Matxs: Może morze pomoże jak da Boże-maj 2017 Maraton< 4h21m
: 17 paź 2016, 11:39
Bogatszy o doświadczenie sprzed dokładnie roku o klęskę relacji tempo-puls po 3 tygodniach nietrenowania (wcale) po Maratonie Warszawskim postanawiam nie popełnić tego błędu.
No to podejście nr 8. Ostatnie bardzo przykre, dobre raczej przygotowania, jak na mnie, w różnych częściach Polski i pupa.
Dobra, wycieram łzy i wracam do walki....
WIZUALIZACJA MARATONU
Przebiec Maraton optymalnie, to tak jak dojechać autem do oddalonego o 100 km celu, gdzie silnik pali średnio w trasie 5l/100 a mamy właśnie niecałe 6l paliwa. Dodatkowo, dla utrudnienia, z naszego silnika cieknie niezależnie olej i płyn chłodzący (po 6h nie będzie ich) i jak pojedziemy oszczędniej (wolniej) - na spalanie ponad 4l - to i tak się posypiemy, bo zdąży się silnik zatrzeć i zagotować Musimy jechać nie za szybko (utrata paliwa przed celem) ale nie za wolno (utrata oleju i płynu). Paliwo=siła, Olej i płyn=magnez i potas, ich brak=skurcze, zmęczenie mięśni/kości. Po 9 maratonach mogę uznać, że ta metafora jest trafna. Przypadek losowy a przede wszystkim nasza dyspozycja na dany dzień to symbol jakości zatankowanego paliwa. Ostatnie me POZnanie smaku klęski, było zalaniem diesla DCI olejem po frytkach
CEL
5. Maraton Kołobrzeg 06 maja 2017 z czasem minimum 4h 21 minut 34 sekund. Daje to tempo 6 minut 11 sekund na km. Wiadomo, im szybciej tym lepiej. Szare myśli po ostatnich występach śmieją się ze mnie i mówią, że - jak zawsze - dojadę na 4.30-4.50 i nawet jest to dość realne. Obecnie kurs bukmacherski na to, że przebiję rekord / nie przebiję oceniam na 3,30 - 1,60. Pewnie zresztą przywita mnie jakie https://www.youtube.com/watch?v=ekrABdL8FYA z moim szczęściem a jak pogoda będzie ideał jaką POZnałem ostatnio - to tyż nie uda się. Więc po co to robię? A nóż widelec się uda
Poniżej dżingiel z biegu nr 3 w 2015 roku odbytym:
https://www.youtube.com/watch?v=a4eemeBfObc
O MNIE
Mam 36 lat. Żonę starszą aż o 11 dni no i 3 wspaniałych dzieciaczków w wieku 2,5 4,5 oraz 6,5 lat. Pracuję umysłowo - nie fizycznie, pory pracy zazwyczaj 8-16, a zazwyczaj święta i weekendy wolne. To niby ok z tymi godzinami.
Waga 94 kg przy wzroście 189 - za dużo i muszę to zmienić, choć od ilu blogów tak piszę o tym?
Status ekonomiczy na 3+, byłaby mocna 4 gdyby nie kredyt mieszkaniowy a 3- jakby nie 500+
HISTORIA
W sumie tworzą ją n/w blogi (cele biegowe)
A http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=30185 - Tu początkowo był cel Maraton Wrocław 2013 poniżej 5 h, potem w trakcie go przemieniłem na 4h15 - przez co nie zaliczyłem celu (jak co blog). Jednak ten okres 2012-2013 był u mnie najlepszym, fajnie pobiegnięta pierwsza edycja OWM2013 na 4h28min (mój 2. maraton w życiu i rekord po 1. z Wrocławia 2010 gdzie czas miałem 5h 38 minut chyba - tym tu ->http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 7&start=15) Ponadto na finalnym Wrocław Maraton 2013 miałem życiówkę do dziś i końca tego roku i końca kwietnia 2017 niepobitą 4h21min34 sekund....
B http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=37149 Cel Orlen Warsaw Marathon 2014 z czasem około 4:05 nie pobity, bez podejścia (poród żony i moja choroba tyż) Ogólnie mizerne przygotowania.
