sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Glonson]

Hej... masz rację. Zaczynałem... 16 km. Miło było zobaczyć, szkoda, że nie było czasu pogadać. Pozdrawiam

[sosik]

Leon - już się nie mogę doczekać kolejnej soboty i 21 km BS + 14 km TM
Glonson - też żałuję, że nie było czasu pogadać. Jak na 16 km to wyglądałeś bardzo 'świeżo'

[panucci10]

Dla mnie te Twoje soboty to szaleństwo Ale jeśli widzisz w tym sens i cieszy Cie ten tren to powodzonka życze
Ciśniesz niesamowicie i według mnie to tempo 4:20/km utrzymasz na Silesii!

[acer]

Ano szaleństwo ciśnie mocno nie tylko na longach czy tempówkach ....skoro nawet regeneracją nazywa bieg w tempie 4:59 to co o tym myśleć ?

Paweł jestem ciekaw czy po tych 35km to dziś regeneracja i kanapa czy normalnie funkcjonujesz? np. działka czy coś w tym stylu??

[sosik]

Wieśku - gorzej. Dzisiaj zaliczyłem 3 sklepy i ponad 4h chodzenia. Coś czuję, że jutro ta regeneracja będzie > 5'00"/km
Teraz orzeszki w skorupce, browarek i filmik będziemy z Małżonką oglądać

Wojtku - te 4'20"/km na Silesii to jest wyśrubowany max. Jak złamię 3:10 będę zadowolony.

[Krzychu M]

Idziesz jak burza.Te 4'20"/km to chyba jest Twoje aktualne maratońskie.Oczywiście ostrożności nigdy za wiele i
nie łatwa trasa Silesii trochę tempa zweryfikuje,dochodzi jeszcze pogoda.
Te 3x3 które dziś biegałem,widzę że masz w planie w środę.Może niepotrzebnie biegałem to na dużym zmęczeniu,Greif jednak proponuje dzień przerwy przed interwałami.
Ty się pewnie nawet nie spocisz na takich 3x3 km.
Ciekaw jestem czy domknąłbym dzisiejszy trening na takich przerwach jak proponuje Greif.Mocno zakwasza ta jednostka i
u mnie 4:30(750m) choć nie wydawało się to mało to jednak nie wystarczyło do zregenerowania sił.
W planie P.G widzę aż 2km przerwy,sporo,choć też zajezdnia jak dla mnie.

[sosik]

Krzychu, nic się nie martw, spocę się .
Kusi mnie trochę spróbować to machnąć na Twoich przerwach, ale raczej odpuszczę, bo w sobotę kolejna kobyła czeka i nie ma co kombinować 4 tygodnie przed maratonem. Jak się będę dobrze czuł to najwyżej domknę je po 3'50" zamiast 3'55"/km.
Co do 4'20"/km jako maratońskie, to chyba zaczynam je powoli ogarniać. Teraz trzymać kciuki za 10-15 stopni i pochmurne niebo na Silesii.

[Krzychu M]

Lepiej nie kombinuj z przerwami.Patrząc w jakim jesteś "gazie" to 3:50 nie powinno być dla Ciebie specjalnie trudne.
Ale fakt,że ciężko porównać interwały Greifowskie do klasycznych.Przerwy są wyjątkowo długie.
Jednak to P.G nabiegał kiedyś 2:23 i nie ma co dyskutować,wie co robi.

[Krzychu M]

a jutro kobyła czyli 21 km BS + 14 km TM. Boję się, że nie domknę tego przez to przeziębienie. Najwyżej zrobię TM + 5 sekund

Nie pamiętam żeby kiedykolwiek zdażyła się Tobie podobna sytuacja i nie skończyłeś treningu i najczęściej biegasz
szybciej niż zakładasz.
To ja jestem mistrzem "spalonych" akcentów.

[sosik]

No nie wiem. Już tydzień temu było ciężko mimo dobrego zdrowia. Dzisiaj jak biegłem, to czułem, że wydolność lekko siadła. Nogi ok, ale płuca trochę gorzej.

[wigi]

To ja jestem mistrzem "spalonych" akcentów.

Mam wątpliwości, no ale nie będę się licytować.

A Sosik nie popuszcza, idzie jak przecinak.

[Krzychu M]

Wigi powodzenia!
Będę wirtualnie z Tobą i trzymam kciuki za 2:59.

[mihumor]

Przeziębienie czy pojawienie się stanów zapalnych może być skutkiem poruszania się na granicy przetrenowania, często właśnie jak człowiek jest dobrze wytrenowany to mocno spada odporność niestety, trzeba wtedy być czujnym.
Wigi, też kibicuje w niedzielę - Tobie i Mariuszowi. POWODZENIA

[sosik]

Michał - staram się być czujny

Wigi - powodzenia - myślę, że wynik będzie dobry!

[acer]

Mimo problemów zdrowotnych fajnie wszystko zamykasz a mi w tym tygodniu nic nie idzie 2 treningi - akcenty przerwane z powodu kłopotów żołądkowych
a do tego najprawdopodobniej jutro wystartuje na 10k .... impreza "branżowa" w terenie .....
dziś na szczęście już lepiej i jutro mam nadzieje pozbieram się jakoś