Gife -> Garmin Connect

[Gife]

Robota, przeciąg i trach, zatoki
Wyro konieczne bo znając życie, potem mam tydzień L4

[Gife]

10/09/2013

52'29" (4:55/KM) - 10,6 KM

Wracam po przeziębieniu, choć nadal jestem jeszcze czymś zarażony. W całej firmie kichają itd, mnie raz drapie gardło, raz zatoki zatyka. Dziś zatkało nogi.
Miały być tysiączki, jeden wszedł po 3:20, a na drugim zdechłem (3:26) więc 6 km dokulałem z kolegą, który się przygotowuje do debiutu (konwersacyjne 5:19/km).

[Gife]

11/09/2013

60'54" (4:03/KM) - 15 KM

Krosowo. Trochę za szybko. 2 tyg temu nawiozłem piwa z Holandii, a dziś dopiero mogę zacząć konsumpcję Zatem siup:

[Gife]

12/09/2013

13'16" (4:59/KM) - 2,6 KM R

20 x 300 m (dodać 2-3" do wyniku), P 1'
1 56" 11 58" (3:13/KM)
2 59" 12 57"
3 58" 13 58"
4 60" 14 55"
5 59" 15 58"
6 59" 16 57"
7 58" 17 58"
8 58" 18 55"
9 57" 19 56"
10 56" 20 53" (2:56/KM)

12'34" (5:01/KM) - 2,5 KM W

Na papierze wyglądało to strasznie bo interwały mi ostatnio nie wchodzą. Sądziłem, że ten trening pomoże mi się odbudować psychicznie i nabiorę trochę luzu w kontynuacji planu. Przerwę wydłużyłem do minuty i bardzo dobrze. Na 30 sekundowej bym pewnie skończył w połowie, a tak, napierałem do końca. Stadion AWF. Garmiak mi 5-10 m przed finishem pikał, stąd dodawanie sekund. Po treningu sobie przyklasnąłem w ramach wiwatu. Serio się ucieszyłem.

[Gife]

13/09/2013

Ćwiczenia siłowe na nogi + 3 serie core stability.
Pogoda kijowa.
Jutro wyjazd na mecz do Wrocławia

[Gife]

15/09/2013

13'16" (4:55/KM) - 2,7 KM R
15'13" (3:37/KM) - 4,2 KM
16'19" (5:03/KM) - 3,2 KM W
+
22" - 105 m
22" - 100 m
22" - 114 m

Miał być test na dychę. I był. Wczorajszy, meczowy dzień otworzyłem o 9 nad ranem, a skończyłem o 2 w nocy. Droga kibola na mecz jest męczarnią. Dziś to trochę odczułem, ale sądzę, że głównym powodem braku mocy w nogach jest brak konkretnego treningu pod szybkość i wytrzymałość. Tak więc, nie będzie szybkiego biegania bez trenowania. Ja tak nie umiem. A te setki na odmulenie bo ile można do tej chaty się wlec

[Gife]

18/09/2013

85'41" (4:16/KM) - 20 KM

Trzeba jakoś ten tydzień zacząć. Ciekawe, jak go zakończę?

[Gife]

20/09/2013

13'49" (4:58/KM) - 2,8 KM R

3 x 3 km (3:35/KM), p 5':
1 11'02" (3:34/KM)
2 11'00" (3:33/KM)
3 11'02" (3:32/Km)

13'09" (4:57/KM) - 2,6 KM W

Bieżnia AWF. Garmin trochę dystans wydłużał, ale bieżnia i stoper nie kłamią. Trening fajnie wszedł, momenty były, że musiałem gonić bo witerek spowalniał, ale ostatnie 400 m z bezpieczną rezerwą. Myślałem też, że ostatnie powtórzenie szybciej wyjdzie bo sobie zrobiłem sprint na 100 m do mety
Go Runy 2 w akcji

[Gife]

21/09/2013

99'19" (4:30/KM) - 22 KM

Wybieganie. Po wczorajszym, standardowo czuję prawą łydkę, udo i dyskomfort (Go runy 2). Po 11 km przechodzi i go runy 1 robią swoje. Wydaje mi się, że dwójki odstawię bo co rusz, trening po nich mam problemy z prawą stroną.

[Gife]

22/09/2013

85'14" (4:19/KM) - 19,7 KM

Ostatnie 5 km pod wiatr. Rowerzystów hamował prawie do zera hyhy. Zaczynam tydzień nocek.

[Gife]

23/09/2013

3 serie ćwiczeń siłowych na nogi
4 serie ćwiczeń stabilności ogólnej

Wcześniej jakieś 5 km rowerkiem

[Gife]

24/09/2013

12'36" (4:51/KM) - 2,6 KM R
20'41" (3:45/KM) - 5,5 KM
13'02" (4:55/KM) - 2,6 KM W

Nie jest zbytnio zadowolony bo znów łydka ciągnie. Rozgrzewka fajnie, gładko weszła. Ciągłego miało być 12 km, ale się odezwała łydka i trzeba było wracać na chatę. Dziwna sprawa, bo prawie kulałem, trzeba było odciążać nogę. Podczas rozciągania, nic, słownie nic nie czułem poza dupą po wczorajszych ćwiczeniach. Wkurwienie rozsiane

[Gife]

25/09/2013

94'29" (4:47/KM) - 19,7 KM

Wybrałem się w krzaki, trochę nad Wartą pobiegałem, trochę w parku. Przyjemnie zrobiło się na ostatnich 6 km. Dziwny ten problem z łydką

[Gife]

26/09/2013

13'42" (5:04/KM) - 2,7 KM R

8 x 1 km, P 2":
1 3:31/KM
2 3:28/KM
3 3:31/KM
4 3:25/KM - 470 M
5 3:29/KM - 660 M

13'54" (5:10/KM) - 2,7 KM W

Bałem się tego treningu bo na nocce pięta i łydka się odzywały aż ryj wykrzywiałem. Na rozgrzewce było ok, ale wyraźnie czułem dyskomfort i obawy.
Tempa, myślałem, że będą szybsze o 5 s/km, ale co zrobić, jak są obawy i biegnie się na hamulcu. Wykrakałem. Po 4 tym powtórzeniu 10 min odczekałem, myślałem, że minie i chociaż zrobię następne 3. Ni chu, chu. Czyżby pierwsza wizyta u doktorka z powodu biegania?

[Gife]

27/09/2013

26'15" (4:20/KM) - 6 KM
aŁa
25'54" (5:01/KM) - 5,2 KM

Poddaję się. Teraz już doszła prawa łydka. Jutro zrobię wybieganie w terenie i sprawdzę czy mogę biegać chociaż 5 min/km bo na powrocie, im bliżej domu, tym nogi zdrowsze
Umawiam tez wizytę z dr Marszałkiem.