C http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=40613 Cel Maraton Warszawski 2014 i tu j/w!
D http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=43242 Trzeci raz z rzędu celuję na złamanie 4h w Warszawie - tu idzie mi lepiej, bo ostatecznie na Orlen Warsaw Marathon 2015 wybieram się. Do 20 km są sznse na wynik, potem spadły a na 37 km koniec marzeń nawet na pobicie rekordu , ale i tak dobrze poszło 4h30 - mój 3 czas jak dotąd ;( To był przełom w regularności treningów w tym blogu - ale potem z wynikami tylko gorzej przez tą regularność, jaka raczej nie eksploatuje mnie przecież!
E http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=46893 No już łamanie 4h wybiłem sobie z głowy, ale i we Wrocku nie dało się (ani w Warszawie) to zrobić z 4h12 minut .... . Ogólnie Wrocław 2015 zachowawczo - bo korona mi się zamarzyła, w Warszawie chciałem lepiej i mimo dogodnej, idealnej pogody prawie odpadłem z celu na 10 km a z szans na 4h30 minut na 22 km ......
F http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 96&start=0 No i 4h18 nie łamię w Dębnie 2016, bo upał nagle przyszedł, odpuściłem już na starcie - dobiegłem dzięki temu do mety a mogło bć trudno ,,,,, 4h 34 minuty - najlepszy czas 2016 mimo jeszcze następnych 2 maratonów. Przed Dębnem dobiła mnie lutowa choroba i porzed nim 1-2 tyg jelitówka - zresztą jak na pOZnaniu 2016 też miałem problem pokarmowy (z przedszkola dzieci przynoszą te choróbska ........)
G http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 05&start=0 Tu w POZnaniu 2016 walczyłem o POZnanie smaku życiówki najlepiej łamiąc 4h15 minut, i czułem go do 25 km, gdzie jakby ktoś patelnią pierdyknął mnie w łeb a olejem gorącym z niej polał na łydki jakie zdechły. Tego nigdy nie zrozumiem. W przeciwieństwie do Cracovia Maraton 2016 przyjechałem bez rodziny by mało chodzić a dużo spać a i taka klęska - też fakt, miałem niezłe płókanie organizmu 7 -10 dni wcześniej jelitówką, ale czy ja wiem, że to to. I tak pobiegłem wolniej niż ta Cracovia o prawie 10 minut! Choć fakt, od 27 km nie biegłem już......
Rekordy takie o:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
SPRZĘT
Ubiór: zazwyczaj od skarpet po czapkę Adidas (3 paski lubię)
Buty: Adidas Response Stability i jak u nich pyknie 1000 kn (na razie poniżej 200 jest), to Supernova Stability (jam pronator)
Pulsometr: Polar RS 800CX - tu pochwalę się własną I recenzją -> http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=53329
Inne: słuchawki muzyczne Jabra na BT i na kabel, czołówka Mammut, telefon Samung s5 neo ./ Nokia 5100
Buty startowe: K-Swiss Ironmann
Program do analizy wypocin biegowych :Polar Pro Trainer 5, Polarpersonaltrainer.com, Polar Flow
DIETA
Nie, nie mam. Ale będę starał się jeść pożytecznie dla mojego silnika..... .
PLAN TRENINGOWY:
Podział klasyczny. PRZYGOTOWANIE/BAZA/ROZBUDOWA/TAPERING/STARTY
Ruszam w zasadzie od dziś na równo 201 dni do 5. Kołobrzeg Maraton.
Mój plan lekko zmodyfikowany - to i tak tylko szkielet. Konkretne jednostki treningowe w danym tygodniu to zależne od samopoczucia a nawet od chęci eksperymentu czy fajnych jakiś zaleceń zaciągniętych ze świata (www, książka, rozmowy etc - może i co się przyśni
W sumie mam dość daleko do Maratonu a i nie będę zbyt długo się roztrenowywal. W roku 2017 mam 5 celi na rekord. Najpierw 10 km (Maniacka Dziesiątka lub Wroactiv), Potem 21,1 na trasie wokol Sobótki, 42,2 wiosna i raczej jesienią, 21,1 na Nocnym Wrocław.... .
