mar_jas - Rok 2017 rokiem powrotu do biegania...i życiówek
Moderator: infernal
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wtorek
Basen 50m we Wrocławiu
Dystans 1.50 km
Czas trwania 40m:00s
Średnia prędkość 2.3 km/h
Kalorie 481 kcal
Czwartek 30.10
Park Śląski
Dystans 9.41 km
Czas trwania 48m:06s
Śr. tempo 5:07 min/km
Kalorie 835 kcal
Pierwszy rozruch biegowy po połówce. Mięśniowo wszystko w porządku, natomiast niestety stopy dalej zmasakrowane. Moje NB890 odchodzą na emeryturę bo robią mi krzywdę...Czas rozpocząć poszukiwania nowych butów startowych.
Do weekendu jeszcze relaks, w niedzielę ganiam po górach za szyszką ... a potem rozpędzamy machinę przygotowań do nowego sezonu
Basen 50m we Wrocławiu
Dystans 1.50 km
Czas trwania 40m:00s
Średnia prędkość 2.3 km/h
Kalorie 481 kcal
Czwartek 30.10
Park Śląski
Dystans 9.41 km
Czas trwania 48m:06s
Śr. tempo 5:07 min/km
Kalorie 835 kcal
Pierwszy rozruch biegowy po połówce. Mięśniowo wszystko w porządku, natomiast niestety stopy dalej zmasakrowane. Moje NB890 odchodzą na emeryturę bo robią mi krzywdę...Czas rozpocząć poszukiwania nowych butów startowych.
Do weekendu jeszcze relaks, w niedzielę ganiam po górach za szyszką ... a potem rozpędzamy machinę przygotowań do nowego sezonu
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Niedziela
Bieg o Złotą Szyszkę... Beskidy, piękna pogoda, super trasa...ehhhh :uuusmiech: :uuusmiech:
Dystans 14.92 km
Czas trwania 1g:21m:13s
Śr. tempo 5:27 min/km
Kalorie 1358 kcal
Wzrost wysokości 614m - ciekawe bo Lovebeerowi naliczyło 760m w górę
W ramach roztrenowania i luzowania w ostatnim tygodniu wybraliśmy się na bieg o Złotą Szyszkę do Bystrej...
Trafiła się piękna jesienna pogoda, która w połączeniu z przepiękną górską trasą, super widokami oddawała całe piękno naszych Beskidów....ehhh...cały bieg na totalnym luzie, może poza ostatnimi 3-4km kiedy postanowiłem gonić Krzysia, Krzysiek nie chciał sie sprzedać łatwo skóry więc końcówka to emocjonująca gonitwa i walka do ostatnich metrów...niestety tym razem przegrana....ale i tak 25miejsce w open na ponad 250 startujących to całkiem niezły wynik jak na mnie....wróciłem bardzo zadowolony
Bieg o Złotą Szyszkę... Beskidy, piękna pogoda, super trasa...ehhhh :uuusmiech: :uuusmiech:
Dystans 14.92 km
Czas trwania 1g:21m:13s
Śr. tempo 5:27 min/km
Kalorie 1358 kcal
Wzrost wysokości 614m - ciekawe bo Lovebeerowi naliczyło 760m w górę
W ramach roztrenowania i luzowania w ostatnim tygodniu wybraliśmy się na bieg o Złotą Szyszkę do Bystrej...
Trafiła się piękna jesienna pogoda, która w połączeniu z przepiękną górską trasą, super widokami oddawała całe piękno naszych Beskidów....ehhh...cały bieg na totalnym luzie, może poza ostatnimi 3-4km kiedy postanowiłem gonić Krzysia, Krzysiek nie chciał sie sprzedać łatwo skóry więc końcówka to emocjonująca gonitwa i walka do ostatnich metrów...niestety tym razem przegrana....ale i tak 25miejsce w open na ponad 250 startujących to całkiem niezły wynik jak na mnie....wróciłem bardzo zadowolony
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Posiedziałem w sobotę i niedziele wieczorami trochę, pomyślałem , kombinowałem i rozpisałem.... 25 tygodni do Orlen Maratonu.... plan klasycznie podzielony będzie na 4 6-cio tygodniowe etapy ( jeden rezerwowy ) , tempa danielsowe, trening częściowo Danielsowy...ale nie do końca....będą zmiany i urozmaicenia, spora ilośc ćwiczeń siłowych i sprawnościowych dojdzie.... na pierwsze dwa etapy cel jest bardzo jasny...zwiększyć prędkość przelotową....i pozbyć się ciążącej nadwagi....planów czasowych nie nakładam....będzie co będzie...
