panucci10- Rok 2017 to kontynuacja 2016, czyli regres ;)

Moderator: infernal

panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

XII Bieg Skawiński


Bieg:

Pogoda: 20st, niebo bezchmurne, duży wiatr z podmuchami, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo

1km 601m / 7min 59s / 04:59

rozgrzewka


Rozgrzewka, czyli trochu biegu spokojnego z małymi przyspieszeniami plus nieco rozciągania.

Zawody


1km 002m / 4min 09s / 04:09
1km 003m / 3min 58s / 03:57
1km 001m / 4min 08s / 04:08
1km 006m / 4min 08s / 04:07
1km 002m / 4min 15s / 04:14
1km 001m / 4min 08s / 04:08
1km 001m / 4min 12s / 04:12
1km 002m / 4min 07s / 04:07
1km 006m / 4min 05s / 04:04
978m / 3min 30s / 03:35

zawody


W sumie: 10km 000m / 40min 40s / 04:04/km

No cóż, nie jestem przygotowany na takie bieganie w takich warunkach atmosferycznych i tyle! 20st i bieg praktycznie w 95% w pełnym słońcu a do tego silny wiatr z podmuchami to nie to o czym marze na zawodach. Jak by taka pogoda była może na jesień to by już było inaczej bo człowiek trenuje w podobnych temperaturach i w słońcu a tak to po 2km stwierdziłem że trzeba przystopować bo szkoda zdrowia. Nie powiem że odpuściłem ale biegłem w takim tempie żeby organizm mógł w miare normalnie oddychać i nie sapać jak stara lokomotywa! Nogi nie są w ogóle zmęczone czy dojechane bo w sumie i czym? Tempo byle jakie i dystans nie za duży, więc ot takie mocne bieganie dzisiaj wyszło. Ostatni km a raczej tylko ostatnie 400m czyli totalnie w cieniu po parku skawińskim zachciało mi się szarży ułańskiej co spowodowało głęboki oddech na mecie, i to był jedyny najcięższy odcinek w tym biegu! Jak już wspomniałem nie jestem przygotowany na takie warunki, trzeba organizm przystosować i polatać troche na słońcu a potem próbować czegoś na zawodach. Szkoda troche że znowu nie trafiłem na optymalne warunki na szybkie bieganie <dla mnie!> Ale jest jeden wielki plus tego biegu! Wiem na pewno że jeśli za tydzień na CM bedzie podobna pogoda to biegne w miare rekreacyjnie! Szkoda zdrowia na bieg na którym mi nie zależy! Zdrowie wole zachować na lipiec!
Ps. Co do samej imprezy to zorganizowana była w sumie perfekcyjnie! Polecam jak najbardziej! W nastepnym roku bede chciał również spróbowac swoich sił w tym biegu :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 15st, niebo częściowo zachmurzone, spory wiatr, troche słońca

Dystans / Czas / Tempo

4km 503m / 36min 15s / 08:03
10km 400m / 48min 52s / 04:42

trucht, ciągły

W sumie: 14km 903m / 1h 25min 07s / 05:43/km

Po wczorajszych zawodach nic nie czuje żebym coś biegał, opierdzielałem się i to zdrowo heh :) Dzisiaj pierwsze 4,5km zrobiłem z żonką :) Były 3 przejścia w marsz ale jestem z niej dumny że się zmusiła i sama chciała dzisiaj ze mną coś pobiegać :) Nastepnie wzięła rower i jechała koło mnie przez te ponad 10km lekkiego ciągłego. Fajnie się biegło w towarzystwie żony :) Oby czesciej Jej się chciało biegać! Ten ciągły to był praktycznie cały czas na konwersacji wiec tempo spoko wyszło!
Jutro basen...
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pływanie:

Dystans / Czas

500m / 10min 32s
500m / 10min 38s

500m / 9min 30s

spokojnie, mocno

W sumie: 1km 500m / 30min 40s

Dzisiaj poszedłem na basen z żoną. Najpierw ja zrobiłem swoje, Ona swoje a potem wspólnie już do jakuzi na relax :)
Dzisiaj moja rocznica ślubu wiec gdzie prawdziwy triathlonista może zabrać swoją żone w złą pogode? Na basen oczywiście :hahaha: heh, miło spędzony czas :)
A co do samego pływania, to najpierw 1km spokojnego kraula a potem bardzo mocno jak na moje możliwości zrobione 500m kraulem. Nie wiem czasem czy to nie mój rekord na takim odcinku, co było by sporą niespodzianką!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 15st, niebo częściowo zachmurzone, duży wiatr z czestymi podmuchami

