Pablito. - Zacząć biegać, reszta sama przyjdzie
Moderator: infernal
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie…
Jak do tej pory incognito śledziłem wątki na forum… Przyszła pora się ujawnić
Tak więc witam wszystkich… Nazywam się Paweł, a moje doświadczenie w bieganiu jest praktycznie zerowe… (wstyd się przyznawać :P)
Natomiast swego czasu lubiłem spacerować w takim trochę szybszym tempie… od ponad pół roku moja aktywność była zero…
Zapadłem w zimowy sen i nie mogłem się wybudzić, mój LEŃ opanował mnie do reszty …
Z początkiem wakacji (urlopu) wraz z moją narzeczoną by nie leżeć plackiem na słońcu, robiliśmy sobie wędrówki wzdłuż plaży… Muszę wam powiedzieć że od nowa polubiłem ruch…
I to był początek jak w głowie zakiełkowała myśl by w końcu coś ze sobą zrobić…
I tak postanowiliśmy z Dorotą, że zaczniemy „biegać”… Dla poprawy nie tylko wyglądu (pozbycia się paru kilo) ale i dla poprawy samopoczucia… Bo jakże przyjemnie jest się zmęczyć troszkę
Moje bieganie na razie jest takie trochę oszukane… A mianowicie, biegam w miejscu, w domu :P
Z różnych powodów, te nasze bieganie tak wygląda… na początku chcemy trochę poprawić naszą kondycję, by bo 5 minutach nie wracać zziajanym do domu
No i ta pogoda ostatnio, ciężko niekiedy wyjść z domu na spacer a co dopiero biegać w taki ukrop…
Póki co na razie to tak wygląda, ale powoli będę wprowadzać zwykłe bieganie w ten nasz plan treningowy
A jeśli mowa o planie treningowym… to próbujemy systematycznie wdrażać się w bieganie poprzez Trening Utraty Wagi niejakiego Dietera Baumann’a
I to by było tyle tytułem wstępu… poniżej suche fakty…
Wiek: 30 lat
Wzrost: 183cm
Waga: 87 (stan na: 01.08.2013)
- Ukończyć plan treningowy Utrata Wagi
- Zrzucić te parę kilo
- Oby obeszło się bez kontuzji (miewam problemy z kostką)
Staram się nie jeść już po godz. 19,
Ograniczam fast foody,
A tak poza tym to nic specjalnego w swojej diecie nie wprowadziłem jeszcze :P
- Mizuno Wave Mustang 6
- SGS II/Garmin 110
http://www.runtastic.com/pl/plany-treni ... cenie-wagi
Dotychczasowe treningi z planu:
Tydzień 1, Dzień 1:
- http://www.endomondo.com/workouts/221376839/1851501
- ver. HRM - http://www.endomondo.com/workouts/223834243/1851501
- ver.2 HRM - http://www.endomondo.com/workouts/223834238/1851501
Tydzień 1, Dzień 2:
- http://www.endomondo.com/workouts/223818456/1851501
Tydzień 2, Dzień 3:
- http://www.endomondo.com/workouts/223819754/1851501
Tydzień 2, Dzień 4:
- http://www.endomondo.com/workouts/224092682/1851501
-----------------------
Bieg sprawdzający - http://www.endomondo.com/workouts/223834232/1851501
Dziękuję za uwagę... zapraszam do śledzenia i komentowania moich zmagań
Pozdro...