Poprawa na Dychacza, poprawa na Połówce...a miesiąc potem znaczna poprawa w M..... zacząłem od dzisiaj..
Dystans 6.19 km
Czas trwania 31m:24s
Śr. tempo 5:04 min/km
Kalorie 547 kcal
Spore zakwasy po niedzielnym górskim ściganiu..więc dzisiaj tylko lekki rozruch po Bielanach Wrocławskich...cała jednostka zakończona najpierw 6 powtórzeniami luźnych 20sekundowych przebieżek, potem schłodzeniem, a na koniec w hotelu jeszcze ćwiczenia na mięśnie brzucha oraz spora dawka rozciągania...
Przede mną 25 tygodni regularnych treningów...
ZACZYNAMY
Poprawa na Dychacza, poprawa na Połówce...a miesiąc potem znaczna poprawa w M..... zacząłem od dzisiaj..
Dystans 6.19 km
Czas trwania 31m:24s
Śr. tempo 5:04 min/km
Kalorie 547 kcal
Spore zakwasy po niedzielnym górskim ściganiu..więc dzisiaj tylko lekki rozruch po Bielanach Wrocławskich...cała jednostka zakończona najpierw 6 powtórzeniami luźnych 20sekundowych przebieżek, potem schłodzeniem, a na koniec w hotelu jeszcze ćwiczenia na mięśnie brzucha oraz spora dawka rozciągania...
Przede mną 25 tygodni regularnych treningów...
ZACZYNAMY
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wtorek 06.11
Basen 50m we Wrocławiu...
Dystans 1.20 km
Czas trwania 35m:00s
Średnia prędkość 2.1 km/h
Kalorie 398 kcal
Spokojne rozpływanie tylko....
Środa 07.11
Park Śląski w Chorzowie
Dystans 11.57 km
Czas trwania 57m:53s
Śr. tempo 5:00 min/km
Kalorie 1016 kcal
Miało byc spokojnie....ale było strasznie nudno więc 5km BSu a potem co kilometr szybciej o 5sek....wykonanie:
4:56/km
4:52/km
4:46/km
4:41/km
4:28/km
Schłodzenie 1,5km i na koniec solidna dawka rozciągania.....trening wykonany po ciężkim dniu...nie było łatwo się do niego zmotywować. Ciężko widzę ten cały plan.....
Basen 50m we Wrocławiu...
Dystans 1.20 km
Czas trwania 35m:00s
Średnia prędkość 2.1 km/h
Kalorie 398 kcal
Spokojne rozpływanie tylko....
Środa 07.11
Park Śląski w Chorzowie
Dystans 11.57 km
Czas trwania 57m:53s
Śr. tempo 5:00 min/km
Kalorie 1016 kcal
Miało byc spokojnie....ale było strasznie nudno więc 5km BSu a potem co kilometr szybciej o 5sek....wykonanie:
4:56/km
4:52/km
4:46/km
4:41/km
4:28/km
Schłodzenie 1,5km i na koniec solidna dawka rozciągania.....trening wykonany po ciężkim dniu...nie było łatwo się do niego zmotywować. Ciężko widzę ten cały plan.....
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Czwartek 07.11
Stadion LA w Mikołowie
Dystans 11.56 km
Czas trwania 1g:08m:31s
Śr. tempo 5:56 min/km
Kalorie 1075 kcal
Klasyczny trening rytmowy tempami Danielsa...
Rozgrzewka, ćwiczenia, 4 przebiezki a potem w układzie 200m 200m 400m na takiej samej przerwie w truchcie, wszystko powtórzone 4 razy:
40s 40s 1:18
38s 39s 1:20
38s 39s 1:19
38s 38s 1:18
Schłodzenie i solidna dawka rozciągania...
Przy zachowaniu tabelkowych temp trening jest bardzo łatwy w wykonaniu , bez zmęczenia większego czy żyłowania.... można by powiedzieć przyjemnie....
Stadion LA w Mikołowie
Dystans 11.56 km
Czas trwania 1g:08m:31s
Śr. tempo 5:56 min/km
Kalorie 1075 kcal
Klasyczny trening rytmowy tempami Danielsa...