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

7km 017m / 14min 53s / 02:07 / 28.29 km/h
2km 008m / 3min 13s / 01:36 / 37.45 km/h
2km 006m / 4min 28s / 02:14 / 26.95 km/h
2km 014m / 3min 09s / 01:34 / 38.36 km/h
2km 016m / 4min 58s / 02:28 / 24.35 km/h
2km 017m / 2min 59s / 01:29 / 40.57 km/h
2km 001m / 4min 18s / 02:09 / 27.92 km/h
2km 020m / 2min 57s / 01:28 / 41.08 km/h
2km 004m / 4min 27s / 02:13 / 27.02 km/h
2km 014m / 3min 11s / 01:35 / 37.96 km/h
2km 008m / 4min 16s / 02:07 / 28.24 km/h
2km 008m / 3min 12s / 01:36 / 37.65 km/h
2km 015m / 4min 14s / 02:06 / 28.56 km/h
2km 001m / 3min 02s / 01:31 / 39.58 km/h
2km 013m / 4min 20s / 02:09 / 27.87 km/h
6km 565m / 12min 48s / 01:57 / 30.77 km/h

rozgrzewka, interwały, spokojny, schłodzenie

W sumie: 41km 727m / 1h 20min 25s / 01:56/km / 31.13 km/h

Miałem z takimi treningami poczekać i dopiero robić je po CM, ale pogoda mówi że dziś ostatni dzień na jakiekolwiek normalne kręcenie na rowerze. Na początku myślałem że zrobie normalne spokojne kręcenie w tlenie ale stwierdziłem że zaryzykuje i zrobie pierwsze tego typu interwały na świeżym powietrzu. Wiatr duży, czasem to miałem wrażenie że staje w miejscu! Interwały robione w trasie na chybił trafił czyli np 1 i 6 z nawrotkami 180st. Poszło nawet nieźle choć nogi po ok 1h po skończonym trenie dopiero czują trudy tego dzisiejszego kręcenia. Dużo mi brakuje do zrobienia tego trenu w ilości 10x i w tempie 40km/h oj dużo! Po CM trzeba ostro wziąć się i za rower i za pływanie!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 10st, niebo całkowicie zachmurzone, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo

2km 254m / 11min 18s / 05:01
1km 200m / 4min 34s / 03:48
400m / 3min 01s / 07:33
1km 200m / 4min 34s / 03:48
400m / 2min 58s / 07:25
1km 200m / 4min 31s / 03:46
400m / 2min 55s / 07:18
1km 200m / 4min 34s / 03:48
400m / 2min 57s / 07:23
1km 200m / 4min 27s / 03:43
200m / 1min 14s / 06:10
1km 059m / 4min 53s / 04:37

rozgrzewka, interwały, marszo-trucht, schłodzenie

W sumie: 11km 112m / 51min 56s / 04:40/km

Pierwszy i raczej ostatni w tym tygodniu bieg przed CM. Nie bede miał czasu na bieganie, poza tym kiedy tu biegać jak 3dni zostały?! Może na basen skocze, ale to też nie wiadomo! Dlatego też dzisiaj postanowiłem zrobić coś mocniejszego. 5x 1,2km na 400m przerwie w truchcie. Te odcinki założyłem że bede biegał w okolicach 3:50/km i w sumie sie udało, ostatni świadomie biegłem nieco szybciej ale żeby sie jakoś specjalnie wiecej zmeczyć przy tym to bym nie powiedział. Przerwy były robione ok 3min, 100m marsz + 300m trucht. Dzisiaj była idealna pogoda! Biegało się super! 10st, zero wiatru i chłodzący mały deszcz, normalnie żyć nie umierać :)! W takiej pogodzie to ja moge biegać dyszki na zawodach :bum: heh. Odczucia po tym trenie są takie że zbyt łatwo to mi weszło! Może to był dzień konia? Sam nie wiem, ale myślałem że ciężej bedzie bo nogi jeszcze nieco czułem na rozgrzewce po wczorajszej jeździe na rowerze!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wpis nie biegowy!

Rzadko to robie ale od czasu do czasu coś takiego skrobne, czyli szybkie podsumowanie <porównanie> w cyferkach i moich odczuciach między MW a CM.

