Raul7- Blog zawieszony.. może jeszcze wróce :)
Moderator: infernal
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
15.03.2010
Wszamka:
10:30- 5 kromek z nutellą, herbaciana
13:30- Wielka micha rosołu, 1x pałka z brytfanny, łyk pepsi
15:00- Budyń
17:20- 4 kawałki ciasta, herbaciana
Suplementy:
NeoMag forte (Magnez, witamina B6)
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, skakanka,
Sprzęt:
Czepek, okulary
Czas:
15min jacuzzi, 2h basen
Trening:
Był basen…
Informacje:
Nie biegałem bo.. mi się nie chciało… wiem, wiem nie wolno nie ładnie ale nie chce się zniechęcić do biegania…
KOMENTY
Wszamka:
10:30- 5 kromek z nutellą, herbaciana
13:30- Wielka micha rosołu, 1x pałka z brytfanny, łyk pepsi
15:00- Budyń
17:20- 4 kawałki ciasta, herbaciana
Suplementy:
NeoMag forte (Magnez, witamina B6)
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, skakanka,
Sprzęt:
Czepek, okulary
Czas:
15min jacuzzi, 2h basen
Trening:
Był basen…
Informacje:
Nie biegałem bo.. mi się nie chciało… wiem, wiem nie wolno nie ładnie ale nie chce się zniechęcić do biegania…
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
16.03.2010
Wszamka:
10:00- 2 gofry, herbaciana
13:30- Pierogi z jabłkami (chyba 20), troszkę pepsi
16:00- Budyń
19:00- 3 hot dogi domowej roboty, herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, skakanka,
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Czas:
Chwile
Trening:
Parę kilosów tak dla rozruszania się…
Informacje:
Chyba łapie mnie choroba… ale jutro jeśli wstanę z łóżka zrobię już normalny trening…
KOMENTY
Wszamka:
10:00- 2 gofry, herbaciana
13:30- Pierogi z jabłkami (chyba 20), troszkę pepsi
16:00- Budyń
19:00- 3 hot dogi domowej roboty, herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, skakanka,
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Czas:
Chwile
Trening:
Parę kilosów tak dla rozruszania się…
Informacje:
Chyba łapie mnie choroba… ale jutro jeśli wstanę z łóżka zrobię już normalny trening…
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
17.03.2010
Wszamka:
06:00- Nie wiem ile kawałków placka, herbaciana
11:00- 4 kromki z serem i szynką, herbaciana (chleb graham)
12:30- Spaghetti, troszkę pepsi
14:30- 1 gofr, herbaciana
18:00- 4 kromki z szynką i serem (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
Nie mam sił…
Informacje:
No i mnie dopadła… znaczy się choroba…
Przebieg choroby:
Katar mam taki że (Czytelników z delikatnymi żołądkami prosze o pominięcie tego punktu) glutami 2 wiaderka bym zapełnił… całą noc nie spałem, chusteczek poszła z tona. Tak to jest jak się popier**la w koszulce po wyjściu z basenu jak wieje jak sqrczybyk… ale cóż życie
Napierdzielałem się jakiś tabletek, wywaliłem cały psikacz do nosa… i gówno pomogło…
Cały dzień spędziłem pod ręcznikiem trzymając łeb nad jakimś wywarem z koziej dupy i pomaga chyba… zobaczymy jutro..
KOMENTY
Wszamka:
06:00- Nie wiem ile kawałków placka, herbaciana
11:00- 4 kromki z serem i szynką, herbaciana (chleb graham)
12:30- Spaghetti, troszkę pepsi
14:30- 1 gofr, herbaciana
18:00- 4 kromki z szynką i serem (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
Nie mam sił…
Informacje:
No i mnie dopadła… znaczy się choroba…
Przebieg choroby:
Katar mam taki że (Czytelników z delikatnymi żołądkami prosze o pominięcie tego punktu) glutami 2 wiaderka bym zapełnił… całą noc nie spałem, chusteczek poszła z tona. Tak to jest jak się popier**la w koszulce po wyjściu z basenu jak wieje jak sqrczybyk… ale cóż życie
Napierdzielałem się jakiś tabletek, wywaliłem cały psikacz do nosa… i gówno pomogło…
Cały dzień spędziłem pod ręcznikiem trzymając łeb nad jakimś wywarem z koziej dupy i pomaga chyba… zobaczymy jutro..