Rozgrzewka, ćwiczenia, 4 przebiezki a potem w układzie 200m 200m 400m na takiej samej przerwie w truchcie, wszystko powtórzone 4 razy:
40s 40s 1:18
38s 39s 1:20
38s 39s 1:19
38s 38s 1:18
Schłodzenie i solidna dawka rozciągania...
Przy zachowaniu tabelkowych temp trening jest bardzo łatwy w wykonaniu , bez zmęczenia większego czy żyłowania.... można by powiedzieć przyjemnie....
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Sobota 08.11
Dystans 15.71 km
Czas trwania 1g:18m:51s
Śr. tempo 5:01 min/km
Kalorie 1382 kcal
Las Miechowicki....deszcz, woda, błoto, po lesie, mocno krosowo....przyjemny trening...
9km BSa, potem trochę zabawy 1km w 4:30, 1 min BS, 1km w 4:15, 1 min BS, 1 km w 4:00..3km BS...na koniec rozciąganie..też w deszczu....faaaaajnie
Dystans 15.71 km
Czas trwania 1g:18m:51s
Śr. tempo 5:01 min/km
Kalorie 1382 kcal
Las Miechowicki....deszcz, woda, błoto, po lesie, mocno krosowo....przyjemny trening...
9km BSa, potem trochę zabawy 1km w 4:30, 1 min BS, 1km w 4:15, 1 min BS, 1 km w 4:00..3km BS...na koniec rozciąganie..też w deszczu....faaaaajnie
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Niedziela 09.11
City Trail Vol.1
Dystans 5.01 km
Czas trwania 19m:26s
Śr. tempo 3:53 min/km
Kalorie 384 kcal
Średnie tętno 181
Max tętno 191
1km 3:55
2km 3:55
3km 3:55
4km 4:06 - znowu ten koszmarny 4km :/
5km 3:35
Trasa ta sama co w zeszłym roku....tylko frekwencja dwukrotnie większa, ścieżki pękały w szwach..na szczęście dosyć dobrze stanąłem na starcie i uniknąłem walki wręcz po starcie Trasa po deszczu mocno błotnista....
Zabrałem się po starcie za Sandrą Mikołajczyk, bardzo dobrą biegaczką, wiedziałem że pobiegnie na okolice 19 minut, co byłe celem maksimum, minimum było zmieść 20 minut.....Pierwsze km spokojnie poszły, 3 lekko w dół , ale tym razem o dziwo nic nie wywalczyłem ( w poprzednich edycjach zawsze tam notowałem dobre tempo ) tym razem równo z poprzednimi....niestety na 4km trochę mnie zmuliło, w sumie to też norma na GP, 4km najcięższy....odjeżdżają mi Sandra z jeszcze jednym gościem. .... 5 km zbieram się w sobie i finiszuję choć strata do rywali spora co powoduje, że jakoś bardzo nie przyciskam, czas całkiem fajny i tak...kończę 19:26...zadowolony :uuusmiech:
UWAGA:
Pierwszy tydzień za mną...o dziwo wszystko weszło zgodnie z planem ... 5 treningów biegowych, jedno pływanie..
w sumie 53km...
City Trail Vol.1
Dystans 5.01 km
Czas trwania 19m:26s
Śr. tempo 3:53 min/km
Kalorie 384 kcal
Średnie tętno 181
Max tętno 191
1km 3:55
2km 3:55
3km 3:55
4km 4:06 - znowu ten koszmarny 4km :/
5km 3:35
Trasa ta sama co w zeszłym roku....tylko frekwencja dwukrotnie większa, ścieżki pękały w szwach..na szczęście dosyć dobrze stanąłem na starcie i uniknąłem walki wręcz po starcie Trasa po deszczu mocno błotnista....
Zabrałem się po starcie za Sandrą Mikołajczyk, bardzo dobrą biegaczką, wiedziałem że pobiegnie na okolice 19 minut, co byłe celem maksimum, minimum było zmieść 20 minut.....Pierwsze km spokojnie poszły, 3 lekko w dół , ale tym razem o dziwo nic nie wywalczyłem ( w poprzednich edycjach zawsze tam notowałem dobre tempo ) tym razem równo z poprzednimi....niestety na 4km trochę mnie zmuliło, w sumie to też norma na GP, 4km najcięższy....odjeżdżają mi Sandra z jeszcze jednym gościem. .... 5 km zbieram się w sobie i finiszuję choć strata do rywali spora co powoduje, że jakoś bardzo nie przyciskam, czas całkiem fajny i tak...kończę 19:26...zadowolony :uuusmiech:
UWAGA:
Pierwszy tydzień za mną...o dziwo wszystko weszło zgodnie z planem ... 5 treningów biegowych, jedno pływanie..
w sumie 53km...