MW:

Bieganie - 835km w 5mc - 167km/mc
Rower - 1859km w 5ms - 372km/mc
Pływanie - 37km w 5mc - 7,4km/mc

CM:

Bieganie - 1350km w 8mc - 168km/mc
Rower - 1329km w 8mc - 166km/mc
Pływanie - 49km w 8mc - 6,1km/mc

Po suchych cyfrach widać że wydolnościowo i wytrzymałościowo może być jutro bardzo kiepsko. Te dwie rzeczy do MW wyrobiłem na rowerze, którego było ponad dwa razy więcej aniżeli teraz! Wiadomo że przez zime aż tyli kilometrów nie da się nakręcić co przez sezon letni no ale mogłem nieco więcej coś tam pobiegać. To samo z pływaniem, choć tu liczby już nie różnią się az tak strasznie! Mimo tego różnica 1,3km/mc to jest w sumie 1 dzień na basenie a na obecną chwile chodze 1-2x w tyg albo i w cale jak czasu brakuje!
Samo bieganie mimo prawie identycznej ilości km/mc różniło się diametralnie! Robiłem wiecej szybkości aniżeli biegów w tlenie! Do MW miałem sporo porobionych zakładek triathlonowych <czyli po rowerze od razu bieg> tu miałem raptem jedną :) Generalnie nie ma co porównywać dyspozycji sprzed MW do obecnej bo MW poleciałem z rozbiegu po starcie w Gdyni na 1/2IM i byłem że tak powiem jeszcze w gazie :bum: , teraz natomiast nie czuje ani mocy, ani jakiejś dodatkowej motywacji do tego jutrzejszego biegu. Najlepiej biegało mi sie na przełomie Luty-Marzec, może dlatego że temperatury były inne, ja miałem wiecej czasu na sam trening i przede wszystkim miałem wiecej czasu na odpoczynek i sen! Od momentu choroby, i pobiegnięcia z gorączką w marzannie gdzieś to wszystko uleciało!
Po marzannie przymusowy odpoczynek, potem święta i obżarstwo :bum: , waga poszła w góre i nie chce spaść :) wszystko to powoduje że mimo iż nie mam żadnego parcia na czas, na konkretny wynik a głowa jest czysta mam obawy przed jutrzejszym biegiem! Nie jestem przygotowany odpowiednio na dobre przebiegniecie tego dystansu! Czuje coś w kościach i w mięśniach że bedzie jutro walka ze ścianą i samym sobą, bólu się nie obawiam bo nie raz już na maratonach walczyłem z czymś podobnym i wiem jak to smakuje! Czuje respekt jak nigdy przedtem przed jutrzejszym maratonem! Dziwne uczucie! Ten start nie jest nawet startem kontrolnym, na wyniku nie zależy mi w ogóle a mimo tego z tyłu głowy są obawy! Wiem jedno, w tym roku to jest jedyny mój maraton i po nim bede musiał nieco pozmieniać treningi biegowe co by nadrobić pływanie i rower bo główne starty To 1/4IM Poznań i 1/2IM w Gdyni!
A na koniec życze wszystkim startującym jutro dobrego biegu i super życiówek! Powodzonka :)!
Ps. Mój nr startowy to: 2591 :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

XIII CRACOVIA MARATON

Bieg:

Pogoda: 15st, niebo częściowo zachmurzone <choć wiecej było chmur>, wiatru brak, deszcz <nie duży, nie długo ale był>

Dystans / Czas / Tempo

5km 005m / 22min 28s / 04:29
5km 000m / 22min 44s / 04:33
5km 004m / 22min 30s / 04:30
5km 006m / 23min 20s / 04:40
5km 004m / 23min 59s / 04:48
5km 004m / 25min 31s / 05:06
5km 002m / 26min 56s / 05:23
5km 003m / 28min 30s / 05:42
2km 168m / 11min 08s / 05:08