Jak do tej pory incognito śledziłem wątki na forum… Przyszła pora się ujawnić
Tak więc witam wszystkich… Nazywam się Paweł, a moje doświadczenie w bieganiu jest praktycznie zerowe… (wstyd się przyznawać :P)
Natomiast swego czasu lubiłem spacerować w takim trochę szybszym tempie… od ponad pół roku moja aktywność była zero…
Zapadłem w zimowy sen i nie mogłem się wybudzić, mój LEŃ opanował mnie do reszty …
Z początkiem wakacji (urlopu) wraz z moją narzeczoną by nie leżeć plackiem na słońcu, robiliśmy sobie wędrówki wzdłuż plaży… Muszę wam powiedzieć że od nowa polubiłem ruch…
I to był początek jak w głowie zakiełkowała myśl by w końcu coś ze sobą zrobić…
I tak postanowiliśmy z Dorotą, że zaczniemy „biegać”… Dla poprawy nie tylko wyglądu (pozbycia się paru kilo) ale i dla poprawy samopoczucia… Bo jakże przyjemnie jest się zmęczyć troszkę
Moje bieganie na razie jest takie trochę oszukane… A mianowicie, biegam w miejscu, w domu :P
Z różnych powodów, te nasze bieganie tak wygląda… na początku chcemy trochę poprawić naszą kondycję, by bo 5 minutach nie wracać zziajanym do domu
No i ta pogoda ostatnio, ciężko niekiedy wyjść z domu na spacer a co dopiero biegać w taki ukrop…
Póki co na razie to tak wygląda, ale powoli będę wprowadzać zwykłe bieganie w ten nasz plan treningowy
A jeśli mowa o planie treningowym… to próbujemy systematycznie wdrażać się w bieganie poprzez Trening Utraty Wagi niejakiego Dietera Baumann’a
I to by było tyle tytułem wstępu… poniżej suche fakty…
Wiek: 30 lat
Wzrost: 183cm
Waga: 87 (stan na: 01.08.2013)
- Ukończyć plan treningowy Utrata Wagi
- Zrzucić te parę kilo
- Oby obeszło się bez kontuzji (miewam problemy z kostką)
Staram się nie jeść już po godz. 19,
Ograniczam fast foody,
A tak poza tym to nic specjalnego w swojej diecie nie wprowadziłem jeszcze :P
- Mizuno Wave Mustang 6
- SGS II/Garmin 110
http://www.runtastic.com/pl/plany-treni ... cenie-wagi
Dotychczasowe treningi z planu:
Tydzień 1, Dzień 1:
- http://www.endomondo.com/workouts/221376839/1851501
- ver. HRM - http://www.endomondo.com/workouts/223834243/1851501
- ver.2 HRM - http://www.endomondo.com/workouts/223834238/1851501
Tydzień 1, Dzień 2:
- http://www.endomondo.com/workouts/223818456/1851501
Tydzień 2, Dzień 3:
- http://www.endomondo.com/workouts/223819754/1851501
Tydzień 2, Dzień 4:
- http://www.endomondo.com/workouts/224092682/1851501
-----------------------
Bieg sprawdzający - http://www.endomondo.com/workouts/223834232/1851501
Dziękuję za uwagę... zapraszam do śledzenia i komentowania moich zmagań
Pozdro...
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Hejka...
Dziś po raz kolejny wybrałem się pobiegać Po raz drugi :P Dla niektórych to codzienność, a dla mnie zupełnie coś nowego...
Pogoda dziś od długiego czasu była wręcz idealna na bieganie... Rześkie powietrze, słońce schowane za chmurami i delikatny wiatr...
Zgrzeszył bym gdybym nie pobiegł... i z tą myślą ok. godziny 9.00 rano wyruszyłem...
Początkowo całkiem nieźle mi szło, choć z biegiem czasu zaczynałem odczuwać zmęczenie nóg...
Zupełnie inne partie mięśni nóg pracują w czasie biegu w miejscu, a w czasie normalnego biegu :P muszę się do tego przyzwyczaić...
I tak po raz pierwszy w mojej karierze przebiegłem 4km... dla mnie to nie lada wyczyn... zważywszy że dopiero od tygodnia wdrażam się w bieganie...
Jutro jak będzie taka sama pogoda także spróbuję, choć widzę że napaliłem się na bieganie jak szczerbaty na suchary :P
Bo dodatkowo wieczorkiem z moją lubą, kolejny dzień treningowy zaliczyliśmy... (bieg w miejscu)
Obym tylko nie przedobrzył
Dzisiejsze treningi:
http://www.endomondo.com/workouts/224762335/1851501
http://www.endomondo.com/workouts/225045349/1851501
Dobrej nocy...