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Poniedziałek 10.11
Dystans 9.32 km
Czas trwania 46m:37s
Śr. tempo 5:00 min/km
Kalorie 647 kcal
Średnie tętno 142
Max tętno 156
Popołudniowe rozbieganie po Segiecie...dzisiaj ze smyczą w postaci pulsometru, całość treningu na 71%Hrmax..czyli piękny BS wyszedł
A jutro jadę w moje ukachane górki pobiegać jupppiiiiii :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:
Dystans 9.32 km
Czas trwania 46m:37s
Śr. tempo 5:00 min/km
Kalorie 647 kcal
Średnie tętno 142
Max tętno 156
Popołudniowe rozbieganie po Segiecie...dzisiaj ze smyczą w postaci pulsometru, całość treningu na 71%Hrmax..czyli piękny BS wyszedł
A jutro jadę w moje ukachane górki pobiegać jupppiiiiii :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wtorek 11.11
Dystans 21.89 km
Czas trwania 2g:07m:11s
Śr. tempo 5:49 min/km
Kalorie 2160 kcal
Uczciłem Święto Niepodległości bieganiem w górach
Wystartowałem z Kozińca, wbiegłem na Laskowiec, potem do Łamanej Skały i spowrotem...bardzo przyjemny trening, urozmaicenie w płaskiej monotonii, piękna pogoda dzisiaj i całkiem fajna traska..dobry trening na siłę, połączony przy okazji z wytrzymałością... faaaaaajnieeeee :uuusmiech:
Dystans 21.89 km
Czas trwania 2g:07m:11s
Śr. tempo 5:49 min/km
Kalorie 2160 kcal
Uczciłem Święto Niepodległości bieganiem w górach
Wystartowałem z Kozińca, wbiegłem na Laskowiec, potem do Łamanej Skały i spowrotem...bardzo przyjemny trening, urozmaicenie w płaskiej monotonii, piękna pogoda dzisiaj i całkiem fajna traska..dobry trening na siłę, połączony przy okazji z wytrzymałością... faaaaaajnieeeee :uuusmiech:
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Środa 12.11
Ćwiczenia w domu
Dwie serie CS plus dwie serie siły na nogi...rozciąganie....ufff..nogi jak z waty
Czwartek 13.11
Najpierw 1:45 grania w tenisa stołowego...fajnie ze mnie kumpel wyciągnął...troche odświezyłem umiejętnści
A potem trening własciwy:
Dystans 8.04 km
Czas trwania 39m:30s
Śr. tempo 4:55 min/km
Kalorie 747 kcal
Najpierw BSik po Szombrach...a następnie
Dystans 2.41 km
Czas trwania 16m:01s
Śr. tempo 6:39 min/km
Kalorie 243 kcal
Czyli przebieżki 6 x po 30 sekund....w domu jeszcze rozciąganie i seria ćwiczeń na brzuch i grzbiet... :uuusmiech: :uuusmiech:
Ćwiczenia w domu
Dwie serie CS plus dwie serie siły na nogi...rozciąganie....ufff..nogi jak z waty
Czwartek 13.11
Najpierw 1:45 grania w tenisa stołowego...fajnie ze mnie kumpel wyciągnął...troche odświezyłem umiejętnści
A potem trening własciwy:
Dystans 8.04 km
Czas trwania 39m:30s
Śr. tempo 4:55 min/km
Kalorie 747 kcal
Najpierw BSik po Szombrach...a następnie
Dystans 2.41 km
Czas trwania 16m:01s
Śr. tempo 6:39 min/km
Kalorie 243 kcal
Czyli przebieżki 6 x po 30 sekund....w domu jeszcze rozciąganie i seria ćwiczeń na brzuch i grzbiet... :uuusmiech: :uuusmiech:
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
15 - 16 . 11 . 2014 r
RAJD MIEJSKI 360st Warszawa 2014
15.11 Sobota
Dystans 30.95 km
Czas trwania 4g:18m:46s
Śr. tempo 8:22 min/km
Kalorie 3840 kcal
W piątek przyjechaliśmy do Warszawy. W sobotę o 9:00 rejestracja i odprawa w bazie zawodów na WAT - cie na Bemowie...a potem na start na dziedziniec UW na Krakowskim Przedmieściu.