zawody


W sumie: 42km 195m / 3h 27min 06s / 04:54/km

Moje obawy się sprawdziły, to czego obawiałem się najbardziej dopadło mnie wcześniej niż się spodziewałem, ale po kolei.
Wszystko szło idealnie od samego rana, wstałem, zjadłem, zrobiłem to co trzeba i jazda do Krakowa. Na miejscu nieco rozciągania,
troche truchtania ostatnia kosmetyka, tradycyjnie buziak od żonki i na ok 3min przed startem udałem się do swojej strefy, czyli pod
balony na 3:15. W zegarku na wirtualu wklepałem 3:12, ustawiłem się nieco przed balonami co by mieć wiecej miejsca na strefach
z wodą i jedzeniem, spotkałem jeszcze Tomka <Pulchniaka> i razem po wystrzale ruszyliśmy na trase.
Oprawa świetna, brawa dla orgów! Kibiców mnóstwo! Fajna pogoda, bez wietrzna z chmurami, choć nieco troche duszno jak słońce wyszło,
ale ogólnie super! W sumie moge przenieść się od razu na 21km bo do niego biegło się super, czadowo, w miare równo i z uśmiechem na ustach :)
Na połówce miałem na zegarku coś w okolicach 1:36:XX czyli gut! Teraz tylko zrobić ten czas x2, na końcu przyspieszyć i bedzie !@#$% :bum:
Niestety nie było tak różowo :hejhej: ! Zapomniałem dodać że przez te 21km <i później z resztą też> spotykałem dużo znajomych osób na nawrotkach i dużo osób z forum <Sylwka, Mariusza, Pawła <sosik> Pozdrowionka, i dodawanie sobie otuchy to było to coś :)
Dobra, wracając do biegu, na 23km miałem już ochote zejść z trasy, wiem wiem słaby pomysł ale zaczęły się myśli że nie dla psa kiełbasa,
że co ja to biegałem żeby w głowie taki sobie czas założyć i takie tam bzdety. Na 25km po raz pierwszy chyba w mojej "karierze" biegowej
chwyciła mnie kolka! Pomyślałem WTF!!!! Od czego? Pomogły głębokie wdechy, ale na chwile! Później jeszcze wracała co jakiś czas!
Na ok 30km zakuło mnie po raz pierwszy w prawej łydce. Od razu wypiłem pół szota z magnezem, puściło. Nieco wcześniej bo na ok 28km
krzyknąłem żonce z uśmiechem na twarzy że będe miał poślizg na mecie o jakieś 30min <co by się zbytnio nie denerwowała :)>
Marcin <Marjas> dopingował mnie pare razy i pare razy cyknął fotke, dzieki wielkie! Ciekaw jestem jakie miny miałem :hahaha:
Generalnie wiedziałem że nici z fajnego wyniku więc starałem się biec że tak powiem w tlenie i uważając szczególnie na prawą łydke.
Każde nawet minimalne wzniesienie bądź przyspieszenie to skurczybyk łapał. Na ok 36km dopingowała mnie rodzina z którą poprzybijałem piątki,
pogadałem nieco z dziećmi i ruszyłem. Na 37,5km złapał mnie najmocniej i niestety musiałem się zatrzymać i go chwile porozciągać.
Ruszyłem, pełen obaw kiedy nastepnym razem mnie chwyci, ale już do samej mety mi odpuścił! Biegłem sobie ślamazarnie, nie zwracając
żadnej uwagi na to że mnóstwo osób mnie mija, psycha akurat wtedy była mocna, albo po prostu miała już wszystko głęboko w d...ie :hahaha:
40km to ponowny doping ze strony Marcina i jego rodziny, jeszcze raz dzieki :)! I tak sobie truchtając dotarłem do mety nawet zbytnio nie przyspieszając. Szpaner z tłumów kibiców na ulicy Grodzkiej do samej mety był rewelacyjny!!! Życzył bym sobie takiego dopingu na każdych zawodach! Rewelka! Dobiegłem w sumie z uśmiechem na ustach wyprzedzany przez dużą ilość biegaczy. Jestem świadom tego że czas nie jest
taki jak bym sobie tego życzył. Jestem świadom też tego że ten trening który robie nie jest na pewno pod maraton! Jak bym chociaż jeździł tyle na rowerze co przed MW to może, może a tak to nie jestem przygotowany na takie czasy w maratonie.
Nie moge się do niczego przyczepić odnośnie pogody, punktów odżywiania które były genialne jak dla mnie <dużo bananów, cukru i czekolady>, odnośnie wody która była podawana bardzo czesto i na długich stołach. Trasa była płaska, fakt dużo nawrotek ale to aż tak mi nie przeszkadzało.
Pretensje moge miec tylko do siebie, co w sumie chyba po raz pierwszy biore na klate z czystym sumieniem czas który uzyskałem :)
Co do samego czasu z pozytywnej strony to uzyskałem drugi mój najlepszy czas na tym dystansie :bum: i poprawiłem się co do poprzedniej edycji CM o ponad 2min :hahaha:
Ps. Ewidentnie znowu się u mnie sprawdziło że wiosenne starty mi wybitnie nie wychodzą! Dlaczego? Tego jeszcze nie wiem ale się dowiem :)
Ps2. Dzieki wszystkim za trzymanie kciuków!
Ps3. W tym roku maratonu już nie biegne, a w nastepnym roku to jeszcze nie wiem ale raczej też odpuszcze!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 23st, niebo bezchmurne, lekki wiatr, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

