Maurice, maratony 2015 w Łodzi i Berlinie

Moderator: infernal

Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niby 2x nie wchodzi się do tej samej rzeki, a jednak wznowię bloga po raz trzeci w dodatku.

Jaki był u mnie zeszły sezon? Wpadło kilka nowych życiówek:
16:38 / 5km debiut i narazie jedyny start na atestowanej trasie
34:24 / 10km z mocnym niedosytem po źle rozłożonych siłach i ostatnim km w 3:03 (to był bieg zdecydowanie na <34)
1:14:56 / 21,1km również z pewnym niedosytem, wyszedł podręcznikowy "NS" a i tak za późno przyspieszyłem.

Jednak na tym najważniejszym dystansie nie poszło. Od czerwca szykowałem się na wynik 2:35. Po 2tyg obozie (z kolegą) w Szklarskiej i zwyżce formy nawet podniosłem poprzeczkę na 2:34 - doczłapałem Poznań w 2:43 (ściana już od 25km) nie robiąc nawet PB (aktualna 2:41 sprzed roku), a po 2tyg w Toruniu wykończony wiatrem i skurczami zniweczyłem bieg na nową życiówkę na 33km i wczołgałem się na metę w 2:48.

Dlaczego nie poszło w Poznaniu?
- bardzo chybiony pomysł z restrykcyjną dietą białkowo-węglowodanową i w konsekwencji kłopoty z dostatecznym carboloadingiem,
- niepotrzebnie rozwadniałem żele na trasie i małymi łykami nie uzupełniałem odpowiednio energii (na treningach prosto z tubki nie było problemem),
- znaczny deficyt snu (za duża presja) i w konsekwencji fatalne samopoczucie,
- niedostosowanie prędkości do dyspozycji i warunków na trasie (teraz z perspektywy czasu myślę że 2:37-38 bym zrobił z zamkniętymi oczami biegnąc tego dnia rozsądniej),
- szarpane tempo na pierwszych 15km (nawet do 20s/km),
- spóźnienie się z maksimum formy, najlepiej biegało się 3-4dni po obozie (nauczka na przyszłość)..

Dlaczego zdecydowałem się na Toruń?
- olbrzymia sportowa złość po klęsce w Poznaniu i chęć powetowania jej sobie chociaż nowym PB
- super szybka regeneracja (mięśniowa i wydolnościowa) już kilka dni po POZ, a przynajmniej tak mi się wydawało..

Dlaczego nie poszło w Toruniu?
- niepotrzebnie szarpnąłem zakładane tempo na 12tym km (na połówce nawet 1,5min nadróbki względem czasu 2:40)
- dalsze problemy ze snem (wciąż presja i olbrzymi stres)
- samotna walka z wiatrem od 19ego km praktycznie do mety
- ostatnie 7km w deszczu ostudziło mięśnie i w konsekwencji dopadły mnie straszliwe skurcze.

Co teraz? Od tygodnia jestem na odwyku. Muszę odpocząć zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Pojawił się rower, basen, siłownia, sauna - oczywiście wszystko w rozsądnych ilościach. Bieżący tydzień również pod znakiem roztrenowania, a od 11.11 zaczynam delikatne truchtanie. Od 18.11 mam wykupioną serię 10wejść do kriokomory. Regularne treningi wznawiam w grudniu.
Będzie kilka zmian:
- ograniczam treningi biegowe do 6x tyg,
- nie odsunę innych aktywności, których smakuję teraz na roztrenowaniu,
- regularne core-stability.