11:30 start, na dzień dobry zadanie na logikę, chwilka pomyślunku, rozwiązujemy.. banda ponad 50 zespołów rusza z mapami na trasę z biegową...decydujemy się na rozpoczęcie od strony północnej miasta...
Ministerstwo Sportu, rozwiązujemy quiz , następnie do sklepu ERGO....gdzie w magazynie szukamy 6 par odpowiednich butów biegowych...fajna zabawa
Wracamy do ścisłego centrum....na ul "Kubusia Puchatka" rozpoznajemy 5 rodzajów miodu.... potem czeka mnie 500m na ergometrze...trochę się naszukaliśmy, strata kilka minut w tym miejscu, samo zadanie błyskawicznie, mam trochę miękkie nogi...nie zdążyłem jeszcze odpocząć a tu mnie czekało wejście , a właściwie wbiegniecie na 30 piętro hotelu Intercontinental...podobno poszło szybko...choć dostałem po udach..i jakoś się w głowie kręciło od biegania po schodach
Nastepnie rozwiązujemy kolejne łamigłówki, jakieś łacińskie cytaty..ale ze wszystkim super sobie radzimy...niewielkie kłopoty nawigacyjne...niestety nie znam zbyt dobrze stolicy...a przynajmniej do tego momentu nie znałem
Wracamy przez Łazienki na przystań..lecimy Mostem Łazienkowski i widzimy kolejne zadanie..jest kajak...fajnie...ale jak dobiegamy okazuje się...że kajak jest zarezerwowany dla ratownika i fotografa..my dostajemy do przeprawy dętke od Żuka .... co zrobić..ściagam szmaty i do Wisły... przepływam na drugą stronę kanału, Olka odnosi sprzęt , ja sie ubieram i biegniemy dalej...niby wszystko ładnie idzie..a czasu jakby coraz mniej...dwa punkty są po drugiej stronie Wisły..decydujemy że jeden zdążymy zaliczyć, drugi już musimy odpuścić , przebiegamy Mostem Poniatowskiego dolatujemy do sklepu rowerowego, jest zadanie...pompujemy dętke, spuszczamy powietrze..i lecimy dalej...wracamy na lewą stronę, gdzie czekają nas jeszcze dwa zadania...BnO z małą szczegółową mapą po parku gdzie były 3 nieoznaczone punkty do odhaczenia...na koniec zostawimy sobie strzelanie z łuku...mamy 3 strzały, za pierwszym razem udaje się zaliczyć zadanie, pozostałe strzały też są dobre, więc w nagrodę dostajemy 5 minut w gratisie...wracamy do bazy, z niewielkim spóźnieniem, niestety bez jednego punktu.... kończymy ten dzień na 5 miejscu wśród MIXów
16.11 Niedziela
Dystans 73.67 km
Czas trwania 6g:02m:53s
Średnia prędkość 12.2 km/h
Kalorie 2824 kcal
Start z Bazy Zawodów na Bemowie....jeden punkt po drodze, a następnie BnO w Lesie Bielańskim....II dzień do narzucona odgórnie kolejnośc zaliczania punktów...po BnO 50 drużyn się mocno rozsypuje...dobrze, bo nie ma już tłumu na kolejnych punktach....3 miejsce do odwiedzenia to równoważnia..szybko uporaliśmy się z zadaniem, lecimy na Pragę Północ...gdzie czekał na nas ..uwaga..test z gwary warszawskiej za karę trzeba było robić pompki...ale się ich tam natrzaskałem...łożesz w morde
Następnie jest wisieńka na torcie, czyli zjazd na tyrolce z dachy stadionu Legii...wygląda to całkiem spektakularnie....niestety tłum jest ogromny i czekania na zadanie minimum na godzinę....decydujemy, że rezygnujemy z zadania, zaliczamy tylko punkt i ruszamy dalej, przez Most Siekierkowski , nad Jezioro Czerniakowskie, gdzie czeka nas zadanie na kajaku...na ostatnim rajdzie to była u nas spora poracha...tym razem juz poszło znacznie lepiej, szybko załatwiliśmy sprawę i nastepnie jedziemy...do studnia nagrań gdzie czeka kolejne ciekawe zadanie:
Tekst:
" Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane
dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące
stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą,
gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. "
16 sekund, wypowiedzieć to zdanie bez błędów fonetycznych i pomyłek... mając owianą i zmarzniętą twarz...to nie było łatwe zadanie..na szczęście Olce się udaje za 3 podejściem...i zmykamy ... czekają na nas rolki na Polach Mokotowskich, w sumie ok 5km
Na koniec jeszcze w Parku Szczęśliwickim ciekawe zadanie geometryczne...i wracamy do bazy na ostatnie - jak Nam się początkowo wydawało - zadanie..strzelanie na strzelnicy....niestety na 5 strzałów tylko dwa są tam gdzie należy ..i w związku z tym czekała nas jeszcze karna dogrywka czyli krótki BnO .. 3 punkty i dodatkowe 2 km biegania po lesie... kończymy tym razem przed limitem, z zaliczonym kompletem punktów.....