30km 550m / 1h 06min 27s / 02:11 / 27.58 km/h

spokojny


Aktywna regeneracja po maratońska, czyli lekkie i spokojne kręcenie na lekkim obciążeniu na szosie i na płaskiej trasie. Bardzo ładnie dzisiaj poszło :) Po wczorajszym maratonie uda nieco bolą a łydki już są ok! Dziwne, bo problemy miałem z łydką a nie z udami!
Ps. Zapomniałem wczoraj jeszcze napisać że medal jaki dostawaliśmy na mecie był jednym z najfajniejszych i najlepszych jakie do tej pory uzbierałem!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 26st, niebo bezchmurne, wiatru brak, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

40km 550m / 2h 30min / 03:42 / 16.22 km/h

rekreacja

Piękna pogoda dzisiaj, aż żal siedzieć w domu! Pojechaliśmy z żonką na przejażdżkę :) Świetna sprawa na regeneracje takie długie a wolne kręcenie na bajku :) Póki co rekreacja na całego.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 28st, niebo bezchmurne, sporo wiatru, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

47km 370m / 1h 39min 55s / 02:07 / 28.45 km/h

spokojny


Nadal sobie jezdze tylko na rowerku. Dzisiaj spokojnie ale od czasu do czasu mocno przycisnąłem. Pogoda dzisiaj rewelka na taką przejazdzke! 28st, bezchmurne niebo i wiatr który fajnie chłodził, chociaż nie raz za mocno wiało! Do końca tygodnia biegać nie zamierzam, no chyba że w niedziele zakładke zrobie?! Ten tydzień to tylko rower i może basen.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pływanie:

Dystans / Czas

1km 500m / 32min 46s
500m / 10min

spokojny, coś mocniejszego

W sumie: 2km 000m / 42min 46s

Ostatni raz tyle przepłynąłem chyba na początku roku. Nie było żadnego problemu ani z wydolnością, ani z wytrzymałością a nawet z rękami które zaniedbałem masakrycznie ;)! Ale w sumie dlaczego miało by być dzisiaj źle? Skoro tempo było bardzo spokojne :)! Pierwsze 1500m to bardzo spokojne pływanie w tzw tlenie, lekka praca rąk i nóg. Natomiast ostatnie 500m to już poszło nieco mocniej. Najpierw 250m luźno ale pod woda ręce już pracowały bardziej dynamicznie a ostanie 250m to już szło bardzo mocno! Powoli wracam do żywych, powoli zaczynam widzieć sens i cel który chciałbym osiągnąć w Poznaniu i w Malborku! Mam nadzieje że z czasem wszystko ogarne i bedzie dobrze.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 30st, niebo bezchmurne, duży wiatr czasem bardzo porywisty, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

20km 028m / 42min 36s / 02:08 / 28.21 km/h
40km 079m / 1h 16min / 01:54 / 31.64 km/h
412m / 53s / 02:09 / 27.98 km/h

spokojny, tempo, schłodzenie

W sumie: 60km 519m / 1h 59min 29s / 01:58/km / 30.39 km/h

Po nocce dzisiaj nie spałem bo czasu nie miałem, za to jak już go znalazłem to zamiast pójść spać to przebrałem się i pojechałem na rower. Pierwsze 20km to spokojne kręcenie, nastepne 40km to chciałem utrzymać przy tym wietrze śr prędkość w okolicach 30-32km/h Mimo wiekszości trasy pod silny wiatr udało się bez wiekszego spinania pośladków :) Cieszy mnie to niezmiernie, bo póki co to z rowera się naj mniej przykładałem a tu takie miłe zaskoczenie... fajnie :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 25st, niebo bezchmurne, duży wiatr, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

