Kasia - Biegać!!!
Moderator: infernal
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Kiedyś 6h wystarczało na ukończenie "50" na orientację (czyli znalezienie wielu malutkich biało-czerwonych lampioników schowanych w lesie), teraz nie wystarcza na znalezienie jednego dużego czerwonego samochodu zaparkowanego w Warszawie. (W końcu Wojtek go znalazł, chwilę po upływie 6h:)
Przy okazji przypadkiem spotkałam reprezentację Niemiec wchodzącą do hotelu Mercure, a Wojtek pogadał z Andrzejem Szarmachem (Ja go nie poznałam, ale bardzo sympatyczny i skromny człowiek), a dzieciaki zrobiły rekordowy kilometraż.
Jeśli chodzi o bieganie to po staremu - znowu wracam do biegania, ale tym razem delikatnie, spokojnie, powoli, bez gwałcenia organizmu.
Przy okazji przypadkiem spotkałam reprezentację Niemiec wchodzącą do hotelu Mercure, a Wojtek pogadał z Andrzejem Szarmachem (Ja go nie poznałam, ale bardzo sympatyczny i skromny człowiek), a dzieciaki zrobiły rekordowy kilometraż.
Jeśli chodzi o bieganie to po staremu - znowu wracam do biegania, ale tym razem delikatnie, spokojnie, powoli, bez gwałcenia organizmu.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Mam odciski na podniebieniu ... po nieco przerośniętej 50 (to ze względu na moją fatalną orientację, której nie powstydziłby się kulawy). Jeśli chodzi o formę biegową to myślałam, że będzie gorzej tymczasem na początku biegało mi się fatalnie, potem beznadziejnie, a po 7 godzinach zaczęłam się powoli rozkręcać. Generalnie udało mi się rozbiegać zakwasy, które miałam po wewnętrznej części ud od niebiegania. Na długo zanim rozbiegałam zakwasy pod język buta wskoczyła mi osa, ale za to tym razem żaden jeleń nie stał na drodze. Na szczęście była rzeka do przekroczenia - za cenę zalanej komórki i mapy udało się zlikwidować obrzęki na stopie. Było miło, na tyle miło że nie chciało mi się lasu opuszczać za szybko:)
I znowu sobie obiecuję, że od jutra trenuję...
I znowu sobie obiecuję, że od jutra trenuję...
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
pon. 45'kapan pisze: I znowu sobie obiecuję, że od jutra trenuję...
wt. wolne
śr 60' w tym 4x8'/2' w II zakresie
czw. 90'
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
pt. wolne
sob. 45' + trochę biegania przy organizacji Mili
sob. 45' + trochę biegania przy organizacji Mili
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
ndz. wolne
pon (dziś rano) 20x30/30 mocno z obudową 40'
pon (dziś rano) 20x30/30 mocno z obudową 40'
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
wt. 50' w poszukiwaniu białych piór na skrzydła anielskie
śr 1.20 z mężulkiem aktualnie dużo mocniejszym ode mnie
czw. krótkie rozbieganko
dzisiaj jeszcze nic. rano się nie zwlekłam, ale na pewno wyjdę.
śr 1.20 z mężulkiem aktualnie dużo mocniejszym ode mnie
czw. krótkie rozbieganko
dzisiaj jeszcze nic. rano się nie zwlekłam, ale na pewno wyjdę.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
pt. 10x1'/30'' mocno po śnieżku
(tętna po pierwszym 178, po ostatnim 187, po min. 158, po 1,5 min <140, średnie z odcinków i przerwy 177) razem 45'
sob. będzie jakieś długie wybieganko.
(tętna po pierwszym 178, po ostatnim 187, po min. 158, po 1,5 min <140, średnie z odcinków i przerwy 177) razem 45'
sob. będzie jakieś długie wybieganko.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
sob. 1:46 (AVG 156)
ndz. wolne
tydz. ~70km, II tydz. biegania po długiej przerwie, w I tyg. ~50km
ndz. wolne
tydz. ~70km, II tydz. biegania po długiej przerwie, w I tyg. ~50km
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
pon. 4x8'/2' z niewielką obudową
wt. 100' w dwóch ratach, trochę na siłę, w tempie żenującym (czyli odzwierciedlającym moją obecną formę, a właściwie jej brak)
A może to ośnieżone łąki dają tak w d...?
wt. 100' w dwóch ratach, trochę na siłę, w tempie żenującym (czyli odzwierciedlającym moją obecną formę, a właściwie jej brak)
A może to ośnieżone łąki dają tak w d...?
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
śr. 2x10x30''/30''+ obudowa, tak trochę niemrawo
czw. Nie wstałam, czułam się chora - zatoki założone, ból gardła.
pt. (czyli dzisiaj) 61' w tym 40' kros aktywny (po łąkach i przeoranych polach, BC II/III) - esencja radości biegania, bardzo energetyzujący trening.
czw. Nie wstałam, czułam się chora - zatoki założone, ból gardła.
pt. (czyli dzisiaj) 61' w tym 40' kros aktywny (po łąkach i przeoranych polach, BC II/III) - esencja radości biegania, bardzo energetyzujący trening.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
sob 30' czułam mięsień który nadciągnęłam sobie w dość głupi sposób (nie powiem jaki, bo się wstydzę), poza tym czułam się grypowo
ndz. nie biegałam
razem tydz. ~65 km
pon. 30' w kolcach w terenie, nogi niosły
ndz. nie biegałam
razem tydz. ~65 km
pon. 30' w kolcach w terenie, nogi niosły
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
wt. 2x(7x1'/30'') p 3' po 1 w I serii 178, po 7 I serii 188, po 1 w II serii 181, po 6 w II serii 190, po 7 w II serii - szybszym od pozostałych 197. Esencjonalny trening - razem 49' w kolcach po ośnieżonych łąkach. Dzisiejszy wpis wygląda hmmm nieco matematycznie i co niektórzy mogą się tym brzydzić, ale na razie wystarcza mi, że zaczęłam biegać, na pisanie przyjdzie czas.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
śr, czw. wolne
pt. rozbieganie
sob ~100'
ndz 2x8x1'/30'' właściwie przerw było więcej:) razem: 55' teren, trochę górek
I najważniejsze: Spokojnych, miłych, rodzinnych i biegowych Świąt i niezbyt zabieganego roku 2013 (aby na bieganie czasu starczało), czego Wam i sobie życzę.
pt. rozbieganie
sob ~100'
ndz 2x8x1'/30'' właściwie przerw było więcej:) razem: 55' teren, trochę górek
I najważniejsze: Spokojnych, miłych, rodzinnych i biegowych Świąt i niezbyt zabieganego roku 2013 (aby na bieganie czasu starczało), czego Wam i sobie życzę.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
pon. 40' w trudnym terenie, nawet zrobiłam parę wieloskoków pod górę, miły trening z mężulkiem, czułam sztywność mięśni (choć nie bardzo wiem po czym)
wt, śr - wolne, zamiast biegać planowaną choinkę, siedziałam z rodzinką przy choince
czw. rozbieganko- spokojne 30'
wt, śr - wolne, zamiast biegać planowaną choinkę, siedziałam z rodzinką przy choince
czw. rozbieganko- spokojne 30'
- kapan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
15 (albo 14, sama nie wiem)x1'/30'' ciężko, ciężko, ciężka jestem