Cel? Maraton w Łodzi
Ostatnio zmieniony 12 lis 2014, 08:53 przez Maurice, łącznie zmieniany 12 razy.
New Balance but biegowy
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

9. dzień roztrenowania

Siłownia 80` - trening obwodowy na nogi oraz górne partie mięśni; 3km bieżni, 2km ergometru wioślarskiego
Sauna - 2wejścia na 10 i 5`
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

11. dzień roztrenowania
Rower 29km, śr 23km/h na pulsie 124bpm (10stC, deszcz)
Core-stability (K.Janik, ćw 1-11) 15`

Wczoraj nie miałem czasu na żadną aktywność, ale za to zawitałem na Explorers Festival i prelekcje Adama Pustelnika oraz Krzysztofa Wielickiego. Jak zawsze było warto!
Dziś odebrałem nowy przydział mobilizacyjny dla rezerwistów - eh ta biurokracja.. Podobało mi się jak gość wypełniał moją kartę ewidencyjną szacując wymiary do munduru na oko :hahaha:
Zerwałem pancerzyk od linki do przerzutki i to wcale nie cisnąłem jakoś mocno :oczko: Powrót do domu był przez to przymusowo na środkowej zębatce. Rower trafił do serwisu, zasłużył sobie swoją drogą na gruntowny przegląd po 3latach zbierania kurzów.
Zaczynam kolejne podejście pod core-stability - może tym razem starczy mi zapału na więcej niż 2-3 pierwsze razy...
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

12. dzień roztrenowania

Siłownia 90` - trening obwodowy na nogi, klatkę, ramiona, barki, brzuch i plecy; 3km bieżni, 1km ergometru wioślarskiego
Sauna fińska - 1x15`

Dziś z ciekawości sprawdziłem ile razy jestem w stanie podciągnąć się na drążku ... całe trzy :hahaha: - jest tra ge dia ...
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Samopoczucie: bardzo dobre, 8g snu
Waga: 67,5kg (o dziwo bez zmian)

Obrazek
I: od 10:40
13,3km OWB1 [5:13/km], 132bpm
trasa: Stare Miasto - ścieżka rowerowa na Zdrowie - 1,5 pętli po parku - powrót do domu

II: od 18:30
core-stability 30` (ćwicz 1-10)

Obrazek
przy wyjściu na bieganie 13stC, wietrznie

Obrazek
New Balance M890 RB3 - 1021km
długie legginsy, bluza, wiatrówka, czapka z daszkiem, rękawiczki (do 7km)

Komentarz:
W rozłące z bieganiem wytrwałem 12dni. Dziś już nie wytrzymałem i wyskoczyłem na truchcik. Puls oczywiście podwyższony, ale to tylko świadczy o skutecznym resecie organizmu. Przez najbliższy czas skupiam się tylko i wyłącznie na tlenowych spokojnych rozbieganiach 5x w tygodniu. W ogólnym planie zostawiam conajmniej do końca stycznia siłownię 2x w tygodniu i czasem jakiś rower i/lub basen.
Wieczorne ćwiczenia stabilizacyjne mocniej niż przedwczoraj. Dłużej utrzymywałem pozycje i wykonałem po 3-4 powtórzenia każdego. Dłużej tzn niektóre 20s, ale inne nawet 60 :oczko:

Obrazek
jeszcze nie wiem
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Samopoczucie: bardzo dobre, 9g snu :)

Obrazek
rower 26km, śr 23,5km/h

Obrazek
9stC, częściowe zachmurzenie, lekki wiatr

Komentarz:
Słonko nieśmiało uśmiechało się zza chmur i wyciągnęło mnie tym samym na rower. Wskoczyłem na treka żony z damską ramą, ale nie było najgorzej :) Swój odbieram dopiero we wtorek. Po obiedzie planujemy jeszcze dłuższy piesowy spacer, psiak taki typowy z ADHD więc jak zawsze będzie ciekawie.

Obrazek
WB 20km + core stability
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Samopoczucie: bardzo dobre, 9g snu
Waga: 67,5kg

Obrazek
25,5km WB [5:13/km], 131bpm
trasa: Kochanówka - Rąbień - Izabelin - Grunwald - Wola Grzymkowa - Placydów - Aleksandrów Łódzki - Brużyca - Kochanówka

Wycieczka watahą 4 Szakali. Piękne okoliczności przyrody. Lekko przedłużyło się do 25kaemów, puls mocno podwyższony w końcówce rzutował na podniesiony średni pomiar.

