Dzien dobry

Tak Was wpadlam odwiedzic wszystkich, bo Scott Jurek w kraju, to i mi bieganie w glowie swita

Bylam na spotkaniu z nim, przesympatyczny czlowiek.
O, fota prosze
(mam nadzieję, że się dobrze doda, mój stały problem

)
(JAKO ZALACZNIK CHYBA NA KONCU POSZLO)
Biegania na razie niet, bo mi za bardzo ciągle plecy się spinały i za bardzo bolało w efekcie, więc doszłam do wniosku, że jeszcze chwilkę poczekam, co się odwlecze, itd., młoda jestem, zdrowa nie do końca, ale że światło w tunelu spore, w sumie jestem na tego tunelu końcu, więc sobie spokojnie jeszcze trochę porobię innych rzeczy.
I tu nowość: karate is back w moim życiu. Trenowałam hmmm no, naście lat temu, i zawsze mi to sporą frajdę sprawiało. Teraz filmowaliśmy w 3D mistrzów, którzy powoli odchodzą na emeryturę, i przy okazji wróciłam do tematu. A stało się to tak, że wciąż stękając nieco i się zastanawiając, co z tymi moimi plerami, bo ciągle nie mogłam wyjść na prostą, zapytałam chłopaków, czy mają jakiegoś magika do polecenia. Chłopaki magika polecili, poszłam w ciemno wierząc, że skoro im pomaga, a się nie oszczędzają, to i mi pomoże. Na miejscu okazało się, że pan uprawia akupunkturę, więc trochę pesymizmem powiało, nie wierzyłam w te cuda. Uwierzyłam po pierwszym zabiegu. Następny poranek - 90% bólu mniej... Prawie zero, ale nie zapeszam. I tak od 2 tygodni praktycznie nie boli. Pobolewa. To jest to słowo, którego teraz używam, a nie że boli non stop mniej lub bardziej. Pobolewa. !,5 roku mi zajęło trafienie do tego pana, ale dobrze, że w końcu

Zmienił mi żywot, zaczynam się czuć normalnie. Tak normalnie normalnie, jak zdrowy człowiek. Jeszcze ostrożnie, jeszcze powoli, ale kuuurka, po spacerze z psami nie ląduję na kanapie w pozycji krzesełkowej z nogami w górę i odbarczając lędźwie, tylko idę sobie dalej przed komp, na którym pracuję dziś cały dzień. Wiem, nie mogę przeginać, ale dziś muszę, i czuję się... no, normalnie, cholera... Wierzycie? Ja wciąż nie do końca :D
Tyle moje plery, a teraz cd. karate. Pan dr też trenuje, i jako, że chłopaków, co mi go polecili, zna - polecił udać się do nich na trening. Ponoć bardzo dobrze mi to na plery zrobi. Tego mi tylko było trzeba usłyszeć, bo mnie ciągnęło mocno

No i wróciłam, dwa treningi już za mną. Trochę mi zajmie przypominanie sobie wszystkiego, ale faktycznie czuję, że pracuję plecami, więc dwie pieczenie
Z aktywności poza tym staram się regularnie RedCorda włączyć - z uwagi na liczbę i charakter wyjazdów bywa ciężko, ale lepszy rydz, niż nic. No i rozciąganie.
Bieganie owszem, później. Chciałabym jeszcze basen, ale jesienią i zimą mi się mało chce, bo zimno, jak się wyjdzie z taką świeżo suszoną głową na zewnątrz. Ale pewnie dołączę, bo w końcu jakieś krótkie tri przyszłą wiosną/latem by się chciało :D Już nie half IM, nie od razu, powolutku tym razem, bo wiadomo, że kręgosłup mimo igieł pana doktora mógłby powiedzieć "basta".
No, tyle apdejtu. O karate Wam tu pisać nie będę i RedCordzie, wpadnę raz na jakiś czas z kolejnym apdejtem, ale mam nadzieję, że za jakiś miesiąc-półtora już będę na tyle pewna siebie (i brzucha, i pleców

), że truchciki zacznę sobie rejestrować

) Już mnie ciągnie na ścieżkę, bo pogoda idealna, ale wolę nie przeginać.
Ok, wsjo

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.