Łukasz biega

Moderator: infernal

Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:58
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

Hej otwieram bloga zobaczymy co z tego wyjdzie :usmiech:

Stan na dzisiaj to powrót do biegania po problemach z Achillesem. Przerwa dwumiesięczna zrobiła swoje biega się ciężko. Kontuzja pokrzyżowała plany na drugą połowę roku, miał być półmaraton praski a później maraton warszawski. Szkoda bo na wiosnę czułem że jest forma i maraton w 3:15 jest w zasięgu :chlip:

Odpuszczam na razie dłuższe biegi. Cel na najbliższe miesiące to 5 km na praskim i 10 km przy maratonie warszawskim zobaczymy czy się uda poprawić życiówkę z 2022.

Dzisiaj z rana wpadło 8 km z przerwą na wygłupy i jakieś wykroki :hahaha: biegło się ciężko jakoś duszno było a była 7 rano
New Balance but biegowy
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:58
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

Forma pomału wraca. Z treningami powoli się rozkręcam. Dzisiaj z rana wpadło BC2 8 km, zacząłem spokojnie od 4:50 a ostatnie kilometry były w okolicach 4:30. Na rozgrzewce nogi jeszcze ciężkie po czwartkowym rowerze 54 km z średnią 25 km/h. Regulacja pedałów SPD i wysokości siodełka pomogło i kolano już nie bolało. Na koniec wakacji spróbujemy zrobić pierwszą setkę. Nie mogę się zdecydować tylko czy trasa szosowa czy trochę szutrowa pod gravela :lalala:

W tygodniu spokojne bieganie. Zwiększamy intensywność i objętość w tym tygodniu wyszło już ponad 40 km. Na jutro trener wpisał spokojne rozbieganie 90 minut w terenie, zobaczymy co z tego wyjdzie :hahaha:
Łukasz Biega
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:58
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

Kolejny tydzień zleciał. Treningi już mocniejsze zwłaszcza w środę. Trening zrobiony w grupie, gdzie biegliśmy 7 km BNP a końcówka była już w tempie z 10 km ale za moich najlepszych czasów. Ostatnie 200 m to już po 3:50 lecieliśmy więc to raczej mój czas z 5 km a tętno według zegarka przekroczyło 180 :hahaha: Było mega duszno sam bym tak mocno nie pocisnął to zasługa grupy i trenera, który biegł cały czas obok.

Za niecały miesiąc lecę 5 km przy praskim czas zacząć szybciej biegać i poprawić wytrzymałość tempową. Złamać 19 minut raczej się nie uda ale 19:30 powinno być w zasięgu.

Schemat tygodnia wyglądał tak
Wtorek luźne 11 km połączone z ćwiczeniami
Środa BNP 7km, w sumie wyszło 13km
Piątek 12km podbiegi 15x100/100
Niedziela 15km szybsze rozbieganie, średnia 5:05
ODPOWIEDZ