Sikor - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze: 23 paź 2021, 08:27 Spanie w zlewie to obowiązkowy punkt dnia. Parę razy nawet się przestraszyłam, bo rozpędziłam się do łazienki, aby umyć ręce, wpadam, a tam kot ;).
Nieczynne z powodu, że zajęte! :hahaha:
Ale fajnie! :hejhej:
Fionce zdarzylo sie to dopiero raz, ale moze sie rozkreci? ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No, dbasz, żebym był na bieżąco :)

Jak Ty pływasz tego kraula z dechą? Mocujesz co nóg? Widziałem ludzików na basenie z takimi jakby płetwami(?) na dłoniach, co jest do treningu? Zastanawia mnie kraul z oddechem co 5-7 ruchów, ja bym się chyba utopił, bo mój kraul przypomina walkę o życie, a nie pływanie :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sochers pisze: 30 paź 2021, 19:31 No, dbasz, żebym był na bieżąco :)
Znaczy sie, za malo produkuje? :hahaha:
Jak Ty pływasz tego kraula z dechą? Mocujesz co nóg?
Zwykla, plaska deche trudno utrzymac miedzy nogami, bo "wylata" ;)
Do tego sluzy deska co sie zwie pullbuoy. Jest wyprofilowana i dobrze siedzie miedzy nogami (udami de facto).

Np. cos takiego:
Obrazek

Sa jeszcze deski wielofunkcyjne, ktore sluza jako pullbuoy i kickboard (gdy plyniesz tylko nogami):
Obrazek

Widziałem ludzików na basenie z takimi jakby płetwami(?) na dłoniach, co jest do treningu?
Chodzi Ci pewnie o tzw. "lapki" (paddles),, ew. cos w rodzaju rekawiczek z palcami (ale to widzialem tylko na zdjeciach ;)).
To ma zwiekszyc obciazenie przy pociagnieciu. Wiekszosc osob uzywa tego niepotrzebnie.
Nie dlatego, ze to zle narzedzie, tylko zeby go uzyc trzeba umiec i byc na juz takim etapie, ze to ma sens.
Na poczatku przygody z plywanie nie potrzeba,
Zastanawia mnie kraul z oddechem co 5-7 ruchów, ja bym się chyba utopił, bo mój kraul przypomina walkę o życie, a nie pływanie :bum:
W plywaniusporo trenuje sie w stanie hiopoksji, stad nurkowania na odleglosc i tego typu cwiczenia, ktore powoduja niedotlenienie.
Oddychanie na 5, to jeszcze wchodzie, ale przy 7, to w zasadzie mam 3 oddechy na cala dlugosc, to juz sie robi ciezko :trup:
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Sikor pisze: 01 lis 2021, 14:20...
To ma zwiekszyc obciazenie przy pociagnieciu...
O! A mnie takie coś założono, żebym ćwiczył "nieuciekanie" dłoni na boki. Czyli żeby nauczyć się prostopadłego do kierunku ruchu utrzymania dłoni. "Płetewki" były dość szerokie i płaskie, a przedramię naprawdę "uciekało" z zaplanowanego toru, przy niedbałym ustawieniu dłoni. Silniejsze pociągnięcia w ogóle nie wchodziły w grę - na moim poziomie.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rocha pisze: 04 lis 2021, 11:30 O! A mnie takie coś założono, żebym ćwiczył "nieuciekanie" dłoni na boki. Czyli żeby nauczyć się prostopadłego do kierunku ruchu utrzymania dłoni. "Płetewki" były dość szerokie i płaskie, a przedramię naprawdę "uciekało" z zaplanowanego toru, przy niedbałym ustawieniu dłoni. Silniejsze pociągnięcia w ogóle nie wchodziły w grę - na moim poziomie.
Tak tez mozna je wykorzystac, ale wtedy najlepiej nie zakladac gumki na nadgarstek i zostawic tylko ta na palec.
W takim ukladzie zle prowadzenie dloni powoduje kompletna ucieczke lapki na bok.