Ostatecznie zostajemy do końca na 5 miejscu....co na 18 MIXów uznajemy za całkiem dobry wynik...w Gliwicach na poprzednim rajdzie bylismy na 10 miejscu , na 25 par...więc jest znaczna poprawa
Super zabawa, świetne urozmaicenie biegowej monotonii...no i kolejne doświadczenie....Myślę że Olusia Team Bytom w niezmienionym składzie na pewno będzie się pojawiał na kolejnych rajdach ... i będzie z każdym startem coraz lepiej :uuusmiech:
Kilka fotek:
Oprawa:
Część biegowa:
Start etapu rowerowego:
Metaaaaaa
PS. Osobny wątek kiedys poświęce ten Pani , z którą startuję w Rajdach Przygodowych ... Olka ... bardzo dobra biegaczka...choć z małą wiarą w siebie ... po kilku wskazówkach i ułożeniu mądrego planu okazało sie bardzo dobra maratonką....ale to będzie osobny wątek kiedyś więc nie będe uprzedzał faktów ....
Wielkie podziękowania dla Oli za ten start
RAJD MIEJSKI 360st Warszawa 2014
15.11 Sobota
Dystans 30.95 km
Czas trwania 4g:18m:46s
Śr. tempo 8:22 min/km
Kalorie 3840 kcal
W piątek przyjechaliśmy do Warszawy. W sobotę o 9:00 rejestracja i odprawa w bazie zawodów na WAT - cie na Bemowie...a potem na start na dziedziniec UW na Krakowskim Przedmieściu.
11:30 start, na dzień dobry zadanie na logikę, chwilka pomyślunku, rozwiązujemy.. banda ponad 50 zespołów rusza z mapami na trasę z biegową...decydujemy się na rozpoczęcie od strony północnej miasta...
Ministerstwo Sportu, rozwiązujemy quiz , następnie do sklepu ERGO....gdzie w magazynie szukamy 6 par odpowiednich butów biegowych...fajna zabawa
Wracamy do ścisłego centrum....na ul "Kubusia Puchatka" rozpoznajemy 5 rodzajów miodu.... potem czeka mnie 500m na ergometrze...trochę się naszukaliśmy, strata kilka minut w tym miejscu, samo zadanie błyskawicznie, mam trochę miękkie nogi...nie zdążyłem jeszcze odpocząć a tu mnie czekało wejście , a właściwie wbiegniecie na 30 piętro hotelu Intercontinental...podobno poszło szybko...choć dostałem po udach..i jakoś się w głowie kręciło od biegania po schodach
Nastepnie rozwiązujemy kolejne łamigłówki, jakieś łacińskie cytaty..ale ze wszystkim super sobie radzimy...niewielkie kłopoty nawigacyjne...niestety nie znam zbyt dobrze stolicy...a przynajmniej do tego momentu nie znałem
Wracamy przez Łazienki na przystań..lecimy Mostem Łazienkowski i widzimy kolejne zadanie..jest kajak...fajnie...ale jak dobiegamy okazuje się...że kajak jest zarezerwowany dla ratownika i fotografa..my dostajemy do przeprawy dętke od Żuka .... co zrobić..ściagam szmaty i do Wisły... przepływam na drugą stronę kanału, Olka odnosi sprzęt , ja sie ubieram i biegniemy dalej...niby wszystko ładnie idzie..a czasu jakby coraz mniej...dwa punkty są po drugiej stronie Wisły..decydujemy że jeden zdążymy zaliczyć, drugi już musimy odpuścić , przebiegamy Mostem Poniatowskiego dolatujemy do sklepu rowerowego, jest zadanie...pompujemy dętke, spuszczamy powietrze..i lecimy dalej...wracamy na lewą stronę, gdzie czekają nas jeszcze dwa zadania...BnO z małą szczegółową mapą po parku gdzie były 3 nieoznaczone punkty do odhaczenia...na koniec zostawimy sobie strzelanie z łuku...mamy 3 strzały, za pierwszym razem udaje się zaliczyć zadanie, pozostałe strzały też są dobre, więc w nagrodę dostajemy 5 minut w gratisie...wracamy do bazy, z niewielkim spóźnieniem, niestety bez jednego punktu.... kończymy ten dzień na 5 miejscu wśród MIXów