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
18.03.2010
Wszamka:
09:30- 3 gofry, herbaciana
13:30- Makaron z gulaszem, ciut pepsi
20:00- 4 kromki z szynką, sałatą i serem, herbaciana (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Nuta:
Number1 Hits 2010
Trening:
Dystans: 4.50
Czas : 00:20:10
Tempo: 04:29
Temperatura: 9
Opis treningu:
1. Mimo nosa pełnego glutów postanowiłem, (zachęcony samopoczuciem zaraz po wstaniu) że trening się odbędzie czułem się !@#$% tylko katar przeszkadzał mi trochę…
2. Więc ustawiłem VP na tempo 05:00 i… poszedł! Po kilometrze wiedziałem że to nie ma sensu [nos zablokowany glutami więc oddychałem tylko buzią] ale co ja nie dam rady?? Ja?? No i biegłem dalej… 4km wbiegłem do lasu i… delikatnie mówiąc oddałem dobrowolnie swój obiad leśnym zwierzętom… otrzepałem się i chciałem biec dalej ale po 500m zakończyłem trening…
Podsumowując: tempo dobre! Biorąc pod uwagę że nie mogłem używać nosa..szkoda że wyszło jak wyszło ale już jest ciepło więc będzie coraz lepiej i coraz szybciej!!
3. Mimik powiem Ci tak: dziś biegłem jak czytasz (mam nadzieje:)) chory, a mimo to tempo było 04:29 nie męcząc się przy tym jakoś mega… aczkolwiek przyznaje że się zmęczyłem… no i tylko 4.50km… jutro mam nadzieje dalsza część testów..
Informacje:
1.CZUJECIE ŻE NIE DACIE RADY? NIC NA SIŁE BO SIĘ PORZYGACIE… (pół żartem pół serio)
2.Przez ten trening dowaliłem krtani i teraz mam chrypę..
KOMENTY
Wszamka:
09:30- 3 gofry, herbaciana
13:30- Makaron z gulaszem, ciut pepsi
20:00- 4 kromki z szynką, sałatą i serem, herbaciana (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Nuta:
Number1 Hits 2010
Trening:
Dystans: 4.50
Czas : 00:20:10
Tempo: 04:29
Temperatura: 9
Opis treningu:
1. Mimo nosa pełnego glutów postanowiłem, (zachęcony samopoczuciem zaraz po wstaniu) że trening się odbędzie czułem się !@#$% tylko katar przeszkadzał mi trochę…
2. Więc ustawiłem VP na tempo 05:00 i… poszedł! Po kilometrze wiedziałem że to nie ma sensu [nos zablokowany glutami więc oddychałem tylko buzią] ale co ja nie dam rady?? Ja?? No i biegłem dalej… 4km wbiegłem do lasu i… delikatnie mówiąc oddałem dobrowolnie swój obiad leśnym zwierzętom… otrzepałem się i chciałem biec dalej ale po 500m zakończyłem trening…
Podsumowując: tempo dobre! Biorąc pod uwagę że nie mogłem używać nosa..szkoda że wyszło jak wyszło ale już jest ciepło więc będzie coraz lepiej i coraz szybciej!!
3. Mimik powiem Ci tak: dziś biegłem jak czytasz (mam nadzieje:)) chory, a mimo to tempo było 04:29 nie męcząc się przy tym jakoś mega… aczkolwiek przyznaje że się zmęczyłem… no i tylko 4.50km… jutro mam nadzieje dalsza część testów..
Informacje:
1.CZUJECIE ŻE NIE DACIE RADY? NIC NA SIŁE BO SIĘ PORZYGACIE… (pół żartem pół serio)
2.Przez ten trening dowaliłem krtani i teraz mam chrypę..
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
19.03.2010
Wszamka:
09:00- 4 kromki z pomidorem, herbaciana
11:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
13:00- ziemniaki z ryboszczakiem, troszkę pepsi
17:00- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
19:00- Zupka chińska z Radomia
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nuta:
Coś tam grało ale co to nie wiem
Trening:
Dystans: trochę
Czas : 1h
Tempo: Różnie
Temperatura: 160C
Opis treningu:
Nie czułem się na tyle dobrze żeby lecieć normalny trening ale zachęcony pogodą wyszedłem pokopać w gałe (do tego nos mi nie potrzebny)… i było gitesowo!! Jutro mam nadzieje że pogoda będzie taka sama to zrobię parę kilometrów!