Ja uzywam takich, ktore gumek nawet nie maja, bardzo je lubie:
Obrazek
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Nie ma co się patyczkować. Kupuj jeden i drugi :spoczko:
Wiecznie żyć nie będziesz!!
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 05 lis 2021, 09:28 Nie ma co się patyczkować. Kupuj jeden i drugi :spoczko:
Wiecznie żyć nie będziesz!!
Dzieki, jak Ty mnie rozumiesz! :taktak: :hejhej:

(czemu na forum niektore emotki wymieniono na takie brzydkie zolte, to nie wiem :grr:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Widzę, że rośnie Jarkowi konkurencja w kategorii foto-blog :hahaha: .
Fajne foty, lubię takie mgliste klimaty, no ale faktycznie, milej jest, gdy już się je ogląda na ekranie komputera ;).
A roztrenowanie owocne i czas dobrze wykorzystany - spacery też potrzebne! :)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze: 09 lis 2021, 18:03 Widzę, że rośnie Jarkowi konkurencja w kategorii foto-blog :hahaha:
Jestem bez szans, Roztrenowanie sie skonczylo, wiec nie bedzie juz czasu na spacery raczej.
A to znaczy, ze nie bede mial komorki przy sobie. Ale moze na Zwifcie cos fajne ustrzele! :hahaha:
Fajne foty, lubię takie mgliste klimaty, no ale faktycznie, milej jest, gdy już się je ogląda na ekranie komputera ;).
E, fajnie bylo. Kurtka nie przemokla, buty tez nie, spoko :taktak:
Pod koniec trasy przydalyby sie termos z goraca herbata (czekal dopiero w samochodzie).
A roztrenowanie owocne i czas dobrze wykorzystany - spacery też potrzebne! :)
Chyba nie najgorzej. Plywanie pozwolilo popracowac troche sercu, a rower i lazenie miesniom.
Jeszcze dzisiaj calkiem mocno czuje "tylek" po tym wchodzeniu.

BTW dzisiaj roztrenowanie sie skonczylo ostatecznie: pobiegalem! :spoczko:
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czytalem o nim niedawno. Calkiem calkiem maszyna :taktak:
Ostatnio sporo sie porobilo na rynku. Nowa generacja jest nie dosc, ze szybka, to ladna cholera.
Tyle ceny poszybowaly w gore, ze tylko plakac... :ech:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

60 tys za 6 min. czyli 1 minuta to 10 tys na szczęście Robert, bez urazy ale jesteś w stanie zejść ze 12min na tym co masz jak nic, tylko 6 kilo zrzucając
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze: 21 lis 2021, 14:47 60 tys za 6 min. czyli 1 minuta to 10 tys ObrazekObrazek na szczęście Robert, bez urazy ale jesteś w stanie zejść ze 12min na tym co masz jak nic, tylko 6 kilo zrzucając ObrazekObrazekObrazek
W ktorej czesci?
1. W plywaniu? Waga nie ma zadnego znaczenia.
2. Na rowerze? To chyba w jakims gorskim wyscigu :hejhej:
Na w miare plaskiej trasie zrzucanie wagi mi nic nie da.
W Almere kolesie, ktorzy kolo mnie "przelatywali", to byly takie chlopy, ze mi slonce przyslaniali ;)
3. W bieganiu? Generalnie tak oczywiscie, ale to nie bieg solo.
Szczegolnie na dlugim dystansie (maraton), to "przebiegalnia" w komfortowym tempie.
Waga (w rozsadnym zakresie) tutaj az tak nie przeszkadza.

Ale ogolnie zgadzam sie jak najbardziej. Ceny rowerow sa masakryczne w stosunku do zyskow.
Za 4-5kEUR mozna miec rower, ktoremu naprawde nic nie brakuje. No moze poza dyskiem, ale to tez nie jest mus.
Potem zyski sa juz marginalne...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Sikor pisze: 22 lis 2021, 16:04 ...Potem zyski sa juz marginalne...
Ale ten szpan...!
Najbardziej podziwiam opływowe kaski z pomarańczową przyłbicą.
W życiu nie odważyłbym się taki kask wyprzedzić!
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

ale na kopie taka przyłbice już być nadział? nawet ksywę taką grunwaldzką- rocha

ODPOWIEDZ