16.11 Niedziela
Dystans 73.67 km
Czas trwania 6g:02m:53s
Średnia prędkość 12.2 km/h
Kalorie 2824 kcal
Start z Bazy Zawodów na Bemowie....jeden punkt po drodze, a następnie BnO w Lesie Bielańskim....II dzień do narzucona odgórnie kolejnośc zaliczania punktów...po BnO 50 drużyn się mocno rozsypuje...dobrze, bo nie ma już tłumu na kolejnych punktach....3 miejsce do odwiedzenia to równoważnia..szybko uporaliśmy się z zadaniem, lecimy na Pragę Północ...gdzie czekał na nas ..uwaga..test z gwary warszawskiej za karę trzeba było robić pompki...ale się ich tam natrzaskałem...łożesz w morde
Następnie jest wisieńka na torcie, czyli zjazd na tyrolce z dachy stadionu Legii...wygląda to całkiem spektakularnie....niestety tłum jest ogromny i czekania na zadanie minimum na godzinę....decydujemy, że rezygnujemy z zadania, zaliczamy tylko punkt i ruszamy dalej, przez Most Siekierkowski , nad Jezioro Czerniakowskie, gdzie czeka nas zadanie na kajaku...na ostatnim rajdzie to była u nas spora poracha...tym razem juz poszło znacznie lepiej, szybko załatwiliśmy sprawę i nastepnie jedziemy...do studnia nagrań gdzie czeka kolejne ciekawe zadanie:
Tekst:
" Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane
dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące
stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą,
gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. "
16 sekund, wypowiedzieć to zdanie bez błędów fonetycznych i pomyłek... mając owianą i zmarzniętą twarz...to nie było łatwe zadanie..na szczęście Olce się udaje za 3 podejściem...i zmykamy ... czekają na nas rolki na Polach Mokotowskich, w sumie ok 5km
Na koniec jeszcze w Parku Szczęśliwickim ciekawe zadanie geometryczne...i wracamy do bazy na ostatnie - jak Nam się początkowo wydawało - zadanie..strzelanie na strzelnicy....niestety na 5 strzałów tylko dwa są tam gdzie należy ..i w związku z tym czekała nas jeszcze karna dogrywka czyli krótki BnO .. 3 punkty i dodatkowe 2 km biegania po lesie... kończymy tym razem przed limitem, z zaliczonym kompletem punktów.....
Ostatecznie zostajemy do końca na 5 miejscu....co na 18 MIXów uznajemy za całkiem dobry wynik...w Gliwicach na poprzednim rajdzie bylismy na 10 miejscu , na 25 par...więc jest znaczna poprawa
Super zabawa, świetne urozmaicenie biegowej monotonii...no i kolejne doświadczenie....Myślę że Olusia Team Bytom w niezmienionym składzie na pewno będzie się pojawiał na kolejnych rajdach ... i będzie z każdym startem coraz lepiej :uuusmiech:
Kilka fotek:
Oprawa:
Część biegowa:
Start etapu rowerowego:
Metaaaaaa
PS. Osobny wątek kiedys poświęce ten Pani , z którą startuję w Rajdach Przygodowych ... Olka ... bardzo dobra biegaczka...choć z małą wiarą w siebie ... po kilku wskazówkach i ułożeniu mądrego planu okazało sie bardzo dobra maratonką....ale to będzie osobny wątek kiedyś więc nie będe uprzedzał faktów ....
Wielkie podziękowania dla Oli za ten start
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Po rajdowych szaleństwach czas wrócić do normalnego biegania...
