malag201 - Orlen 2015 - jeszcze nie wiem jaki czas :)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
28.04.2014 - 1km rozgrzewkowo + 2x3km w tempie mniej więcej półmaratonu + 2km spokojnie i następnie 1km w tempie około biegu na 10km.
Muszę powiedzieć, że coś mi tętno zaszalało, bo wcześniej ciężko było mi się wbić powyżej 175, a dzisiaj max 191.... Podejrzewam, że to przez brak biegania, jednak rower to zupełnie inne mięśnie.
Muszę powiedzieć, że coś mi tętno zaszalało, bo wcześniej ciężko było mi się wbić powyżej 175, a dzisiaj max 191.... Podejrzewam, że to przez brak biegania, jednak rower to zupełnie inne mięśnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
04.05.2014 - Bieg Wojciechowy w Serocku. Czas 43:37, generalnie ciężko się biegło, zupełnie uciekła forma sprzed maratonu. Pytanie, czemu tak szybko? Na pewno na wynik miało wpływ dość mocne picie z czwartku na piątek i z piątku na sobotę, ale osłabłem ostro. Czas rozpisać sobie jakiś sensowny trening, żeby nie uciekło to, co wypracowałem zimą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
16.05.2014 - dziś postanowiłem wrócić do domu z pracy biegiem. 23,73km w czasie 2:12, w tym 3 minuty na światłach stałem wg Garmina. Po przerwie ciężko, oj ciężko....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
10.06.2014 - dzisiaj 6,66km w czasie 34:13. Mam nadzieję, że uda się znaleźć siły na bieganie, bo jednak te dojazdy rowerem sporo mnie kosztują.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Od 21 lipca wróciłem do biegania. Pierwsze 2 tygodnie to biegi 3x w tygodniu, żeby przypomnieć organizmowi wysiłek. Początki nie najlepsze. Dopiero dzisiaj widzę, że powoli wracam...
Od tego czasu 77km zrobione.
W ogóle zmieniam podejście do bloga, będę chyba wpisy robił tygodniowe.
No i dzisiaj podczas skipów pod górę Tmax 206. Sporo.
Od tego czasu 77km zrobione.
W ogóle zmieniam podejście do bloga, będę chyba wpisy robił tygodniowe.
No i dzisiaj podczas skipów pod górę Tmax 206. Sporo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Zeszły tydzień 34km, w tym trochę 2 zakres oraz 2 razy siła biegowa.
A dzisiaj zakładka: rower 49km, później 5km biegu poniżej 5min/km. 24 startuję w siedlcach w triathlonie, trzeba trochę organizm przyzwyczaić.
A dzisiaj zakładka: rower 49km, później 5km biegu poniżej 5min/km. 24 startuję w siedlcach w triathlonie, trzeba trochę organizm przyzwyczaić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Od ostatniego posta biegania nie za dużo, razem chyba wyszło 28km, ale też trochę pływania i rower. Raczej taki odpoczynek przed triathlonem.
Natomiast sam start to jakaś masakra. 13 stopni na dworze, a ja nie miałem pianki zanim wsytartowaliśmy, to mięśnie mi wystygły. Jakoś udało się to przepłynąć. Później rower, dobry czas 30:48, trasa trudna, dużo piachu i błota. Natomiast sam bieg jakoś bez historii. Wiedziałem, że lepszego tempa nie pociągnę, to biegłem swoje. Zero walki właściwie. Walka była tylko na rowerze, kiedy wyprzedziłem ponad 20 osób
Także najważniejsze, że się poprawiłem w porównaniu do poprzedniego roku. Teraz czas skupić się na bieganiu.
Natomiast sam start to jakaś masakra. 13 stopni na dworze, a ja nie miałem pianki zanim wsytartowaliśmy, to mięśnie mi wystygły. Jakoś udało się to przepłynąć. Później rower, dobry czas 30:48, trasa trudna, dużo piachu i błota. Natomiast sam bieg jakoś bez historii. Wiedziałem, że lepszego tempa nie pociągnę, to biegłem swoje. Zero walki właściwie. Walka była tylko na rowerze, kiedy wyprzedziłem ponad 20 osób
Także najważniejsze, że się poprawiłem w porównaniu do poprzedniego roku. Teraz czas skupić się na bieganiu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
W tym tygodniu około 40km, trochę 2 zakresu, trochę siły biegowej. Niestety plany na więcej popsuł wyjazd rowerowy do rodziców - 87km w jedną w piątek, tyle samo z powrotem wczoraj. W piątek miałem pod wiatr, za późno zjadłem banany i dostałem ścianę pod koniec. Dobre przetarcie Ale następnego dnia jak wracałem, to wszystko było w porządku.