PLAN DO SOBÓTKI I KOŁOBRZEGU
17 październik 2016 - 23 październik 2016 ROZTRENOWANIE - ostrożnie i mało (planowane 2h)
24 październik 2016 - 30 listopad 2016 PÓŁBAZA - pół, bo mało ale i drugie pół mogą być tempa z uwagi na start w Poznaniu na 11.11 (10 km) (planowane w tym tygodniu 3h)
31 październik 2016 - 06 listopad 2016 PÓŁBAZA - (planowane 3,h)
07 listopad 2016 - 13 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 4,5h) TU START POZNAN 10 km 11 listopada- chyba mocno chcę, chyba....
14 listopad 2016 - 20 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 5.0h)
21 listopad 2016 - 27 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 5,5h)
28 listopad 2016 - 04 grudzień 2016 BAZA 1 luz (planowane 3,0 h)
05 grudnia 2016 - 11 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 4,5)
12 grudnia 2016 - 18 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 5,0 h)
19 grudnia 2016 - 25 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 6.0h)
26 grudnia 2016 - 01 styczeń 2017 BAZA 2 luz (planowane 4,5 h)
02 stycznia 2017 - 08 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 5,0 h)
09 stycznia 2017 - 15 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 5,5 h)
16 stycznia 2017 - 22 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 6,5 h)
23 stycznia 2017 - 29 stycznia 2017 BAZA 3 luz (planowane 4,0 h)
30 stycznia 2017 - 05 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 4,5h)
06 luty 2017 - 12 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 4,5 h)
13 luty 2017 - 19 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 5.5 h)
20 luty 2017 - 26 luty 2017 ROZBUDOWA 1 luz (planowane 4,0 h)
27 luty 2017 - 05 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 4.5h)
06 marca 2017 - 12 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 4,5h)
13 marca 2017 - 19 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 5,0 h)
20 marca 2017 - 26 marca 2017 PÓŁTAPERING (planowane 3,5 h) TU START PÓŁMARATON ŚLĘŻAŃSKI 25 marca 21.1 km - chyba max dam z siebie, powalczę o mój rekord trasy czyli poniżej 1h 55 minut - trudna trasa
27 marzec 2017 - 02 kwietnia 2017 PÓŁBAZA BIS (planowane 3,0 h)
03 kwietnia 2017 - 09 kwietnia 2017 BAZA BIS (planowane 4,0h)
10 kwietnia 2017 - 16 kwietnia 2017 ROZBUDOWA BIS (planowane 5,0h)
17 kwietnia 2017 - 23 kwietnia 2017 ROZBUDOWA BIS (planowane 5,0 h ale w tym 30 km wybiegania)
24 kwietnia 2017 - 30 kwietnia 2016 TAPERING (planowane 3,5 h )
01 maj 2017 - start Tapering max 2h do czwartku
PRZEROST FORMY NAD TREŚCIĄ?
Tak w sumie śmieszne to. Wyliczenia. systematyka opisów treningu z prawie każdym parametrem - prawie, bo nie mam Garmina, co bada odchylenia ciała i milisekundy kiontaktu lewej i prawej stopy z podłożem, ale tu przesadzili moim zdaniem . Tak więc sadze, że dość dobrze archiwizuję swe treningi i mam w miarę ok plan i sprzęt a porażka goni porażkę. Może po prostu powinienem biegać i tyle..... . No zobaczymy, może gdybym stosował po prostu bieganie to ostatnio POZnałbym smak K.O.
Ok. Niezłomnie, z małą nadzieją na sukces ale ruszam
HYMN
Kiedyś w blogu o przygotowaniu do Dębna 2016 pisałem w jednym poście referującym trening, że w uszach leciała mi ciągle ta oto piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=pp1Wb5Ur1vI No i to mój hymn na Kołobrzeg 2017.
