niedziela, 10 października 2010
Temperatura: 8-14 st C
Warunki pogodowe: chłodek, momentami słońce i wiatr
Nike - Vomero 3 (983 km przebiegu)
Garmin padł więc więcej danych nie będzie, ehh ... tyle dobrze, że jest jeszcze na gwarancji
Jutro kontaktuje się z serwisem i będę wiedział co dalej, jestem 3 tyg na roztrenowaniu i nie biegam więc mam nadzieje, że w tym czasie nowy już dotrze do mnie.Kolejny 6 maraton zaliczony, korona zdobyta. Jutro wyśle wniosek o przyznanie odznaczenia. Grupa w całości dotarła z paroma przygodami, każdy pokonał siebie i do mety dotarł, niektórzy uczyli się biegać głową i wydawało im się, że już nie mogą ale pokonali siebie i jakoś biegli dalej
Maraton pełen relaks, wuwuzela się przydała ( było trzeba budzić kibiców co jakiś czas bo coś przysypiali, i grupa też hehe), kolano dało o sobie znać. Dziś nogi nawet nie bolą, tylko delikatnie czuje kolano, trochę się zdziwiłem bo nawet nie mam zakwasów dziś hmm ... czuje się jak po mocniejszym dłuższym wybieganiu, szczerze mówiąc to po mocnych interwałach czasem nogi mnie bardziej czułem następnego dnia, jedyne co to trochę byłem odwodniony i nawet dziś musiałem pić więcej żeby to uzupełnić.Zaczynam roztrenowanie i 3 tyg 0 biegania, jedynie basen, wspinanie, rower, spacery. Od 1 listopada plan Danielsa pod maraton w Krakowie już na Mistrzostwa bieganie.pl, cel okolice 3 h. Będę pisał oczywiście na blogu jak przebiega roztrenowanie. W tym czasie też wiele ćwiczeń wzmacniających i rozciągających wprowadzę.
Spotkanie grupy udane choć nie wszyscy dotarli, i oczywiście nikt nie wziął aparatu, Pozdro Gife, jacuś, billy, Qba z żona, makar z meżem, Alexia z mężem i kogo tam jeszcze nie wymieniłem
Pozdrawiam całą wesołą ekipę.
Piter82
Napisz komentarz