Dzisiaj natomiast zrobiłem sobie 13km w ramach regeneracji.
Dzisiaj natomiast zrobiłem sobie 13km w ramach regeneracji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
02.09 - cross po lesie 4km, razem 8km
04.09 - long 19km ze sporo szybszą końcówką
06.09 - siła biegowa 10x100m podbiegi, razem prawie 13km
07.09 - miał być 2 zakres, ale za mocno zacząłem, do tego jakaś słaba regeneracja(biegałem niecałą dobę wcześniej) i wyszedł klops. Wyszły 4km około 4:25, później zwolniłem na 2km, przyspieszenie na 1km i już później wiedziałem, że to nie ten dzień Razem 9,7km.
04.09 - long 19km ze sporo szybszą końcówką
06.09 - siła biegowa 10x100m podbiegi, razem prawie 13km
07.09 - miał być 2 zakres, ale za mocno zacząłem, do tego jakaś słaba regeneracja(biegałem niecałą dobę wcześniej) i wyszedł klops. Wyszły 4km około 4:25, później zwolniłem na 2km, przyspieszenie na 1km i już później wiedziałem, że to nie ten dzień Razem 9,7km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
09.09 - 8km, w tym ponad 4km crossu po lesie
10.09 - 8km 2 zakres, razem 10km
11.09 - 12km, 1 zakres, regeneracyjnie
13.09 - 10km, 1 zakres
14.09 - 5x1km z przerwą 4'. Poszczególne km: 3:39,3:44,3:47,3:56,3:56. Ostatnio nie znam dokładnie swojej dyspozycji, więc bardzo mocno zacząłem, a ostatnie 2km już było słabo. W sobotę biegnę 10km w Grójcu, po tym treningu nie mam pojęcia na jaki czas polecieć I jeszcze nie mam pulsometru, do tej pory się nie odezwali z Garmina. Mają czas do jutra....
10.09 - 8km 2 zakres, razem 10km
11.09 - 12km, 1 zakres, regeneracyjnie
13.09 - 10km, 1 zakres
14.09 - 5x1km z przerwą 4'. Poszczególne km: 3:39,3:44,3:47,3:56,3:56. Ostatnio nie znam dokładnie swojej dyspozycji, więc bardzo mocno zacząłem, a ostatnie 2km już było słabo. W sobotę biegnę 10km w Grójcu, po tym treningu nie mam pojęcia na jaki czas polecieć I jeszcze nie mam pulsometru, do tej pory się nie odezwali z Garmina. Mają czas do jutra....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
16.09 - 10km 1 zakres
18.09 - 9km, trochę po lesie, generalnie 1 zakres
19.09 - 6km, w tym 3 przebieżki
20.09 - start w Grójcu, czas tragiczny, 45:25, generalnie było bardzo ciepło, a ja prawdopodobnie zabiłem się interwałami, których nie robiłem już jakiś czas. W każdym razie czułem się tego dnia tragicznie, więc wynik tragiczny.
23.09 - 10km 1 zakres
25.09 - 12,5km 1 zakres
26.09 - 10km 1 zakres
27.09 - 8km, w tym 4km crossu po lesie(spore górki)
28.09 - tutaj wpadła koszykówka, a jako, że dawno nie grałem, to się nieźle zmęczyłem. Jedyny plus taki, że bardzo szybko biegałem do kontry
29.09 - 9km niby 1 zakres, ale brak regeneracji po koszykówce się okazał podczas biegu. Ostatni km na tętnie 165+. Masakra.
30.09 - 10km 1 zakres, dzisiaj już regeneracja idealna, pięknie się biegło, większość w okolicach 4:55, tętno nie skakało wyżej niż 149 chwilowo, ogólnie około 145 biegłem.
No i wrzesień to 200km zrobione, progres jest.
18.09 - 9km, trochę po lesie, generalnie 1 zakres
19.09 - 6km, w tym 3 przebieżki
20.09 - start w Grójcu, czas tragiczny, 45:25, generalnie było bardzo ciepło, a ja prawdopodobnie zabiłem się interwałami, których nie robiłem już jakiś czas. W każdym razie czułem się tego dnia tragicznie, więc wynik tragiczny.
23.09 - 10km 1 zakres
25.09 - 12,5km 1 zakres
26.09 - 10km 1 zakres
27.09 - 8km, w tym 4km crossu po lesie(spore górki)
28.09 - tutaj wpadła koszykówka, a jako, że dawno nie grałem, to się nieźle zmęczyłem. Jedyny plus taki, że bardzo szybko biegałem do kontry
29.09 - 9km niby 1 zakres, ale brak regeneracji po koszykówce się okazał podczas biegu. Ostatni km na tętnie 165+. Masakra.