Dystans 6.97 km
Czas trwania 33m:49s
Śr. tempo 4:51 min/km
Kalorie 644 kcal
Wrocław, tym razem gdzieś na Krzykach, pogoda dzisiaj nie rozpieszczała, sam się dziwię że w ogóle wyszedłem, no ale jak trzeba to trzeba
Szybszy BS, po 5 km planowa przerwa na rozciąganie w jakims ciemnym parku ( Południowy?? ), troche ciągnie mnie łydka w lewej nodze...po rozciąganiu jakby ciutke lepiej....po powrocie do hotelu jeszcze dwie serie brzuchów...nic więcej mi się nie chciało.....
Dystans 6.97 km
Czas trwania 33m:49s
Śr. tempo 4:51 min/km
Kalorie 644 kcal
Wrocław, tym razem gdzieś na Krzykach, pogoda dzisiaj nie rozpieszczała, sam się dziwię że w ogóle wyszedłem, no ale jak trzeba to trzeba
Szybszy BS, po 5 km planowa przerwa na rozciąganie w jakims ciemnym parku ( Południowy?? ), troche ciągnie mnie łydka w lewej nodze...po rozciąganiu jakby ciutke lepiej....po powrocie do hotelu jeszcze dwie serie brzuchów...nic więcej mi się nie chciało.....
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Czwartek 20.11.2014
Dystans 17.75 km
Czas trwania 1g:44m:14s
Śr. tempo 5:52 min/km
Kalorie 1756 kcal
Zupełnie spokojne wybieganie z grupą z Mikołowa. Na hołdę w Łaziskach, a potem większym kółkiem spowrotem. Dzisiaj mnie w pachwinie zaczęło coś boleć...to chyba do tego tempa...dzisiaj trzeba pobiegać ciutke szybciej
Dystans 17.75 km
Czas trwania 1g:44m:14s
Śr. tempo 5:52 min/km
Kalorie 1756 kcal
Zupełnie spokojne wybieganie z grupą z Mikołowa. Na hołdę w Łaziskach, a potem większym kółkiem spowrotem. Dzisiaj mnie w pachwinie zaczęło coś boleć...to chyba do tego tempa...dzisiaj trzeba pobiegać ciutke szybciej
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Piątek 21.11.2014
Dystans 11.04 km
Czas trwania 49m:48s
Śr. tempo 4:31 min/km
Kalorie 806 kcal
Średnie tętno 156
Max tętno 177
1,5km rozgrzewki
8km tempa progowego - poszło średnie 4:18/km
1,5km schłodzenia...
Bardzo przyjemny, dłuższy ciagły...bardzo bardzo rzadko biegam takie cuda...ale w sumie to przyjemne odświeżenie...
Wczoraj pokazali wyniki z losowania Berlina.... widziałem że Kaczita wylosowana, ale najlepsze, że wylosowali również Olkę, moja partnerkę rajdową....mimo że ja nie pobiegnę szykuje się bardzo ciekawa druga połowa roku, ciekawy jestem co z tego wyniknie
Dystans 11.04 km
Czas trwania 49m:48s
Śr. tempo 4:31 min/km
Kalorie 806 kcal
Średnie tętno 156
Max tętno 177
1,5km rozgrzewki
8km tempa progowego - poszło średnie 4:18/km
1,5km schłodzenia...
Bardzo przyjemny, dłuższy ciagły...bardzo bardzo rzadko biegam takie cuda...ale w sumie to przyjemne odświeżenie...
Wczoraj pokazali wyniki z losowania Berlina.... widziałem że Kaczita wylosowana, ale najlepsze, że wylosowali również Olkę, moja partnerkę rajdową....mimo że ja nie pobiegnę szykuje się bardzo ciekawa druga połowa roku, ciekawy jestem co z tego wyniknie
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
22.11.2014 Sobota
Dystans 9.27 km
Czas trwania 43m:12s
Śr. tempo 4:40 min/km
Kalorie 841 kcal
Miał być BS. Po lesie, wreszcie za dnia...nie zabrałem zegarka i tylko z telefonem w kieszeni bez kontroli tempa....wyszło co wyszło...ale cała masa pozytywnej energii i chęci biegania znów zaczerpnięta
Dystans 9.27 km
Czas trwania 43m:12s
Śr. tempo 4:40 min/km
Kalorie 841 kcal
Miał być BS. Po lesie, wreszcie za dnia...nie zabrałem zegarka i tylko z telefonem w kieszeni bez kontroli tempa....wyszło co wyszło...ale cała masa pozytywnej energii i chęci biegania znów zaczerpnięta