Dziaj mialam tak napiety grafik dnia, ze na bieganie miałam wyznaczone dokładnie 1:30 minut i ani chwili dłuzej...
Rano, szybki wypad na narty. Tam 2 godzinki rekreacyjnych zjazdów. Można to nawet nazwac delikatna siłą

Nastepnie powrot do domu i jeszcze przed obiadem o 14:30 miałam swoje 1:30 na bieganie.
Forma była, biegać mogłabym chyba i z 3 h, ale wyszło jak wyszło z uwagi na czasowe ograniczenie.
Źle nie było

Tak zwana wycieczka biegowa: WB
Dystans 15,80 km
czas : 01:31:47
średnie tempo: 5:48/km
Słoneczne bieganie, prawdziwa wycieczka. Pobiegłam spokojnie w miejsca gdzie kiedyś mieszkalam, podpatrzeć co się zmiało.
To cenię w moim niedzielnym bieganiu

HR Average: 160
HR Max: 171
Podsumowanie tygodnia:
Czas ogółem:4:49:14
Dystans: 49.55 km
Średnie tempo: 5'50"
Podsumowanie miesiąca:
Dystans w miesiącu: 167.72 km
Średnie tempo w miesiącu na kilometr: 5'56"
Tak wiec stopniowo zwiększam kilometraż tygodniowy. Od lutego dodam jeszcze jakieś ćwiczenia

Jutro wolne.