Dziś po raz kolejny wybrałem się pobiegać Po raz drugi :P Dla niektórych to codzienność, a dla mnie zupełnie coś nowego...
Pogoda dziś od długiego czasu była wręcz idealna na bieganie... Rześkie powietrze, słońce schowane za chmurami i delikatny wiatr...
Zgrzeszył bym gdybym nie pobiegł... i z tą myślą ok. godziny 9.00 rano wyruszyłem...
Początkowo całkiem nieźle mi szło, choć z biegiem czasu zaczynałem odczuwać zmęczenie nóg...
Zupełnie inne partie mięśni nóg pracują w czasie biegu w miejscu, a w czasie normalnego biegu :P muszę się do tego przyzwyczaić...
I tak po raz pierwszy w mojej karierze przebiegłem 4km... dla mnie to nie lada wyczyn... zważywszy że dopiero od tygodnia wdrażam się w bieganie...
Jutro jak będzie taka sama pogoda także spróbuję, choć widzę że napaliłem się na bieganie jak szczerbaty na suchary :P
Bo dodatkowo wieczorkiem z moją lubą, kolejny dzień treningowy zaliczyliśmy... (bieg w miejscu)
Obym tylko nie przedobrzył
Dzisiejsze treningi:
http://www.endomondo.com/workouts/224762335/1851501
http://www.endomondo.com/workouts/225045349/1851501
Dobrej nocy...
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
03.08.2013r.
Tego dnia zrobiłem przerwę biegową... niby według planu który wykonuję, ale gdybym miał biegać i tak bym nie biegał... A to wszystko że miewam problemy z kostką... wczoraj odczuwałem lekki ból, a że to nie jest pierwszy raz wolę dmuchać na zimne
Tak więc sobota wypadła dość leniwie... tylko seria ćwiczeń ogólnorozwojowych (pompki, brzuszki, przysiady)...
- http://www.endomondo.com/workouts/225430705/1851501
(z dnia na dzień ilość się będzie zwiększać aż dojdzie do 100-150 w zależności od ćwiczenia)
04.08.2013r.
Dziś z nogą już było wszystko w porządku... musiała sobie odpocząć najwyraźniej
Plan wykonany...
- http://www.endomondo.com/workouts/225911918/1851501
No i dzień zaliczony na +
Tego dnia zrobiłem przerwę biegową... niby według planu który wykonuję, ale gdybym miał biegać i tak bym nie biegał... A to wszystko że miewam problemy z kostką... wczoraj odczuwałem lekki ból, a że to nie jest pierwszy raz wolę dmuchać na zimne
Tak więc sobota wypadła dość leniwie... tylko seria ćwiczeń ogólnorozwojowych (pompki, brzuszki, przysiady)...
- http://www.endomondo.com/workouts/225430705/1851501
(z dnia na dzień ilość się będzie zwiększać aż dojdzie do 100-150 w zależności od ćwiczenia)
04.08.2013r.
Dziś z nogą już było wszystko w porządku... musiała sobie odpocząć najwyraźniej
Plan wykonany...
- http://www.endomondo.com/workouts/225911918/1851501
No i dzień zaliczony na +
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
05.08.2013
Dziś dzień ogólnorozwojowy... Trochę pompek, brzuszków i przysiadów...
Wyjątkowo dziś przez dłuży czas rozciągałem swoje stare gnaty i zauważyłem że jedną nogę mam lepiej rozciągniętą od drugiej dziwne ale może ten typ (znaczy ja) tak ma trzeba będzie się naprostować
- http://www.endomondo.com/workouts/226408839/1851501
Dziś dzień ogólnorozwojowy... Trochę pompek, brzuszków i przysiadów...