Informacje:
Już mi nic nie dokucza. Do jutra przejdzie katar i będę zdrów jak rybka
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 4 kromki z pomidorem, herbaciana
11:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
13:00- ziemniaki z ryboszczakiem, troszkę pepsi
17:00- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
19:00- Zupka chińska z Radomia
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nuta:
Coś tam grało ale co to nie wiem
Trening:
Dystans: trochę
Czas : 1h
Tempo: Różnie
Temperatura: 160C
Opis treningu:
Nie czułem się na tyle dobrze żeby lecieć normalny trening ale zachęcony pogodą wyszedłem pokopać w gałe (do tego nos mi nie potrzebny)… i było gitesowo!! Jutro mam nadzieje że pogoda będzie taka sama to zrobię parę kilometrów!
Informacje:
Już mi nic nie dokucza. Do jutra przejdzie katar i będę zdrów jak rybka
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
20.03.2010
Wszamka:
08:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
12:00- Makaron z gulaszem, woda żywiec
17:00- Sałatke z kebaba domowej roboty, herbaciana
18:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
Zero nic ani pół pompki..
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nike LunarGlide
Nuta:
Hity Na Czasie- Wiosna 2010
Trening:
Dystans: Nie mam pojęcia
Czas : 30min biegania i 1h grania w piłke
Tempo: Oj nie wiem
Temperatura: 17
Opis treningu:
Pobiegłem sobie bez niczego tak ot dla jaj ale po 30min musiałem wrócić bo za mną dzwonili…
Wieczorem troche pokopałem gałe z kuzynką i na tym dzień się skończył
Informacje:
Pełna zdrowotność!!! Jutro na orzełku zrobimy testa szybkościowego!!
KOMENTY
Wszamka:
08:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
12:00- Makaron z gulaszem, woda żywiec
17:00- Sałatke z kebaba domowej roboty, herbaciana
18:00- 3 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
Zero nic ani pół pompki..
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nike LunarGlide
Nuta:
Hity Na Czasie- Wiosna 2010
Trening:
Dystans: Nie mam pojęcia
Czas : 30min biegania i 1h grania w piłke
Tempo: Oj nie wiem
Temperatura: 17
Opis treningu:
Pobiegłem sobie bez niczego tak ot dla jaj ale po 30min musiałem wrócić bo za mną dzwonili…
Wieczorem troche pokopałem gałe z kuzynką i na tym dzień się skończył
Informacje:
Pełna zdrowotność!!! Jutro na orzełku zrobimy testa szybkościowego!!
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
21.03.2010
Wszamka:
09:00- 3 kromki z serem hochland, herbaciana (chleb graham i jedna kromka z słonecznikowym)
12:30- Ziemniaki z schaboszczakiem, rosół z makaronem
17:30- Płatki z mlekiem
18:00- Budyń
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, ćw. Rozciągające przed i po graniu
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nuta:
Brak chyba że liczyć gwizdek
Trening:
Dystans: Nie mam pojęcia
Czas : 2x45min
Tempo: głównie sprinty
Temperatura: 20
Opis treningu:
Strasznie mi się dziś grało… co prawda bramke strzeliłem ale mogłem ukuć więcej… zero szybkości, szybko się zmęczyłem. I do tego jeszcze gula mi na prawym goleniu wyskoczyła bo dostałem szpicem a nie miałem ochraniaczy…
Informacje:
Adidaski na wykończeniu są….
Jutro basen i może pare kilometrów…
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 3 kromki z serem hochland, herbaciana (chleb graham i jedna kromka z słonecznikowym)
12:30- Ziemniaki z schaboszczakiem, rosół z makaronem
17:30- Płatki z mlekiem
18:00- Budyń
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki, ćw. Rozciągające przed i po graniu
Sprzęt:
Adidas telstar II
Nuta:
Brak chyba że liczyć gwizdek
Trening:
Dystans: Nie mam pojęcia
Czas : 2x45min
Tempo: głównie sprinty
Temperatura: 20
Opis treningu:
Strasznie mi się dziś grało… co prawda bramke strzeliłem ale mogłem ukuć więcej… zero szybkości, szybko się zmęczyłem. I do tego jeszcze gula mi na prawym goleniu wyskoczyła bo dostałem szpicem a nie miałem ochraniaczy…
Informacje:
Adidaski na wykończeniu są….