Oby nie skończyło się to tak: https://www.youtube.com/watch?v=Bp2eRjqC7t8
Nawet gdyby, chyba nadal będę sobie trenował
No to podejście nr 8. Ostatnie bardzo przykre, dobre raczej przygotowania, jak na mnie, w różnych częściach Polski i pupa.
Dobra, wycieram łzy i wracam do walki....
WIZUALIZACJA MARATONU
Przebiec Maraton optymalnie, to tak jak dojechać autem do oddalonego o 100 km celu, gdzie silnik pali średnio w trasie 5l/100 a mamy właśnie niecałe 6l paliwa. Dodatkowo, dla utrudnienia, z naszego silnika cieknie niezależnie olej i płyn chłodzący (po 6h nie będzie ich) i jak pojedziemy oszczędniej (wolniej) - na spalanie ponad 4l - to i tak się posypiemy, bo zdąży się silnik zatrzeć i zagotować Musimy jechać nie za szybko (utrata paliwa przed celem) ale nie za wolno (utrata oleju i płynu). Paliwo=siła, Olej i płyn=magnez i potas, ich brak=skurcze, zmęczenie mięśni/kości. Po 9 maratonach mogę uznać, że ta metafora jest trafna. Przypadek losowy a przede wszystkim nasza dyspozycja na dany dzień to symbol jakości zatankowanego paliwa. Ostatnie me POZnanie smaku klęski, było zalaniem diesla DCI olejem po frytkach
CEL
5. Maraton Kołobrzeg 06 maja 2017 z czasem minimum 4h 21 minut 34 sekund. Daje to tempo 6 minut 11 sekund na km. Wiadomo, im szybciej tym lepiej. Szare myśli po ostatnich występach śmieją się ze mnie i mówią, że - jak zawsze - dojadę na 4.30-4.50 i nawet jest to dość realne. Obecnie kurs bukmacherski na to, że przebiję rekord / nie przebiję oceniam na 3,30 - 1,60. Pewnie zresztą przywita mnie jakie https://www.youtube.com/watch?v=ekrABdL8FYA z moim szczęściem a jak pogoda będzie ideał jaką POZnałem ostatnio - to tyż nie uda się. Więc po co to robię? A nóż widelec się uda
Poniżej dżingiel z biegu nr 3 w 2015 roku odbytym:
https://www.youtube.com/watch?v=a4eemeBfObc
O MNIE
Mam 36 lat. Żonę starszą aż o 11 dni no i 3 wspaniałych dzieciaczków w wieku 2,5 4,5 oraz 6,5 lat. Pracuję umysłowo - nie fizycznie, pory pracy zazwyczaj 8-16, a zazwyczaj święta i weekendy wolne. To niby ok z tymi godzinami.
Waga 94 kg przy wzroście 189 - za dużo i muszę to zmienić, choć od ilu blogów tak piszę o tym?
Status ekonomiczy na 3+, byłaby mocna 4 gdyby nie kredyt mieszkaniowy a 3- jakby nie 500+
HISTORIA
W sumie tworzą ją n/w blogi (cele biegowe)
A http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=30185 - Tu początkowo był cel Maraton Wrocław 2013 poniżej 5 h, potem w trakcie go przemieniłem na 4h15 - przez co nie zaliczyłem celu (jak co blog). Jednak ten okres 2012-2013 był u mnie najlepszym, fajnie pobiegnięta pierwsza edycja OWM2013 na 4h28min (mój 2. maraton w życiu i rekord po 1. z Wrocławia 2010 gdzie czas miałem 5h 38 minut chyba - tym tu ->http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 7&start=15) Ponadto na finalnym Wrocław Maraton 2013 miałem życiówkę do dziś i końca tego roku i końca kwietnia 2017 niepobitą 4h21min34 sekund....
B http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=37149 Cel Orlen Warsaw Marathon 2014 z czasem około 4:05 nie pobity, bez podejścia (poród żony i moja choroba tyż) Ogólnie mizerne przygotowania.
C http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=40613 Cel Maraton Warszawski 2014 i tu j/w!