Wyjątkowo dziś przez dłuży czas rozciągałem swoje stare gnaty i zauważyłem że jedną nogę mam lepiej rozciągniętą od drugiej dziwne ale może ten typ (znaczy ja) tak ma trzeba będzie się naprostować
- http://www.endomondo.com/workouts/226408839/1851501
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
06.08.2013
Porno i duszno tak można w skrócie powiedzieć co się dzieje za oknem dziś... mimo późnej już pory...
Nie ma zmiłuj i swoje trzeba zrobić...
Dziś moja lepsza połowa powiedziała że dla niej za duszno na jakiekolwiek wygibasy...
No i zmuszony zostałem w samotności odbębnić pańszczyznę
- http://www.endomondo.com/workouts/226951360/1851501
A... zapomniał bym... dziś jeszcze odbyłem dłuższe rozciąganie nóg... no i moja "ułomność" już się prawie naprostowała... a mianowicie... już prawie jednakowo obie nogi są rozciągnięte... Mimo wszystko daleko jeszcze do optimum więc będę musiał jeszcze sporo się nacierpieć
Niechaj was upały i duszności dziś w nocy nie męczą...
Dobrej nocy... pa
Porno i duszno tak można w skrócie powiedzieć co się dzieje za oknem dziś... mimo późnej już pory...
Nie ma zmiłuj i swoje trzeba zrobić...
Dziś moja lepsza połowa powiedziała że dla niej za duszno na jakiekolwiek wygibasy...
No i zmuszony zostałem w samotności odbębnić pańszczyznę
- http://www.endomondo.com/workouts/226951360/1851501
A... zapomniał bym... dziś jeszcze odbyłem dłuższe rozciąganie nóg... no i moja "ułomność" już się prawie naprostowała... a mianowicie... już prawie jednakowo obie nogi są rozciągnięte... Mimo wszystko daleko jeszcze do optimum więc będę musiał jeszcze sporo się nacierpieć
Niechaj was upały i duszności dziś w nocy nie męczą...
Dobrej nocy... pa
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
07.08.2013r.
Jako, że dziś dopiero na 3 zmianę idę do pracy, to miałem trochę czasu dla siebie
I... poszedłem na mały spacer... do sklepu
Ale chyba straciłem rozum by w samo południe w pełne słońce wychodzić na dwór...
Tempo sobie narzuciłem oczywiście szybsze, nie taki spacerek dla relaksu, a można by powiedzieć "ala treningowy"...
Ciężko przez ruchliwe ulice/światła czerwone w miarę równym tempem iść, ale w sumie tylko wyhaczyłem dwa czerwone
Jak tylko doszedłem do sklepu i zderzyłem się z różnicą temperatur (klimatyzacja), to jak by mnie ktoś wiadrem wody zlał
Trochę dziwnie się na mnie ludzie patrzyli, ale co tam... Na miejscu pół litra wody jednym haustem wypiłem... Można się odwodnić jak nic w taki upał...
Oto moje spacerowo dziś... no i ćwiczonka...
- http://www.endomondo.com/workouts/227203655/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/227248832/1851501
Dziś wpadła mi w ucho taka muzyczka...
http://www.youtube.com/watch?v=sf6LD2B_ ... 61D7503BC2
Miłego popołudnia, ja tymczasem muszę się już do tyrki szykować
Jako, że dziś dopiero na 3 zmianę idę do pracy, to miałem trochę czasu dla siebie
I... poszedłem na mały spacer... do sklepu
Ale chyba straciłem rozum by w samo południe w pełne słońce wychodzić na dwór...
Tempo sobie narzuciłem oczywiście szybsze, nie taki spacerek dla relaksu, a można by powiedzieć "ala treningowy"...
Ciężko przez ruchliwe ulice/światła czerwone w miarę równym tempem iść, ale w sumie tylko wyhaczyłem dwa czerwone
Jak tylko doszedłem do sklepu i zderzyłem się z różnicą temperatur (klimatyzacja), to jak by mnie ktoś wiadrem wody zlał
Trochę dziwnie się na mnie ludzie patrzyli, ale co tam... Na miejscu pół litra wody jednym haustem wypiłem... Można się odwodnić jak nic w taki upał...