Jutro basen i może pare kilometrów…
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
22.03.2010
Wszamka:
09:00- Jajecznica z 4 jajek, kromka chleba, herbaciana (chleb zwykły)
14:40- Paczka bardzo niezdrowych chipsów
15:30- Ziemniaki z schaboszczakiem + surówka*
21:30- 2 Bułki z serem, szynką, rzodkiewką, herbaciana
*(Marchewka 52%, jabłko 26%, słonecznik, sos jogurtowo majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki,
Sprzęt:
Czepek, okulary
Nuta:
Coś tam grało na basenie ale gówniane głośniki i nie wiem co leciało
Trening:
Basen, Sauna
Dystans: Brak Danych
Czas : 15min Sauna, 1h basen
Tempo: Brak Danych
Temperatura: Na zewnątrz- 15, w saunie- 90, jacuzzi-?, duży basen- ?, mały- 32
Opis treningu:
Popływałem, pozjeżdżałem, wymoczyłem, wypociłem, nie koniecznie w tej kolejności
Informacje:
1. Od dziś zacząłem używać Garmin Training Center. Garmina posiadam już ładna chwile i dopiero dziś mnie coś napadło żeby odpalić ten programik:)
2.Tak z głupa obliczyłem sobie ile potrzebuje dziennie kalorii i wyszło mi że: 2905.2999999999997 kalorii obliczyłem TYM kalkulatorem a ciekawi mnie ile faktycznie dziennie zapodaje sobie kalorii…
KOMENTY
Wszamka:
09:00- Jajecznica z 4 jajek, kromka chleba, herbaciana (chleb zwykły)
14:40- Paczka bardzo niezdrowych chipsów
15:30- Ziemniaki z schaboszczakiem + surówka*
21:30- 2 Bułki z serem, szynką, rzodkiewką, herbaciana
*(Marchewka 52%, jabłko 26%, słonecznik, sos jogurtowo majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki,
Sprzęt:
Czepek, okulary
Nuta:
Coś tam grało na basenie ale gówniane głośniki i nie wiem co leciało
Trening:
Basen, Sauna
Dystans: Brak Danych
Czas : 15min Sauna, 1h basen
Tempo: Brak Danych
Temperatura: Na zewnątrz- 15, w saunie- 90, jacuzzi-?, duży basen- ?, mały- 32
Opis treningu:
Popływałem, pozjeżdżałem, wymoczyłem, wypociłem, nie koniecznie w tej kolejności
Informacje:
1. Od dziś zacząłem używać Garmin Training Center. Garmina posiadam już ładna chwile i dopiero dziś mnie coś napadło żeby odpalić ten programik:)
2.Tak z głupa obliczyłem sobie ile potrzebuje dziennie kalorii i wyszło mi że: 2905.2999999999997 kalorii obliczyłem TYM kalkulatorem a ciekawi mnie ile faktycznie dziennie zapodaje sobie kalorii…
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
23.03.2010
Wszamka:
09:00- 4 kromki z pomidorem, herbaciana (chleb graham)
12:00- Ziemniaki z pulpetami i surówką*, szklana żywca zdrój
14:30- 2 bananosy
17:00- sałatka? Z jabłka i marchewki (1 jabłko, 0,5 marchewy)
20:00- 4 kromki z serem, herbaciana (chleb graham)
*(Marchewka 52%, jabłko 26%, słonecznik, sos jogurtowo majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki,
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Nuta:
Brak
Trening:
Dystans: Brak Danych
Czas : Około 45min
Tempo: Brak Danych
Temperatura: 15
Opis treningu:
Taki leciutki trucht
Informacje:
Jednak to NIE alergia na chlor… uffff.. całe szczęście.
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 4 kromki z pomidorem, herbaciana (chleb graham)
12:00- Ziemniaki z pulpetami i surówką*, szklana żywca zdrój
14:30- 2 bananosy
17:00- sałatka? Z jabłka i marchewki (1 jabłko, 0,5 marchewy)
20:00- 4 kromki z serem, herbaciana (chleb graham)
*(Marchewka 52%, jabłko 26%, słonecznik, sos jogurtowo majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
66kg
Ćwiczenia:
A6w, pompki,
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Nuta:
Brak
Trening:
Dystans: Brak Danych
Czas : Około 45min
Tempo: Brak Danych
Temperatura: 15
Opis treningu:
Taki leciutki trucht
Informacje:
Jednak to NIE alergia na chlor… uffff.. całe szczęście.
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
24.03.2010
Wszamka:
09:00- 4 kromki z rzodkiewką, herbaciana (chleb graham)
11:00- 2 babanosy
14:30- ziemniaki z pałką kurczaka + surówka*
16:30- Bardzo zdrowe jabłko
20:00- 4 kromki z szynką i serem, herbaciana (chleb graham)
*(Por 30%, marchewka 30%, jabłko 30%, majonez)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Nic… kolano boli
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Nuta:
Nie zdążyłem włączyć…
Trening:
2km i kontuzja
Dystans: 2.18km
Czas : 00:08:48
Tempo: 04:02
Temperatura: 16
Opis treningu:
Chciałem zrobić mega szybkie tempo na 5km i po 2 coś jebneło w kolanie i pobiegane... mam nadzieje ze to nic groźnego...
