

Moderator: infernal
mihumor pisze:Brawo, dobry występ, nawet bardzo dobry.
Bardzo mozliwe, bo rezerw jak wspomnialem bylo sporo. Jak nie 5:00, to 5:05 na pewno.Gdyby nie te problemy odlewnicze i lekkie nieogarnięcia odzieżowe to byłbyś koło 5 godzin myślę.
Pomysl z rekawkami pod pianke dobry, latwiej byloby ja tez pewnie naciagnacRękawki trzeba było założyć od razu pod piankę a na górę mieć koszulkę z krótkim rękawkiem a nie na ramiączkach, to by Ci oszczędziło marznięcie na początku roweru.
Chyba rzeczywiscie za duzo pilem, ale to bardziej z rana, przed zawodami niz w trakcie.Generalnie temperatura w tri ma spory wpływ na bieganie i jak zauważyłeś, biegło Ci się super. W upale czy w słońcu po rowerze biega się klasę gorzej i wolniej.Kwestia nawadniania, inaczej trzeba się nawadniać na takim wykonaniu w słońcu a inaczej w zimnie. Piłeś za dużo wiec stąd problemy z laniem. Warto ogarnąć kwestie lania w czasie pływania na długim wykonaniu, to niestety nie jest proste ale możliwe.
Musze potrenowac lanie w pianke. Co ciekawe na windsurfingu takich problem nie stwierdzilemMi się udało to tak załatwić na olimpijce w czerwcu gdy wylałem się płynącTematyka urologiczna ale jak widać ma wpływ na wynik. Jeszcze raz gratki
Dziekikeiw pisze:Gratuluję. Fajnie się czytało![]()
O tak, bardzo cenne. Nareszcie poszlo cos tak jak chcialem.Masz kolejne, zapewne cenne, doświadczenie za sobą.
&29.10 - maraton - Frankfurt Marathon
Chyba musisz podnieść poprzeczkę- maraton w 3:25 na zakonczenie sezonu
Zebys wiedzial, ze zaczalem wlasnie o tym rozmyslackeiw pisze:&29.10 - maraton - Frankfurt MarathonChyba musisz podnieść poprzeczkę- maraton w 3:25 na zakonczenie sezonu
No tos teraz mi dal i nadzieje i zagwozdke jednoczesniemihumor pisze:Powinieneś maraton pobiec lepszym tempem niż połówkę w 1/2 IM.
Może na jej podstawie się określisz.15.10 - 21km - Offenbacher Mainuferlauf (juz 3 raz, idealny bieg na zyciowke)
Nie, nie, po dyskusji z zeszlego roku odpuszczam polowke na tak krotko przed maratonem.keiw pisze:A tą połówkę przed maratonem biegniesz?
Edit:
Pytam o:Może na jej podstawie się określisz.15.10 - 21km - Offenbacher Mainuferlauf (juz 3 raz, idealny bieg na zyciowke)
Chyba dobrze z tym robisz.W tym roku w odroznieniu od zeszlego tapering bedzie konkretniejszy i dluszy.
Sprawdzilo sie miesiac temu w tri, przetestuje tez przed maratonem.
Ja w sumie niewiele wiecej. 9 wrzesnia start w tri, potem tydzien regeneracji i dopiero wtedy ruszylem z wydluzaniem.keiw pisze:Chyba dobrze z tym robisz.
Ja późno zdecydowałem się na maraton (za namową) i tylko ostatni miesiąc realizowałem treningi pod tym kątem.
Z tym czuciem to uwazaj. W zeszlym roku przed maratonem tez sie nie czulem zmeczony.W okresie ostatnich 2 miesięcy zrobiłem tylko 3 longi powyżej 25 km:
...
Maraton mam teraz 15.10 a długie bieganie jeszcze wcisnąłem 2 tyg. wcześniej.
Teraz w sobotę zrobiłem ostatni dłuższy bieg, spokojnie 16 km średnio: tempo 05:07 min/km, tętno 135.
Nie wiem, czy nie przyjdzie mi zapłacić za to, ale ogólnie nie czuję się tym zmęczony.
Taki problem to chyba ma wiekszosc nie-starych-wyg jak myMam tylko problem z określeniem się na jaki czas lecieć![]()
Czuję, że 03:30:00 mogę zrobić w miarę spokojnie. Czas 03:24:xx może być już jakimś wyzwaniem, ale chyba zaryzykuję.
Z tempem moze byc ciezko, bo nie umiem za bardzo luzowac, ale moze modzszy syn sie zgodzi potowarzyszyc mi na rowerze, to mnie bedzie hamowalCo do twojego pytania, to myślę, że longa ok. 20km na 3 tyg przed maratonem możesz zrobić śmiało.
Możesz zluzować trochę z tempem i na pewno to nie zaszkodzi.
Ta ostatnia trzydziestka to nie był taki luzik, ale czułem się bardzo dobrze, tętnowo również było OK:Ale gdzie czytalem, ze jednak nawet dlugi bieg, ale jednak wolniejszy
duzo mniej obciaza organizm/miesnie niz start na maksa w polmaratonie,
wiec mysle, ze jestes po bezpiecznej stronie![]()
Tak jest!keiw pisze:Nie ma co gdybać. Założenia trzeba jakieś przyjąć i ile się da, to je trzymać