+ wieczorem core stability 60`
ćwiczenia 1-9 3x45s
ćw 10 1x45s

ćw 8 mnie zabiło, zagryzłem zęby i patrzyłem na ślimaczące się do 45 sekundy.. dawno nie byłem tam zajechany :/
ćw 9 już było łatwiejsze bo odrywając 1 nogę nie napinam tak mięśni przy miednicy jak przy wcześniejszym
w każdym bądź razie taki zabity robiąc 10ćw poprzestałem na 1serii - miałem dość!

Obrazek
6stC, prawie bezchmurnie

Obrazek
New Balance M890 RB3 - 1047km
długie legginsy, bluza, wiatrówka, opaska, rękawiczki, okulary

Obrazek
siłownia
Ostatnio zmieniony 12 lis 2013, 20:06 przez Maurice, łącznie zmieniany 1 raz.
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Samopoczucie: dobre, 6g snu

Obrazek
siłownia - ćwiczenia obwodowe na grn partie mięśni 1h

Obrazek
15km OWB1 + sauna
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Samopoczucie: bardzo dobre, 7g snu
Waga: 68,5kg

Obrazek
17,6km OWB1 [5:01/km] - 134bpm

sauna fińska 2x10'

Obrazek
6stC, pochmurno

Obrazek
Adidas Response Cushion 19 - 1743km
długie legginsy, bluza, wiatrówka, buff, opaska, czapka z daszkiem, rękawiczki

Komentarz:
Wspólne bieganie z kolegą - trochę mi tempo podkręcał, a może to i ja przyspieszałem :oczko:

core-st odpuszczam gdyż ...

Obrazek
... sprawność na hali
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hala - płotki
bolało...

mam zbitą kostkę śródstopia, nieco kuśtykam :tonieja:
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ze stopą niestety nie jest za dobrze
ciężko mi zlokalizować dokładne miejsce bólu, ale to jest gdzieś między kośćmi klinowatą i łódkowatą - kuśtykam cały czas przy chodzeniu, jak do poniedziałku nie przejdzie albo się chociaż ból nie zmniejszy to trzeba będzie RTG zrobić..
Obrazek

uziemiony pojechałem na siłownię na 1h ćwiczeń obwodowych góra+dół i dorzuciłem 20km (10rozgrzewka, 10wystudzenie) roweru ~30km/h - na szczęście pedałować chociaż mogę
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rower 14km
sauna fińska 3x10`

o stopie szkoda gadać
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

basen 1km
wieczorem skusiłem się na krótki truchcik celem sprawdzenia co i jak z nogą - nie sądziłem że będzie aż tak krótki: biec mogę tylko z pięty albo na zewnętrznej krawędzi, tak więc po 1kółku w parku dałem sobie spokój

bilans tygodnia:
bieganie - żałosne 49,5km
rower - 34km
siłownia - x2
sprawność - płotki (hala) 60`, core stability x1
basen - 1km
sauna - x2

jutro zaczynam serię 10wejść do kriokomory, póki nie mogę biegać muszę pracować nad wydolnością na rowerze..
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kriokomora 1/10
siłownia: rower 30km + obwodowo góra i dół 1h

z nogą trochę lepiej, może jutro się skuszę na mały truchcik
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kriokomora 2/10

rekonesans biegowy: 8,3km OWB1 [4:53]
Początek bardzo optymistyczny, po kilku minutach przeszedłem na bieg z pięty, po kolejnych kilku zacząłem się bawić naprzemiennie (boląca stopa z pięty, normalna ze śródstopia - komedia), a od 5km stopa nawalała już nawet przy lądowaniu na piętę, no ale trzeba było wrócić do domu. Cholera - ostatnie zaskórniaki wydałem na krio i nie mam teraz nawet na lekarza żeby się dowiedzieć o co chodzi z tą stopą... Kolejny rekonesans biegowy najwcześniej w sobotę :smutek:

core-stability 20`
ODPOWIEDZ