D http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=43242 Trzeci raz z rzędu celuję na złamanie 4h w Warszawie - tu idzie mi lepiej, bo ostatecznie na Orlen Warsaw Marathon 2015 wybieram się. Do 20 km są sznse na wynik, potem spadły a na 37 km koniec marzeń nawet na pobicie rekordu , ale i tak dobrze poszło 4h30 - mój 3 czas jak dotąd ;( To był przełom w regularności treningów w tym blogu - ale potem z wynikami tylko gorzej przez tą regularność, jaka raczej nie eksploatuje mnie przecież!
E http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=46893 No już łamanie 4h wybiłem sobie z głowy, ale i we Wrocku nie dało się (ani w Warszawie) to zrobić z 4h12 minut .... . Ogólnie Wrocław 2015 zachowawczo - bo korona mi się zamarzyła, w Warszawie chciałem lepiej i mimo dogodnej, idealnej pogody prawie odpadłem z celu na 10 km a z szans na 4h30 minut na 22 km ......
F http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 96&start=0 No i 4h18 nie łamię w Dębnie 2016, bo upał nagle przyszedł, odpuściłem już na starcie - dobiegłem dzięki temu do mety a mogło bć trudno ,,,,, 4h 34 minuty - najlepszy czas 2016 mimo jeszcze następnych 2 maratonów. Przed Dębnem dobiła mnie lutowa choroba i porzed nim 1-2 tyg jelitówka - zresztą jak na pOZnaniu 2016 też miałem problem pokarmowy (z przedszkola dzieci przynoszą te choróbska ........)
G http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 05&start=0 Tu w POZnaniu 2016 walczyłem o POZnanie smaku życiówki najlepiej łamiąc 4h15 minut, i czułem go do 25 km, gdzie jakby ktoś patelnią pierdyknął mnie w łeb a olejem gorącym z niej polał na łydki jakie zdechły. Tego nigdy nie zrozumiem. W przeciwieństwie do Cracovia Maraton 2016 przyjechałem bez rodziny by mało chodzić a dużo spać a i taka klęska - też fakt, miałem niezłe płókanie organizmu 7 -10 dni wcześniej jelitówką, ale czy ja wiem, że to to. I tak pobiegłem wolniej niż ta Cracovia o prawie 10 minut! Choć fakt, od 27 km nie biegłem już......
Rekordy takie o:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
SPRZĘT
Ubiór: zazwyczaj od skarpet po czapkę Adidas (3 paski lubię)
Buty: Adidas Response Stability i jak u nich pyknie 1000 kn (na razie poniżej 200 jest), to Supernova Stability (jam pronator)
Pulsometr: Polar RS 800CX - tu pochwalę się własną I recenzją -> http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=53329
Inne: słuchawki muzyczne Jabra na BT i na kabel, czołówka Mammut, telefon Samung s5 neo ./ Nokia 5100
Buty startowe: K-Swiss Ironmann
Program do analizy wypocin biegowych :Polar Pro Trainer 5, Polarpersonaltrainer.com, Polar Flow
DIETA
Nie, nie mam. Ale będę starał się jeść pożytecznie dla mojego silnika..... .
PLAN TRENINGOWY:
Podział klasyczny. PRZYGOTOWANIE/BAZA/ROZBUDOWA/TAPERING/STARTY
Ruszam w zasadzie od dziś na równo 201 dni do 5. Kołobrzeg Maraton.
Mój plan lekko zmodyfikowany - to i tak tylko szkielet. Konkretne jednostki treningowe w danym tygodniu to zależne od samopoczucia a nawet od chęci eksperymentu czy fajnych jakiś zaleceń zaciągniętych ze świata (www, książka, rozmowy etc - może i co się przyśni
W sumie mam dość daleko do Maratonu a i nie będę zbyt długo się roztrenowywal. W roku 2017 mam 5 celi na rekord. Najpierw 10 km (Maniacka Dziesiątka lub Wroactiv), Potem 21,1 na trasie wokol Sobótki, 42,2 wiosna i raczej jesienią, 21,1 na Nocnym Wrocław.... .
