Ja osobiście przy takich wynikach jakie Ty osiągasz zrobił bym tak jak doradził Szymek. Najważniejsze jednak to spełniać marzenia nawet na przekór temu co mówią inni. Bieganie ma sprawiać Ci radość, więc pobiegnij ten maraton. Jeśli to co napiszę będzie miało jakiś wpływ na Twoją decyzję to pobiegnij go sobie na jesień, choćby wczesną - wrzesień. Wybiegaj się porządnie przed maratonem aby nie było niespodzianek, od których i tak w 100% się nie zabezpieczysz ale możesz je zminimalizować. Nie chodzi mi o długie wybiegania, a o dużą ich liczbę, o sumę kilometrów w nogach przed. Możesz spokojnie biegać długie po 15, 20 do 25 km - też wystarczy. 30-tki to nie wyrocznia. I pamiętaj - na spokojnie do celu
PS: Twoje cele są całkiem realne i nawet wg mnie nieco zaniżone - ale to dobrze. Zostaw sobie miejsce na niespodziankę jak to miałeś to tej pory.
PS2: Nie staraj się osiągać celu w każdym starcie
![oczko :oczko:](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
PS3: Staraj się nie przekraczać w roku maratońskim: 2 x 42 km, 2 do 3 x 21 km, 4 x 10 km.