Informacje:
Qrw… mam tylko nadzieje że nic groźnego nie ma z kolanem. W końcu to się musiało stać, kolano (prawe) zawsze dostawało po dupie najbardziej.. korkami i goleniami podczas meczów i nic! A podczas biegania pękło no nic zobaczymy jutro najwyżej pójdę do lekarza
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 4 kromki z rzodkiewką, herbaciana (chleb graham)
11:00- 2 babanosy
14:30- ziemniaki z pałką kurczaka + surówka*
16:30- Bardzo zdrowe jabłko
20:00- 4 kromki z szynką i serem, herbaciana (chleb graham)
*(Por 30%, marchewka 30%, jabłko 30%, majonez)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Nic… kolano boli
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Nuta:
Nie zdążyłem włączyć…
Trening:
2km i kontuzja
Dystans: 2.18km
Czas : 00:08:48
Tempo: 04:02
Temperatura: 16
Opis treningu:
Chciałem zrobić mega szybkie tempo na 5km i po 2 coś jebneło w kolanie i pobiegane... mam nadzieje ze to nic groźnego...
Informacje:
Qrw… mam tylko nadzieje że nic groźnego nie ma z kolanem. W końcu to się musiało stać, kolano (prawe) zawsze dostawało po dupie najbardziej.. korkami i goleniami podczas meczów i nic! A podczas biegania pękło no nic zobaczymy jutro najwyżej pójdę do lekarza
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
25.03.2010
Wszamka:
08:30- Płatki z mlekiem (nestle fitness)
10:00- Danone jogurt pitny
12:00- Zjadłem pierwszego loda w tym roku
13:30- Risotto
16:00- Sałatka (2 jabłka, duża marchewa)
18:00- Bananos
20:00- 4 kromki z rzodkiewką (2 graham, 2 zwykły)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Troche poćwiczyłem kolano
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Nuta:
Brak
Trening:
Rozchodzenie kolana i koszykówka oczywiście z rozgrzewką:)
Dystans: Sam nie wiem
Czas : Brak danych
Tempo: Brak danych
Temperatura: 18
Opis treningu:
Kolano mnie trochę pobolewa więc zrobiłem jakieś 5km bardzo wolnym tempem… wcześniej grałem w koszykówkę ale tylko w 21 nie wiem ktoś zna…
Informacje:
1.Kolano jest prawie git (czasem coś strzela w nim i czuć to)… jutro już można normalnie biegać…
2. 40min nie ma szans pobić… nowy-stary plan 40min pobić do wakacji!!!! Aczkolwiek nie zmieniam starego bo może przyjdzie niespodziewana forma i uda mi się już teraz
KOMENTY
Wszamka:
08:30- Płatki z mlekiem (nestle fitness)
10:00- Danone jogurt pitny
12:00- Zjadłem pierwszego loda w tym roku
13:30- Risotto
16:00- Sałatka (2 jabłka, duża marchewa)
18:00- Bananos
20:00- 4 kromki z rzodkiewką (2 graham, 2 zwykły)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Troche poćwiczyłem kolano
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Nuta:
Brak
Trening:
Rozchodzenie kolana i koszykówka oczywiście z rozgrzewką:)
Dystans: Sam nie wiem
Czas : Brak danych
Tempo: Brak danych
Temperatura: 18
Opis treningu:
Kolano mnie trochę pobolewa więc zrobiłem jakieś 5km bardzo wolnym tempem… wcześniej grałem w koszykówkę ale tylko w 21 nie wiem ktoś zna…
Informacje:
1.Kolano jest prawie git (czasem coś strzela w nim i czuć to)… jutro już można normalnie biegać…
2. 40min nie ma szans pobić… nowy-stary plan 40min pobić do wakacji!!!! Aczkolwiek nie zmieniam starego bo może przyjdzie niespodziewana forma i uda mi się już teraz
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
26.03.2010
Wszamka:
09:00- 4 kromki z serem hochland, herbaciana (chleb zwykły)
10:30- Big milk
13:00- Ziemniaki z sałatką*
15:30- Big milk
18:30- Duży bananos
20:00- 5 kromek z serem hochland, herbaciana (chleb zwykły)
*(kapusta biała 76%, sos majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Trening:
Nie było... tylko 2 gry w kosza w 21
PRZEZ CAŁY DZIEŃ KOMPLETNIE NIC NIE ROBIŁEM... NA NIC NIE MIAŁEM SIŁY!!!