Oto moje spacerowo dziś... no i ćwiczonka...
- http://www.endomondo.com/workouts/227203655/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/227248832/1851501
Dziś wpadła mi w ucho taka muzyczka...
http://www.youtube.com/watch?v=sf6LD2B_ ... 61D7503BC2
Miłego popołudnia, ja tymczasem muszę się już do tyrki szykować
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
08.08.2013r.
Witajcie... dziś dzień treningowy... kolejny dzień
Tym razem w planie było przebiec w komfortowym tempie 5min, 1 min. spaceru i tak 5 razy co daje nam 30 minutek treningu...
Przedtem jednak 10 minutowa rozgrzewka i rozciąganie... zresztą jak zawsze
Miałem dziś trochę ćwiczeń wykonać na stabilizację... ale szczerze wam powiem że nie chciało mi się...
Przez ostatnie 24h tylko nie całe 4h spałem, a dziś znowu na 12h do tyrki na 3 zmianę :/ Kiedy ja się wyśpię to nie wiem :P
Może zjem coś zaraz i zdrzemnę się, bo od rana jestem tylko na serku wiejskim i kajzerce... i coś czuję że bym mógł konia z kopytami wszamać
Tydzień 3 - Dzień 8
- Czas: 00:30:00
- 5x Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/227653115/1851501
A tymczasem uciekam... muszę złapać jeszcze tego konia
Witajcie... dziś dzień treningowy... kolejny dzień
Tym razem w planie było przebiec w komfortowym tempie 5min, 1 min. spaceru i tak 5 razy co daje nam 30 minutek treningu...
Przedtem jednak 10 minutowa rozgrzewka i rozciąganie... zresztą jak zawsze
Miałem dziś trochę ćwiczeń wykonać na stabilizację... ale szczerze wam powiem że nie chciało mi się...
Przez ostatnie 24h tylko nie całe 4h spałem, a dziś znowu na 12h do tyrki na 3 zmianę :/ Kiedy ja się wyśpię to nie wiem :P
Może zjem coś zaraz i zdrzemnę się, bo od rana jestem tylko na serku wiejskim i kajzerce... i coś czuję że bym mógł konia z kopytami wszamać
Tydzień 3 - Dzień 8
- Czas: 00:30:00
- 5x Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/227653115/1851501
A tymczasem uciekam... muszę złapać jeszcze tego konia
Ostatnio zmieniony 09 sie 2013, 14:24 przez Pablito., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
09.08.2013r.
Dziś dzień ogólnorozwojowy... dodałem ćwiczenia Core Stability...
Powiem wam szczerze, że nie sądziłem, że taki słaby jestem przy ich wykonywaniu trzęsłem się jak galareta...
Tak to jest jak człowiek się zapuści a później mu w głowie sporty wszelakie :P trzeba się jak najszybciej ogarnąć...
Ilość pompek, brzuszków, i przysiadów się zwiększa... najgorzej mi idą pompki słabiutkie mam te swoje rączki...
- Pompki: 27 (7-6-6-5-3)
- Brzuszki: 36 (10-8-6-4-4-4)
- Przysiady: 29 (10-8-6-5)
- Core Stability: 20min
- http://www.endomondo.com/workouts/228163083/1851501
Dziś dzień ogólnorozwojowy... dodałem ćwiczenia Core Stability...
Powiem wam szczerze, że nie sądziłem, że taki słaby jestem przy ich wykonywaniu trzęsłem się jak galareta...
Tak to jest jak człowiek się zapuści a później mu w głowie sporty wszelakie :P trzeba się jak najszybciej ogarnąć...
Ilość pompek, brzuszków, i przysiadów się zwiększa... najgorzej mi idą pompki słabiutkie mam te swoje rączki...
