No i znowu przerwa.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Nie wdając się w szczegóły, bo zero czasu - znowu odpuściłem bieganie. W nocy 2,5h snu i pół dnia przelatanego po urzędach, a reszta w rozjazdach. Nie miałbym siły przebiec jednego okrążenia. Jutro też urzędy, z samego rana, a wieczorem mam nadzieję na bieganie.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
░ Salomon Trailrunning - Toyota Ekobieg Kampinos (12,5 km), za 12 dni
░ XX Bieg Powstania Warszawskiego (10 km), za 53 dni
░ Biegnij Warszawo (10 km), za 124 dni
░ XXII Bieg Niepodległości w Warszawie (10 km), za 163 dni
█ EASY RUN 60'
█ PRZEBIEŻKI 8x100m / PRZERWA 30" W TEMPIE EASY RUN
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Napisz komentarz
Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.
, którzy coś tam sknocili. Jest fajnie - gorąco... Utwierdzam się w przekonaniu, że to dobra decyzja była z tym niebieganiem. No i wtedy na stadion wpada gość, którego widziałem parę razy w lesie na wybieganiu. Robi parę stadionów, kilka przyspieszeń, rozciąga się, trzaska ćwiczonka wzmacniające... i zrobił mi tym takie zamieszanie w głowie, że niemal złapałem doła. To gość tutaj biega sobie w najlepsze, a ja stoję w słońcu i piję browara... Dno - powiedziałem sobie w głowie - i 3 metry mułu! Od razu zapadła decyzja, że piwo - piwem, ale ja swoje dziś wybiegać muszę. Kamil wpadł jeszcze do nas pod wiatę, przywitać się. Podpytałem go trochę o jego bieganie i zaskoczyłem się pozytywnie. Chłopak biega od 3 lat, miał miesiące, gdzie robił 400 km. Robi wybiegania na 25-35 km, a ten pierwszy dystans trzaska poniżej 2 godzin. Strasznie mnie to zmotywowało.
. Przy okazji dowiedziałem się, że wyglądam na 20 lat 
. Ale nie było tak źle z bieganiem, bo wylatałem się porządnie na boisku. Rzucaliśmy sobie frisbee, które kupiłem rok temu i którego do tej pory nawet nie wypróbowałem. Przednia zabawa, a że wiatr był całkiem mocny, to nalataliśmy się konkretnie. 2 godzinki rzucania - super. Jutro też chyba porzucamy, ale biegania już nie zarwę 
. Może coś w sprawie Ekobiegu się zmieni, ale raczej podaruję. Szkoda tylko tych plastikowych korków, które to miały być wpisowym, i których nazbierałem od groma (i nie tylko ja), ale może będzie jeszcze okazja.
nie udało się 
Nawet se cycków nie warto było zaklejać! W niedzielę nadrobię stracony trening.