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 4 kromki z serem hochland, herbaciana (chleb zwykły)
10:30- Big milk
13:00- Ziemniaki z sałatką*
15:30- Big milk
18:30- Duży bananos
20:00- 5 kromek z serem hochland, herbaciana (chleb zwykły)
*(kapusta biała 76%, sos majonezowy)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Trening:
Nie było... tylko 2 gry w kosza w 21
PRZEZ CAŁY DZIEŃ KOMPLETNIE NIC NIE ROBIŁEM... NA NIC NIE MIAŁEM SIŁY!!!
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
27.03.2010
Wszamka:
09:00- 3 kromki z rzodkiewką, 1 kromka z serem żółtym, herbaciana (chleb graham)
12:30- Duży babanos
13:30- Makaron z gulaszem
18:20- Duży babanos
19:00- sałatka (2 jabłka, marchewa)
20:00- 5 kawałków ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Informacje:
Nie ma co sie oszukiwać, prawda jest taka że dałem dupy.
Ale zdaje sobie z tego sprawę i przyznaje sie do tego. Trzeźwo spojrzałem na swoje dokonania i stwierdziłem że na początku było nieźle... Im dalej tym gorzej!
to sie nazywa słomiany zapał... No ale nic. Nie poddaje sie lekko modyfikuje cel: 40min do wakacji... i tego sie trzymam.. Nie chcę jednak by były to tylko puste nic nie znaczące słowa...
w tym momencie musze podziękować PATATAJCOWI (10x czytałem twój post) i brujeri za to co napisali bo jest to 100% prawda... wiem że nie moge liczyć za każdym razem na to ze ktoś będzie za mną stał i kopał mnie po dupie...
NOWE CELE:
- Nowy stary cel: 40min do wakacji!
- Mniej grania w noge... Jeden raz w tygodniu w niedziele!!!
- Regularne codzienne bieganie
- Koniec z lenistwem do potęgi entej (były pompki, skakanka, a6w i ogólnie dużo ruchu teraz jest wielkie G)
- Więcej ruchu na zewnątrz (w końcu wiosna dupe w domu trzeba ruszyć)
- Brak ściemniania że nie mam siły! mam qrwde 20lat siły mam od groma
Nie chce żeby to co napisałem było gołosłowne, więc jeśli ktoś (a mam nadzieje że ktoś jeszcze będzie czytał) zauważy że znowu sie opindalam proszę mnie w bardzo NIEDELIKATNYCH słowach napomnąć...
PLAN NA JUTRO:
Pobudka 6.00 rano, o 6.30 rano na trening. 6km i po południu orzeł... przez i po treningu i przed i po orle rozciąganie...
KOMENTY
Wszamka:
09:00- 3 kromki z rzodkiewką, 1 kromka z serem żółtym, herbaciana (chleb graham)
12:30- Duży babanos
13:30- Makaron z gulaszem
18:20- Duży babanos
19:00- sałatka (2 jabłka, marchewa)
20:00- 5 kawałków ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Informacje:
Nie ma co sie oszukiwać, prawda jest taka że dałem dupy.
Ale zdaje sobie z tego sprawę i przyznaje sie do tego. Trzeźwo spojrzałem na swoje dokonania i stwierdziłem że na początku było nieźle... Im dalej tym gorzej!
to sie nazywa słomiany zapał... No ale nic. Nie poddaje sie lekko modyfikuje cel: 40min do wakacji... i tego sie trzymam.. Nie chcę jednak by były to tylko puste nic nie znaczące słowa...
w tym momencie musze podziękować PATATAJCOWI (10x czytałem twój post) i brujeri za to co napisali bo jest to 100% prawda... wiem że nie moge liczyć za każdym razem na to ze ktoś będzie za mną stał i kopał mnie po dupie...
NOWE CELE:
- Nowy stary cel: 40min do wakacji!
- Mniej grania w noge... Jeden raz w tygodniu w niedziele!!!
- Regularne codzienne bieganie
- Koniec z lenistwem do potęgi entej (były pompki, skakanka, a6w i ogólnie dużo ruchu teraz jest wielkie G)
- Więcej ruchu na zewnątrz (w końcu wiosna dupe w domu trzeba ruszyć)
- Brak ściemniania że nie mam siły! mam qrwde 20lat siły mam od groma
Nie chce żeby to co napisałem było gołosłowne, więc jeśli ktoś (a mam nadzieje że ktoś jeszcze będzie czytał) zauważy że znowu sie opindalam proszę mnie w bardzo NIEDELIKATNYCH słowach napomnąć...
PLAN NA JUTRO:
Pobudka 6.00 rano, o 6.30 rano na trening. 6km i po południu orzeł... przez i po treningu i przed i po orle rozciąganie...