102km 100m / 3h 33min 33s / 02:05 / 28.69 km/h

kadencja


No i pierwsza setka na rowerku w tym sezonie pękła :)! Takiej jazdy w tlenie i na wysokiej kadencji brakowało najbardziej w przygotowaniu do CM! Tego potrzebowałem! Długo popracować w tlenie, długo popracować nogami! Dzisiaj świetna pogoda po raz kolejny z resztą! Tempo dzisiaj zeszło na dalszy plan, bo dzisiaj najważniejsza była długa, spokojna jazda na wysokiej kadencji. Chyba po raz pierwszy tyle się nakręciłem na jednej jeździe :)! heh Jutro, jako że jestem Honorowym Dawcą Krwi ide oddać właśnie krew, tak że w nadchodzącym tygodniu bieganie jeśli bedzie to tylko i wyłącznie w pierwszym zakresie <cokolwiek to znaczy :hahaha: >!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 24st, niebo częściowo zachmurzone, spory wiatr, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo

11km 301m / 54min 01s / 04:47/km

bnp

Dzisiaj pierwszy bieg po maratonie. Ciężko się biegło, strasznie mozolnie i długo nogi musiały załapać to coś! Miał być bieg spokojny, był może do ok 6km, potem nogi zaczeły ładnie współpracować i systematycznie sobie zwiekszałem tempo.
Ps. Od pn postanowiłem włączyć jakiekolwiek najprostsze ćwiczenia które nigdy nie robiłem. Jestem cały obolały i zakwaszony :bum: heh ale jestem słaby, masakra!


Rower:

Pogoda: 26st, niebo częściowo zachmurzone, duży wiatr czasem bardzo porywisty, dużo słońca

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

5km 011m / 8min 47s / 01:45 / 34.23 km/h
5km 015m / 8min 22s / 01:40 / 35.96 km/h
5km 007m / 8min 38s / 01:43 / 34.80 km/h
5km 006m / 8min 18s / 01:39 / 36.19 km/h

1km 001m / 2min 14s / 02:14 / 26.89 km/h

mocno, schłodzenie

W sumie: 21km 040m / 36min 19s / 01:44/km / 34.76 km/h

Po biegu spokojnie się przebrałem, porozciągałem i po ok 10min ruszyłem. Dzisiaj miało być bardzo mocno na rowerze. Byłem już rozgrzany po biegu wiec od razu ruszyłem z kopyta. Silny wiatr czasem ostro dawał się we znaki ale założeniem było powalczyć z takimi warunkami i walczyłem. Pierwsza piątka to rozeznanie mocnego tempa, bo raz że jestem zakwaszony po ćwiczeniach a dwa jednak te 11km troche już mnie zmęczyło. Start był z miejsca wiec czas sie już liczył od 0km/h wiec nie było źle! Druga piątka to już jazda tylko przed siebie i walka z wiatrem, 5 ostrych zakrętów gdzie leżały porozrzucane kamyczki to te miejsca gdzie musiałem nieco zwalniać i chwytać za rogi, reszta na lemondce! Trzecia piątka to praktycznie powtórka z drugiej tyle że dodanie do tego nawrotu 180st na ulicy 5m więc praktycznie wyhamowanie do zera! Ostatnia piąteczka to już to co lubie, pal licho z wiatrem ale dobry i prosty asfalt z jednym tylko zakrętem sprawiły że jazda była najszybsza właśnie na tym etapie! Ogólnie poszło bardzo dobrze, teraz się zastanawiam jak by to przełożyć na dystans ponad 2x dłuższy :)! Jeszcze mam nieco czasu do lipca więc może się uda!


Pływanie:

Dystans / Czas

1km 000m / 21min 50s

spokojny kraul


Na zakończenie pojechałem zrelasować się na basen. Popływałem spokojnie 1km tylko kraulem i tyle by było w kwestii dzisiejszego pływania.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 16st, niebo całkowicie zachmurzone, duży wiatr , mały deszcz

Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość

21km 031m / 45min / 02:08 / 28.04 km/h

kadencja


Spokojna i krótka jazda na rowerze przy małym deszczu i silnym wietrze. Troche sie nakreciłem bo zazwyczaj jak mam postanowienie jechac spokojnie to jade na małym blacie a wtedy idzie bardzo lekko ale trzeba sie nakrecić.


Pływanie:

Dystans / Czas

500m / 10min 31s
500m / 10min 34s

250m / 4min 32s

spokojny
, interwał

W sumie: 1km 250m / 25min 37s

Zbytnio dzisiaj czasu nie było ale jednak udało mi się wyskoczyć na basen. Najpierw 1km spokojnego kraula a potem bardzo mocno 250m. W sumie to czułem że mogłem jeszcze urwać te pare sekund ale naprawde pare! Idzie coraz lepiej.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
ODPOWIEDZ