
Aktualne życiówki 25.05.13r.
5k – VI Bieg Rodzinny – 18:25
10k – XXXI Bieg Krapkowicki - 37:25
HM – VI Półmaraton Dąbrowski - 1:23:42
Maraton – V Silesia Maraton – 3:08:31
A tu progresja wyników albo jej brak
JESIEŃ 2012
5k - 18:34 na niedomierzonej trasie
10k - brak startów
HM - 1:26:53
Maraton - 3:11:15
WIOSNA 2013
5k - brak startów
10k - 37:25
HM - 1:23:42
Maraton - 3:08:31
JESIEŃ 2013
5k - 18:25
10k -
HM -
Maraton -
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
A teraz czas na trochę poezji, czyli krótko o moim dotychczasowym bieganiu

Biegam już od półtora roku. Historia jakich te forum widziało wiele. Najpierw bieganie jako sposób żeby ogarnąć swoją wagę, z czasem do głowy przyszedł pomysł, żeby w jakichś zawodach wystartować. Całą moją historię biegową mam na run-logu. Rok 2011 to było jeszcze wychodzenie pobiegać. Brak jakiegokolwiek planu, wiele błędów nowicjusza. W 2012 zacząłem biegać wg jakiegoś planu do półmaratonu. Obiektywnie z perspektywy czasu nie mogę powiedzieć, że ten plan mi podszedł i że włożyłem w niego odpowiedni nakład siły. Czas w HM niewiele lepszy niż pół roku wcześniej. Od lipca zacząłem przygotowania do maratonu jakimś planem z bieganie.pl (bodajże dla zaawansowanych 5 razy w tygodniu). Plan trochę wydłużyłem i ustawiłem pod kilka pobocznych startów. Na tym planie nastąpił u mnie duży progres (na połówce z poziomu 1:38 do 1:27). Maraton pobiegłem na czas z kalkulatora i to mnie zgubiło. Czas o 8 minut gorszy niż przewidywany, ale to debiut. Frycowe zapłaciłem

Przez te półtora roku trochę poznałem swój organizm, wiem na co mnie stać i nie mam zamiaru się porywać z motyką na słońce.
WIOSNA 2013
Moje plany biegowe:
No wiadomo – poprawiać życiówki


Trening:
Postanowiłem, że ten sezon będę trenował wg szkoły Danielsa. Mój szkic planu – http://chomikuj.pl/marek.paw.tg Jak widać plan jest przewidziany na 27 tygodni. Zaczynam od poniedziałku 29 października, a kończę w okolicach początku maja. Jako start docelowy traktuję Silesia Marathon. Plan ten na pewno będzie jeszcze zmieniony, bo na pewno będą jakieś starty kontrolne.
VDOT początkowe przyjmuję równy 54
Tempa treningowe:
BS: 4:59
M 4:14
P 4:00
I 3:41
R 3:20
Założenia:
- maksymalny tygodniowy kilometraż w granicach 80 km tygodniowo
- 5 treningów biegowych tygodniowo ( w tym dwie sesje specjalistyczne Sp1 i Sp2 od fazy II)
- Sp1 – Niedziela; Sp2 – Czwartek
- nie jestem zwolennikiem sztywnego trzymania się planu. Jeśli nie mogę wykonać treningu to odpuszczam lub przekładam – priorytetem w tygodniu są sesje specjalistyczne.
Zajęcia okołobiegowe:
Mój start w maratonie obnażył chyba moją największą słabość – brak siły. Wcześniej bardzo rzadko wykonywałem jakiekolwiek dodatkowe ćwiczenia. Do moich treningów włączam:
- siłownię
- ćwiczenia stabilności ogólnej – core stability
Ćwiczenia na siłownię biorę z książki „Anatomia w bieganiu” plus ćwiczenia ze sztangą z bieganie.pl. Naprawdę czuję, że praca w tym kierunku przyniesie wymierne skutki.