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
28.03.2010
Wszamka:
10:30- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
12:30- Rosół, schaboszczak+ 2 łyżki ziemniaków, żywiec zdrój
17:30- 2 duże bananosy, herbaciana
19:00- Herbaciana
20:00- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Rozciąganie przed orłem
Sprzęt:
Adidas Telestar II
Trening:
Nazwa: OREŁ + wieczorne 5km
Opis treningu:
2x45min.. fajnie mi sie grało
miałem wieczorem jeszcze zrobić 5km
Informacje:
1. Byłem u lekarza po orle bo coś mnie kolano bolało lekarz stwierdził:
Skręcenie prawego kolana+ naderwanie więzadła właściwego rzepki kolana prawego
10dni przerwy... noga w gipsie ale tylko do jutra, jutro kupuje stabilizator (za zgoda lekarza). Chodzę o kulach...
do tego zastrzyki w brzuch (FRAGMIN) i tablety (SERACTIL)...
2. No i teraz sie zesrało wszystko tyle sie wczoraj upisałem że sie zmienię, że będę biegał porządnie, no i dupa...
przez te 10dni chyba nie ma sensu nic pisać na blogu bo niby o czym? jedynie ze boli bardziej albo że boli mniej... ale to wielkiego sensu nie ma.
3. Doktorek powiedział ze po 10 dniach na kontrole i na prześwietlenie (teraz mi nawet nie zrobił prześwietlenia!! pomacał i w gips...)
4. Żeby nie było że ściemniam:
KOMENTY
Wszamka:
10:30- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
12:30- Rosół, schaboszczak+ 2 łyżki ziemniaków, żywiec zdrój
17:30- 2 duże bananosy, herbaciana
19:00- Herbaciana
20:00- 4 kawałki ciasta (straciatella), herbaciana
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Rozciąganie przed orłem
Sprzęt:
Adidas Telestar II
Trening:
Nazwa: OREŁ + wieczorne 5km
Opis treningu:
2x45min.. fajnie mi sie grało
miałem wieczorem jeszcze zrobić 5km
Informacje:
1. Byłem u lekarza po orle bo coś mnie kolano bolało lekarz stwierdził:
Skręcenie prawego kolana+ naderwanie więzadła właściwego rzepki kolana prawego
10dni przerwy... noga w gipsie ale tylko do jutra, jutro kupuje stabilizator (za zgoda lekarza). Chodzę o kulach...
do tego zastrzyki w brzuch (FRAGMIN) i tablety (SERACTIL)...
2. No i teraz sie zesrało wszystko tyle sie wczoraj upisałem że sie zmienię, że będę biegał porządnie, no i dupa...
przez te 10dni chyba nie ma sensu nic pisać na blogu bo niby o czym? jedynie ze boli bardziej albo że boli mniej... ale to wielkiego sensu nie ma.
3. Doktorek powiedział ze po 10 dniach na kontrole i na prześwietlenie (teraz mi nawet nie zrobił prześwietlenia!! pomacał i w gips...)
4. Żeby nie było że ściemniam:
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
29.03.2010
Wszamka:
08:00- 4 kromki z szynką, serem i ketchupem, herbaciana (chleb graham)
11:00- Pół paczki cheetosów serowych
13:00- Drugie pół paczki cheetosów serowych
14:30- Ziemniaki przypiekane na patelni, schaboszczak, rosół z makaronem
18:30- 3 gofry, herbaciana
20:00- 4 kromki z ogórkiem, herbaciana (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Zastrzyki, Tablety
Wczoraj wziąłem tą tablete to mi spuchł pysk
09:30- Strzał w brzdyl Fragnimem (robiła pielęgniarka)
20:30- 2x apap extra
Kontuzja:
1. Nie spałem całą noc… w tv nie ma nic w nocy! Jeszcze okazało się że mam uczulenie na tą teblete co mi dał doktor i spuchł mi cały pysk! Dopiero rano zeszła opuchlizna, całą noc trzymało… Zabije go bo mówiłem ze jestem uczulony. Teraz na Apapie będę jechał.
2. Gips jest chyba za ciasny, bo strasznie uciska kolano i boli niesamowicie…
3. Jakoś samemu mi się nie uśmiecha dawać zastrzyków w brzdyl na szczęście codziennie do babci przychodzi piguła to przy okazji będzie dawać shota mi…
4.