PLAN DO SOBÓTKI I KOŁOBRZEGU
17 październik 2016 - 23 październik 2016 ROZTRENOWANIE - ostrożnie i mało (planowane 2h)
24 październik 2016 - 30 listopad 2016 PÓŁBAZA - pół, bo mało ale i drugie pół mogą być tempa z uwagi na start w Poznaniu na 11.11 (10 km) (planowane w tym tygodniu 3h)
31 październik 2016 - 06 listopad 2016 PÓŁBAZA - (planowane 3,h)
07 listopad 2016 - 13 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 4,5h) TU START POZNAN 10 km 11 listopada- chyba mocno chcę, chyba....
14 listopad 2016 - 20 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 5.0h)
21 listopad 2016 - 27 listopad 2016 BAZA 1 (planowane 5,5h)
28 listopad 2016 - 04 grudzień 2016 BAZA 1 luz (planowane 3,0 h)
05 grudnia 2016 - 11 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 4,5)
12 grudnia 2016 - 18 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 5,0 h)
19 grudnia 2016 - 25 grudnia 2016 BAZA 2 (planowane 6.0h)
26 grudnia 2016 - 01 styczeń 2017 BAZA 2 luz (planowane 4,5 h)
02 stycznia 2017 - 08 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 5,0 h)
09 stycznia 2017 - 15 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 5,5 h)
16 stycznia 2017 - 22 stycznia 2017 BAZA 3 (planowane 6,5 h)
23 stycznia 2017 - 29 stycznia 2017 BAZA 3 luz (planowane 4,0 h)
30 stycznia 2017 - 05 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 4,5h)
06 luty 2017 - 12 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 4,5 h)
13 luty 2017 - 19 luty 2017 ROZBUDOWA 1 (planowane 5.5 h)
20 luty 2017 - 26 luty 2017 ROZBUDOWA 1 luz (planowane 4,0 h)
27 luty 2017 - 05 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 4.5h)
06 marca 2017 - 12 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 4,5h)
13 marca 2017 - 19 marca 2017 ROZBUDOWA 2 (planowane 5,0 h)
20 marca 2017 - 26 marca 2017 PÓŁTAPERING (planowane 3,5 h) TU START PÓŁMARATON ŚLĘŻAŃSKI 25 marca 21.1 km - chyba max dam z siebie, powalczę o mój rekord trasy czyli poniżej 1h 55 minut - trudna trasa
27 marzec 2017 - 02 kwietnia 2017 PÓŁBAZA BIS (planowane 3,0 h)
03 kwietnia 2017 - 09 kwietnia 2017 BAZA BIS (planowane 4,0h)
10 kwietnia 2017 - 16 kwietnia 2017 ROZBUDOWA BIS (planowane 5,0h)
17 kwietnia 2017 - 23 kwietnia 2017 ROZBUDOWA BIS (planowane 5,0 h ale w tym 30 km wybiegania)
24 kwietnia 2017 - 30 kwietnia 2016 TAPERING (planowane 3,5 h )
01 maj 2017 - start Tapering max 2h do czwartku
PRZEROST FORMY NAD TREŚCIĄ?
Tak w sumie śmieszne to. Wyliczenia. systematyka opisów treningu z prawie każdym parametrem - prawie, bo nie mam Garmina, co bada odchylenia ciała i milisekundy kiontaktu lewej i prawej stopy z podłożem, ale tu przesadzili moim zdaniem . Tak więc sadze, że dość dobrze archiwizuję swe treningi i mam w miarę ok plan i sprzęt a porażka goni porażkę. Może po prostu powinienem biegać i tyle..... . No zobaczymy, może gdybym stosował po prostu bieganie to ostatnio POZnałbym smak K.O.
Ok. Niezłomnie, z małą nadzieją na sukces ale ruszam
HYMN
Kiedyś w blogu o przygotowaniu do Dębna 2016 pisałem w jednym poście referującym trening, że w uszach leciała mi ciągle ta oto piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=pp1Wb5Ur1vI No i to mój hymn na Kołobrzeg 2017.
Oby nie skończyło się to tak: https://www.youtube.com/watch?v=Bp2eRjqC7t8
Nawet gdyby, chyba nadal będę sobie trenował