
DOM - komentarze
Moderator: infernal
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Do jakiego kąta bieżni dochodzi pod koniec BNN, Mistrzyni Polski w długodystansowych biegach górskich? I z jaką intensywnością zaczyna?
Muszę tego spróbować. Póki mrozy trzymają przynajmniej.
Muszę tego spróbować. Póki mrozy trzymają przynajmniej.
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Na razie raczkuję w temacie;)
Biegam większą część na 2-3% potem pod koniec dochodzę do 9.
Biegam większą część na 2-3% potem pod koniec dochodzę do 9.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
9% to już ładna górka , przyznam szczerze sciagnalem od ciebie to bieganie pod górę i jest to jeden z moich ulubionych treningów , bieznia mechaniczna jest to moja jedyna alternatywa na bieganie po "gorkach" Chicago jest płaskie całkowicie do najbliższego pofaldowanego terenu mam 30 mil!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Dla mnie też... z Warszawy do najbliższych górek kilka godzin jazdy... a falenicka wydma to tylko subsytut;)Ciawaraz pisze:9% to już ładna górka , przyznam szczerze sciagnalem od ciebie to bieganie pod górę i jest to jeden z moich ulubionych treningów , bieznia mechaniczna jest to moja jedyna alternatywa na bieganie po "gorkach" Chicago jest płaskie całkowicie do najbliższego pofaldowanego terenu mam 30 mil!
Szybciej męczę się na wolnej prędkości pod górkę niż biegając szybko, ale płasko...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Ja staram sie trzymać stałe tempo jest to około 5;00 dopiero końcówka 10 min podkrecam do około 4:00, puls mi rośnie mniej wiecej 2-4 uderzenia do gory z każdym zwiększeniem stopnia nachylenia, ostatnie kilometry to u mnie pot płynie strumieniami i ludzie dziwnie sie patrzą nachylenie biezni jest już spore prędkość podkreśla więc pracuja mocniej ręce denerwują mnie tylko te barierki z boku biezni kilka razy już walnalem dłonią , kiedyś jakiś gość chciał chyba to samo co ja pobiec ale przy nachyleniu 5% mało z biezni nie spadł nie jest to takie proste jak by sie mogło wydawać z boku;)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegam 4,50 zazwyczaj. I nie przyspieszam;) tylko podwyższam.
Ogólnie na bieżni staram się kombinować, co by nie paść z nudów
Ogólnie na bieżni staram się kombinować, co by nie paść z nudów

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Dokładnie to zwiększanie nachylenia to jako takie urozmaucenie 

Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
z 51 na 49, niby nic...
Ale w te mrozy jem... jem, bo mi zimno
Idealna waga startowa to 49! Idealna waga na codzień to 50kg.
51 to waga zimowa;) niekomfortowa
Ale w te mrozy jem... jem, bo mi zimno

Idealna waga startowa to 49! Idealna waga na codzień to 50kg.
51 to waga zimowa;) niekomfortowa

- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
co do zrzutu wagi..
też tak mam.. czy jestem przez to kobietą? :D
chodzi o to że mi kilo wte czy kilo wtamte ROBI RÓŻNICE
a co do tego:
dziękuje!
też tak mam.. czy jestem przez to kobietą? :D
chodzi o to że mi kilo wte czy kilo wtamte ROBI RÓŻNICE

a co do tego:
dajesz mi nadziejePoniedziałkowe szaleństwo, czyli 15 km w nieco ponad godzinę (aj, jeszcze 4 lata temu nie byłam w stanie piętnastki tak przebiec na zawodach...)

- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Oj, tak miło to nie jest.
Nie wiem, czy nawet 10 000 pękło - w skład tych 4 lat wchodzi 9 miesięcy ciąży, potem spokojne dochodzenie do siebie. A zazwyczaj 250-300km miesięcznie.
Dopiero od stycznia troszkę podkręciłam kilometraż...
bo im mniej mam czasu, tym więcej biegam....
Niestety, jak to zazwyczaj bywa, gdy pojawiają się jaskółki formy - bierze mnie przeziębienie. A wokół tyle osób chorych. Niestety nawet opiekunka Bartusia... Aj, jak ja nie chciałabym teraz chorować!
Nie wiem, czy nawet 10 000 pękło - w skład tych 4 lat wchodzi 9 miesięcy ciąży, potem spokojne dochodzenie do siebie. A zazwyczaj 250-300km miesięcznie.
Dopiero od stycznia troszkę podkręciłam kilometraż...
bo im mniej mam czasu, tym więcej biegam....

Niestety, jak to zazwyczaj bywa, gdy pojawiają się jaskółki formy - bierze mnie przeziębienie. A wokół tyle osób chorych. Niestety nawet opiekunka Bartusia... Aj, jak ja nie chciałabym teraz chorować!