Zazdrocha!

Moderator: infernal
nieeeee.. jestem dużo za słaby na jakieś lepsze bieganie..ciaptak pisze:Mam pytanko,tylko się nie obraź. Czy ty masz jakieś życiowe plany związane z bieganiem? Pytam bo masz mój wzrost, a ważysz tyleco kot napłakał. Domyślam się, że pewnie biega Ci się dzięki temu lekko, ale BMI około 19 na faceta to już trochę chyba maławo....
hah.. było 82 :Pciaptak pisze:Jasne że nie. Tylko patrząc na początek Twojego bloga w pozycji waga masz 78kgwięc różnica jest naprawdę spora. Nie żebym się czepiał, bo jestem zdania że każdy wie co dla niego jest najlepsze.
Pozdrawiam
znam je.. doooobrze :D i też uważam że a6w jedzie niemiłosiernie po kręgosłupieEyeOfTheTiger pisze:Raul !
To że Ty se krzywde lubisz zrobić to już wiemy, ale żeś Księżną na a6w namówił?
Taż ona matka dzieciom....
Jak już wam przejdzie (kibicuje wam,ale te ćwiczenia jadą po kręgosłupie..szatan!), to polecam ćwiczenia 8minut ABS z panem 'naj&izi', ogarniają więcej mięśni, nie obciążają tak kręgosłupa i kaloryfer też zrobią.
że co?rano płatki z mlekiem, potem sporo chyba z 10 mandarynek, na obiad 1 parówka hot-dogowa bo nie miałem czasu, na kolacje o 18 :P Kebab z sałatką i frytami..
a dokładniej?adam77 pisze:Raul wydaje mi się, że przy takim gównianym jedzeniu to ty nigdy "kaloryfera" nie zobaczysz. Zacznij jeść jak człowiek i nie rób z siebie "chudego grubasa"Jeżeli "włożysz" chociaż połowę ambicji którą masz na treningi w dietę, to będzie dobrze
Pozdrawiam.
Czyli mówisz, że we środę w Krakowie będzie mój berecik?na kisielu miałem fajna nalepke.. napis głosił: POSTANÓW ŻE DZIŚ BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY!