przemekEm komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1141
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Niby kilometraż taki sobie, ale trenowałeś przez 6 dni w tygodniu, w tym 5x biegałeś.
Dobrze to więc, biorąc pod uwagę częstotliwość wygląda!
Pozdrawiam!
New Balance but biegowy
mgrzeg
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 19 cze 2018, 11:00
Życiówka na 10k: 41:09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cholercia, do d.! :( Może ta mała bieżnia (jesteś pewien, że to 180m?) dała tak w kość? Na pocieszenie napiszę Ci, że ja z kolei zapodałem sobie w poniedziałek dodatkowe 10kg i wczoraj achillesy powiedziały pas. Jadę na Voltarenie, dziś myślałem o ciągłych 8km, lub 5*1km, ale wpada przerwa. Rób dalej swoje, chwila poluzowania dobrze zrobi, a na mocne bieganie jeszcze jest czas.
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 856
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W zeszłym roku na wiosnę przyhamował mnie ból w achillesie prawym (tym razem lewy) i przez to odpuściłem starty, ale wtedy robiłem treningi na @3:20 pod milę/1.5k. Wiadomo było z czego to wynikło, za dużo szybszych treningów. W tym przypadku problem jest taki, że ostatnie szybsze bieganie poszło bezproblemowo, nie było zbyt intensywne i nie było żadnych sygnałów ostrzegawczych. Może za długa regeneracja - wpadły aż 3 dni i organizm przeszedł w jakiś tryb serwisowy. Całkiem nie padło, będę biegał dalej. Czeka mnie odbudowa, ale skoro się sypie na niskiej intensywności, to co będzie jak wejdę na wyższą ?
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1141
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Może tą siłownią się załatwiasz?
Tylko pytam, bo mi siłownia tylko źle się kojarzy, ale to mi, inni widzą dużo plusów.
Bieganie wydaje się mniej obciążające...
Co więc wywołuje te bóle/problemy, co robisz nie tak lub za dużo (i gdzie)?

Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