RMC - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 711
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 19 sty 2025, 11:34 Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma!
Trochę tych kilometrów nabiegałeś, najechałeś i wyspacerowałeś!
Mieć a nie mieć!
Tak, że trzymam kciuki za nowy Rok!
Pozdrawiam!
Dzięki, dzięki :) Widzę po wpisach, że ostro lecisz z treningiem :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
New Balance but biegowy
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 711
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

keiw pisze: 19 sty 2025, 22:56 Tylko z tym zegarkiem to odleciałeś Obrazek
Zdrówka i dobrej realizacji planów Obrazek

Wysłane z mojego SM-S916B .
Grazie!

A co do zegarka - wiesz ile to kłopotów odpada z nim, że cos nie dziala, nie wskazuje? Nie ma dużo opcji, nie ma dużo problemów :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2724
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

RMC pisze: 06 lut 2025, 23:01 Przy tym wszystkim największym problemem jest jednak fakt, iż zapuściłem się wagowo. W ciągu dnia jakaś marna dieta, wieczorem dożeram słodkim i osiągnięte przed grudniem 93 kg trzymają się mnie i nie chcą puścić 🙁 Pierwszy raz w swojej karierze będę musiał chyba pochylić się nad sensowniejszą dietą bo coś samymi treningami chyba się nie ogarnę.
Waga jest tu kluczem do lżejszego i lepszego biegania. Radzę nie podjadać słodkim, szczególnie wieczorem, a najlepiej to zrezygnować z wieczornego posiłku (kolacji). Na początku będzie ciężko, ale da się to zrobić i przyzwyczaić.
A jeśli w Jelczu nie będziesz czuł się gotowy na maraton, to po prostu przepisz się na krótszy dystans (ćwierć albo półmaraton).
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
janekowalski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 397
Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
Życiówka na 10k: 00:38:26
Życiówka w maratonie: 02:59:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też tak myślę. I nie ma co się martwić na zaś tylko skupić na tym co możesz w tej chwili. Metoda małych kroków potrafi dać zaskakujące efekty.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1379
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Najważniejsze, że coś cały czas biegasz! Czyli nie poddajesz się i tak (przynajmniej) trzymaj! Za co trzymam kciuki!

Od siebie dodam, że w swoim treningu na ten rok postawiłem bardziej na dietę/schudnięcie niż bieganie kilometrów.

Niestety trochę łatwiej biegać niż nie jeść :spoczko:
ODPOWIEDZ