- Pompki: 27 (7-6-6-5-3)
- Brzuszki: 36 (10-8-6-4-4-4)
- Przysiady: 29 (10-8-6-5)
- Core Stability: 20min
- http://www.endomondo.com/workouts/228163083/1851501
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
10.08.2013r.
Ale dziś fajnie jest w nocy grzmiało i padało a rano po prostu bajka... W związku z tym, że pogoda sprzyjała by wyjść z domu i pobiegać, tak też zrobiłem
Mimo, że dopiero co wróciłem z tyrki 12h... to zrobiłem sobie bieg sprawdzający...
Dzień treningowy według planu przesunie się o 1 dzień więc tragedii nie będzie...
Mimo zmęczenia, biegło się nie najgorzej... nogi wytrzymywały, za to serducho parę razy chciało wyskoczyć
Biłem się z myślami by zrobić przerwę na marsz, ale przezwyciężyłem kryzys...
I tak moi mili... pierwszy raz przebiegłem 5km czas zapewne śmieszny dla większości z was, ale dla mnie on się nie liczył...
Biegłem na dystans nie na czas... Z biegiem czasu zapewne będzie coraz lepiej, więc nie ma co się spinać...
- Bieg sprawdzający na dystansie 5km...
- http://www.endomondo.com/workouts/228485264/1851501
Miłego dzionka wam życzę...
Ale dziś fajnie jest w nocy grzmiało i padało a rano po prostu bajka... W związku z tym, że pogoda sprzyjała by wyjść z domu i pobiegać, tak też zrobiłem
Mimo, że dopiero co wróciłem z tyrki 12h... to zrobiłem sobie bieg sprawdzający...
Dzień treningowy według planu przesunie się o 1 dzień więc tragedii nie będzie...
Mimo zmęczenia, biegło się nie najgorzej... nogi wytrzymywały, za to serducho parę razy chciało wyskoczyć
Biłem się z myślami by zrobić przerwę na marsz, ale przezwyciężyłem kryzys...
I tak moi mili... pierwszy raz przebiegłem 5km czas zapewne śmieszny dla większości z was, ale dla mnie on się nie liczył...
Biegłem na dystans nie na czas... Z biegiem czasu zapewne będzie coraz lepiej, więc nie ma co się spinać...
- Bieg sprawdzający na dystansie 5km...
- http://www.endomondo.com/workouts/228485264/1851501
Miłego dzionka wam życzę...
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
11.08.2013r.
Tego dnia była kumulacja praktycznie wszystkiego... Od treningu z planu po ogólnorozwojowe a do tego dodałem trochę ćwiczeń na kostkę...
Dzień dość intensywny, ale i dużo kalorii pochłonąłem więc może dobrze się stało
Tydzień 3 - Dzień 8
- Czas: 00:30:00
- 2x Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00/Bieganie w komfortowym tempie - 00:08:00/Spacer - 00:01:00
Pompki: 35 (8-8-6-7-6)
Brzuszki: 42 (12-10-6-6-4-4)
Przysiady: 33 (13-9-6-5)
Core Stability: 30 min
+parę ćwiczeń na kostki (równowaga)
- http://www.endomondo.com/workouts/229291516/1851501
Tego dnia była kumulacja praktycznie wszystkiego... Od treningu z planu po ogólnorozwojowe a do tego dodałem trochę ćwiczeń na kostkę...
Dzień dość intensywny, ale i dużo kalorii pochłonąłem więc może dobrze się stało
Tydzień 3 - Dzień 8
- Czas: 00:30:00
- 2x Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00/Bieganie w komfortowym tempie - 00:08:00/Spacer - 00:01:00
Pompki: 35 (8-8-6-7-6)
Brzuszki: 42 (12-10-6-6-4-4)
Przysiady: 33 (13-9-6-5)
Core Stability: 30 min
+parę ćwiczeń na kostki (równowaga)
- http://www.endomondo.com/workouts/229291516/1851501
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
13.08.2013r.