5. Pogadałem z Piterem82 na gadu i widać że gość jest rzeczowy… Bardzo mu dziękuje że mnie nie olał tylko ze mną pogadał… zastosuje się w 90% do jego wskazówek a czemu nie w 100% bo jednak chce wystartować za miesiąc w mini maratonie! Ale zobaczymy, lepiej odpuścić niż dorąbać bardziej…
6. Byłem u lekarza dziś bo noga boli, ściągnął gips kolano spuchnięte całe.. dobrze mówiłem że jest opuchlizna bo mnie uciska.. założył go powrotem tylko teraz obandażował (pielęgniara powiedziała że w szpitalu brakło gipsu!!! no trzymajcie mnie!!!! Takie rzeczy tylko w Polsce!), za 9 dni mam wizyte i ortopedy specjalizującego się w kolanach… zobaczymy co powie || aaa i jeszcze gość mi powiedział że jak się nie zastosuje to będę potem płakał w wieku 40/50lat bo sztuczne kolano będę miał… robi mnie w balona czy faktycznie tak może być? Wole nie ryzykować…
7. Gość powiedział że szansa jest na start w mimimaratonie ale są 2 warunki.. zastosuje się do zaleceń (LUSS) i nie pobiegnę na 100% (BUUUU to się może nie udać)
PS. Ale się upisałem a miałem nie pisać wcale… ale kiedyś to przeczytam i będę wiedział jaki byłem głupi…
KOMENTY
Wszamka:
08:00- 4 kromki z szynką, serem i ketchupem, herbaciana (chleb graham)
11:00- Pół paczki cheetosów serowych
13:00- Drugie pół paczki cheetosów serowych
14:30- Ziemniaki przypiekane na patelni, schaboszczak, rosół z makaronem
18:30- 3 gofry, herbaciana
20:00- 4 kromki z ogórkiem, herbaciana (chleb graham)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Waga:
65kg
Zastrzyki, Tablety
Wczoraj wziąłem tą tablete to mi spuchł pysk
09:30- Strzał w brzdyl Fragnimem (robiła pielęgniarka)
20:30- 2x apap extra
Kontuzja:
1. Nie spałem całą noc… w tv nie ma nic w nocy! Jeszcze okazało się że mam uczulenie na tą teblete co mi dał doktor i spuchł mi cały pysk! Dopiero rano zeszła opuchlizna, całą noc trzymało… Zabije go bo mówiłem ze jestem uczulony. Teraz na Apapie będę jechał.
2. Gips jest chyba za ciasny, bo strasznie uciska kolano i boli niesamowicie…
3. Jakoś samemu mi się nie uśmiecha dawać zastrzyków w brzdyl na szczęście codziennie do babci przychodzi piguła to przy okazji będzie dawać shota mi…
4.
no to mnie z rana dobili razem z pielęgniarką!! Bo powiedziała że to będzie dłuuuuugo trwać… ale Pojawie się na 100%!! I jeśli dam rade to spróbuje chociaż przytruchtać ten odcinek w stabilizatorze… ale to wszystko zależy od tego jak będzie postępować kontuzja… ale samopoczucie to mam tragiczneWitamy,
Twoje zgłoszenie na Cracovia Mini Maraton im. Piotra Gładkiego zostało zweryfikowane. Twój numer startowy to 14.
5. Pogadałem z Piterem82 na gadu i widać że gość jest rzeczowy… Bardzo mu dziękuje że mnie nie olał tylko ze mną pogadał… zastosuje się w 90% do jego wskazówek a czemu nie w 100% bo jednak chce wystartować za miesiąc w mini maratonie! Ale zobaczymy, lepiej odpuścić niż dorąbać bardziej…
6. Byłem u lekarza dziś bo noga boli, ściągnął gips kolano spuchnięte całe.. dobrze mówiłem że jest opuchlizna bo mnie uciska.. założył go powrotem tylko teraz obandażował (pielęgniara powiedziała że w szpitalu brakło gipsu!!! no trzymajcie mnie!!!! Takie rzeczy tylko w Polsce!), za 9 dni mam wizyte i ortopedy specjalizującego się w kolanach… zobaczymy co powie || aaa i jeszcze gość mi powiedział że jak się nie zastosuje to będę potem płakał w wieku 40/50lat bo sztuczne kolano będę miał… robi mnie w balona czy faktycznie tak może być? Wole nie ryzykować…
7. Gość powiedział że szansa jest na start w mimimaratonie ale są 2 warunki.. zastosuje się do zaleceń (LUSS) i nie pobiegnę na 100% (BUUUU to się może nie udać)
PS. Ale się upisałem a miałem nie pisać wcale… ale kiedyś to przeczytam i będę wiedział jaki byłem głupi…
KOMENTY