżość,ale też nie aby forma nie zjechała w dół.
P.S Ja mam niezłego stracha przed CM.Teraz nic długiego nie biegam,luzowanie do dychy Lubelskiej się zaczęło i wydzie 3 tyg.takiego bujania się.Jakby nie to,że zadeklarowałem się pobiec z Wojtkiem na 3:20...to sam chyba bym biegł na 3:30.Strasznie ta Koszycka "ściana" w głowie siedzi

[wigi]

No to było wesoło. :uuusmiech:
A napisz jak się nawadniałeś i odżywiałeś na trasie - może poza początkowym tempem i tutaj coś pokpiłeś.

[kwitka]

Za dobry doping był chyba w tym Dębnie. Wszyscy (ty, Ania i Kasia) wystartowaliście jak burza

A nieprawda, ja zwalniałam bardzo przez cały początek. Zawsze boje sie ze sił nie starczy na koniec , hamuję ,najpierw miazdżą mnie tłumy .... a potem często jest mijanka w drugą stronę.

Będę w czasie CM . Moze nawet wpadnę na start pokibicować
( Na razie poszukuję nóg!!!!)

[le0n71]

No poniosło cię na początku, fakt. Ja to samo zrobiłem na połówce w wa-wie i też mi pary zabrakło. W Krakowie jeżeli dobrze to rozegrasz taktycznie, to na miękko życiówkę zrobisz. No i napisz o odżywianiu na trasie, bo jestem ciekawy, w jakim stopniu ci to pomogło, czy zaszkodziło. Tak czy inaczej gratki

[panucci10]

A nieprawda, ja zwalniałam bardzo przez cały początek. Zawsze boje sie ze sił nie starczy na koniec , hamuję ,najpierw miazdżą mnie tłumy .... a potem często jest mijanka w drugą stronę.

Będę w czasie CM . Moze nawet wpadnę na start pokibicować
( Na razie poszukuję nóg!!!!)

no tu się z kwitką musze zgodzić! widać było od początku że to rzetelna, sumienna i poukładana zawodniczka która od początku do 37km biegła z głową a później z głową i z sercem <i z jakimś dziadostwem na boku >. nastepnym razem trzeba brać z Niej przykład!
...bądź, bądź, może jak już znajdziesz nogi to pobiegniesz z nami ?

[panucci10]

A napisz jak się nawadniałeś i odżywiałeś na trasie - może poza początkowym tempem i tutaj coś pokpiłeś.

No i napisz o odżywianiu na trasie, bo jestem ciekawy, w jakim stopniu ci to pomogło, czy zaszkodziło.

no musze sie tu przyznać że testowałem na trasie nieprzetestowane jeszcze przeze mnie żele heh ale tylko dwa na 14km i na 28km i miałem po nich lekką kolke, ale po ok 1-2km przechodziło i było w miare oki! fakt faktem że bananów brałem jak na lekarstwo bo raptem 3 małe połówki ale za to cukier w kostkach na każdym stole gdzie go podawali <ok 2-3kostki>. hmm, porównując do poznania no to jadłem dużo mniej ale nie sądze żeby to była przyczyna, raczej upatruje ją w dużym tempie na początku