30.09 - 10km 1 zakres, dzisiaj już regeneracja idealna, pięknie się biegło, większość w okolicach 4:55, tętno nie skakało wyżej niż 149 chwilowo, ogólnie około 145 biegłem.
No i wrzesień to 200km zrobione, progres jest.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
01.10 - 8km w 2 zakresie, weszło mi tempo 4:25-4:20.
02.10 - regeneracyjnie 12,6km w tempie 5:34
04.10 - cross po lesie, 4km na fajnej intensywności, razem 8km
05.10 - 8km 2 zakres, dzisiaj wyszło szybciej niż we wtorek(4:20), do tego biegłem z dużą rezerwą, właściwie nie przekraczałem tętna 160, dopiero na ostatnim kilometrze przyspieszyłem do 4:11 tętno skoczyło do 164.
Następny start planuję 06.12 - bieg przełajowy, 11650m, na podstawie czas z tego biegu określę tempa treningowe do maratonu. Już wiem na pewno, że będę biegał metodą Hansonów. Co z tego wyjdzie, zobaczymy
No i jeszcze mam problem, bo buty mi się rozwalają(mam Eliofeety), a Decathlon zmienił chyba rozmiarówkę, bo teraz 49 już są dla mnie za małe. A to takie fajne buty były - mało amortyzacji. Teraz w obecnych mam przebiegnięte pewnie 1500km i już nie ma w ogóle amortyzacji, ale właśnie najlepiej mi się w takich biega. Chciałem spróbować ekideny 50, ale tam max jest 48 Generalnie nie jestem nastawiony na drogie buty, ale chciałbym coś tzw. minimalistycznego. Zna ktoś coś sensownego w dość niskiej cenie, gdzie można dostać buty z wkładką 31,5cm?
02.10 - regeneracyjnie 12,6km w tempie 5:34
04.10 - cross po lesie, 4km na fajnej intensywności, razem 8km
05.10 - 8km 2 zakres, dzisiaj wyszło szybciej niż we wtorek(4:20), do tego biegłem z dużą rezerwą, właściwie nie przekraczałem tętna 160, dopiero na ostatnim kilometrze przyspieszyłem do 4:11 tętno skoczyło do 164.
Następny start planuję 06.12 - bieg przełajowy, 11650m, na podstawie czas z tego biegu określę tempa treningowe do maratonu. Już wiem na pewno, że będę biegał metodą Hansonów. Co z tego wyjdzie, zobaczymy
No i jeszcze mam problem, bo buty mi się rozwalają(mam Eliofeety), a Decathlon zmienił chyba rozmiarówkę, bo teraz 49 już są dla mnie za małe. A to takie fajne buty były - mało amortyzacji. Teraz w obecnych mam przebiegnięte pewnie 1500km i już nie ma w ogóle amortyzacji, ale właśnie najlepiej mi się w takich biega. Chciałem spróbować ekideny 50, ale tam max jest 48 Generalnie nie jestem nastawiony na drogie buty, ale chciałbym coś tzw. minimalistycznego. Zna ktoś coś sensownego w dość niskiej cenie, gdzie można dostać buty z wkładką 31,5cm?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Ok, po chwili nieobecności na blogu wracam. Dzisiaj zacząłem trening metodą Hansonów, ustaliłem sobie czas na maraton 3:05 i w czasie treningu będę ewentualnie korygował. Na pewno będę biegał dłuższe wybiegania niż oni proponują(nauczony przykrym doświadczeniem z tego roku).
Dzisiaj 10km, tempo trochę za szybkie wyszło, bo 4:53, ale biegłem na świeżości. Generalnie docelowe dla biegu lekkiego między 5:21-4:59. Coś takiego. I pierwszy tydzień właściwie same biegi lekkie. 6 treningów w tygodniu
Dzisiaj 10km, tempo trochę za szybkie wyszło, bo 4:53, ale biegłem na świeżości. Generalnie docelowe dla biegu lekkiego między 5:21-4:59. Coś takiego. I pierwszy tydzień właściwie same biegi lekkie. 6 treningów w tygodniu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Dzisiaj z rana przy wstrętnej pogodzie znów 10km lekko. Czas 51:12.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
25.12 - Dystans 10.09 km
Czas trwania 50m:58s
27.12 - Dystans 10.14 km
Czas trwania 49m:44s
29.12 - Dystans 10.07 km
Czas trwania 50m:14s
To biegi lekkie. Dzisiaj ruszam na interwały 12x400/400.
Czas trwania 50m:58s
27.12 - Dystans 10.14 km
Czas trwania 49m:44s
29.12 - Dystans 10.07 km
Czas trwania 50m:14s
To biegi lekkie. Dzisiaj ruszam na interwały 12x400/400.