Jako że wczoraj było wolne, to dziś trochę dałem sobie w kość
Tak więc trening według planu, tradycyjne pompki, brzuszki, przysiady... Oraz od niedawna stability core...
Za to dziś dodałem parę ćwiczeń na mięśnie skośne brzucha oraz na boczki, które mi się odznaczają za bardzo
Tydzień 4 - Dzień 10
- Czas: 00:27:00
- 3x Bieganie w komfortowym tempie - 00:08:00/Spacer - 00:01:00
Pompki: 40 (10-6-10-8-6)
Brzuszki: 48 (14-10-8-6-6-4)
Przysiady: 38 (15-10-8-5)
Core Stability: 20 min
Ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha oraz na boczki: 20min
- http://www.endomondo.com/workouts/230297709/1851501
Jak na 13... to udany dzionek dziś był ... Kolorowych snów...
Jako że wczoraj było wolne, to dziś trochę dałem sobie w kość
Tak więc trening według planu, tradycyjne pompki, brzuszki, przysiady... Oraz od niedawna stability core...
Za to dziś dodałem parę ćwiczeń na mięśnie skośne brzucha oraz na boczki, które mi się odznaczają za bardzo
Tydzień 4 - Dzień 10
- Czas: 00:27:00
- 3x Bieganie w komfortowym tempie - 00:08:00/Spacer - 00:01:00
Pompki: 40 (10-6-10-8-6)
Brzuszki: 48 (14-10-8-6-6-4)
Przysiady: 38 (15-10-8-5)
Core Stability: 20 min
Ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha oraz na boczki: 20min
- http://www.endomondo.com/workouts/230297709/1851501
Jak na 13... to udany dzionek dziś był ... Kolorowych snów...
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
15.08.2013r.
Dzień treningowy... tylko według planu... nic więcej nic mniej...
Tydzień 4 - Dzień 11
- Czas: 00:28:00
- 1x Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00 | Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00 | Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/231257066/1851501
Ostatnio sobie coś folguję... trzeba coś z tym zrobić
Dzień treningowy... tylko według planu... nic więcej nic mniej...
Tydzień 4 - Dzień 11
- Czas: 00:28:00
- 1x Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00 | Bieganie w komfortowym tempie - 00:05:00/Spacer - 00:01:00 | Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/231257066/1851501
Ostatnio sobie coś folguję... trzeba coś z tym zrobić
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
16.08.2013r.
Pompki, brzuszki, przysiady... coraz ich więcej
Pompki: 46 (12-8-8-10-8)
Brzuszki: 56 (16-12-8-8-6-6)
Przysiady: 41 (17-10-8-6)
- http://www.endomondo.com/workouts/231720423/1851501
Powolutku wracam na właściwe tory... choć dziś zgrzeszyłem i chipsy sobie kupiłem i zjadłem
Pompki, brzuszki, przysiady... coraz ich więcej
Pompki: 46 (12-8-8-10-8)
Brzuszki: 56 (16-12-8-8-6-6)
Przysiady: 41 (17-10-8-6)
- http://www.endomondo.com/workouts/231720423/1851501
Powolutku wracam na właściwe tory... choć dziś zgrzeszyłem i chipsy sobie kupiłem i zjadłem
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 lip 2013, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
17.08.2013r.
Dzisiaj począwszy od spaceru a skończywszy na planie treningowym... Dziś nogi czułem, że są zmęczone... Oby tylko jutro mnie nic nie bolało
Tydzień 4 - Dzień 12
- Czas: 00:33:00
- 3x Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/232193027/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/232193024/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/232193020/1851501
Dzisiaj począwszy od spaceru a skończywszy na planie treningowym... Dziś nogi czułem, że są zmęczone... Oby tylko jutro mnie nic nie bolało
Tydzień 4 - Dzień 12
- Czas: 00:33:00
- 3x Bieganie w komfortowym tempie - 00:10:00/Spacer - 00:01:00
- http://www.endomondo.com/workouts/232193027/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/232193024/1851501
- http://www.endomondo.com/workouts/232193020/1851501