ZACZYNAM ....z niczym;)

[franklina]

ja bym zjadła kinder country

albo sledzia w smietanie

[katekate]

noo sledzik jest pycha

[franklina]

jak tam katka przygotowanie przed charlottą?

tam zdaje sie kilka górek bedzie

[katekate]

no czekolade jem w ramach przygotowań

[franklina]

ooo to looz,masz pudlo

[katekate]

z palcem w nosie

nie, a powaznie, to wczoraj poleciałam i jutro polecę jakies 7k, nie nastawiam sie na dobry czas, bo to cross

[franklina]

nie lubie crossów pobiec pobiegne jak sie zdarzy ale tonie moja bajka

trzymam kciukasy kochana

[katekate]

no dzięki dzieki, lecimy z druzyną poprosze jeszcze 3 pary kciuków

[kasia41]

Kasiu i ja oczywiście trzymam kciuki
Będzie dobrze
Ja uwielbiam crossy,przełaje itp. to moja bajka,lubie górki nie lubię płaskich,szybkich tras bom za gruba :uuusmiech:
W kwestii słodyczy to wszamałam pół kilo mieszanki wedlowskiej

[Skoor]

O! tu jeszcze jedna para! Tak sciskam, ze pewnie przeciaze i beda mnie bolec

[Mama Kin]

charm, to czarne jest BOSKIE!! gdyby nie to, że poprzysięgłam sobie, że już nigdy w życiu nie będę miała więcej niż jednego kota naraz, wzięłabym natychmiast!

a propos czekolad - znacie takiego sezonowego lindta z grogiem? normalnie lepszy niż seks

edit: jak brakuje jeszcze jednych kciuków, to ja służę

[charm]

charm, to czarne jest BOSKIE!! gdyby nie to, że poprzysięgłam sobie, że już nigdy w życiu nie będę miała więcej niż jednego kota na raz, wzięłabym natychmiast!

to czarne jest szczęśliwe w domu, poza tym, że ma trochę nadwagi bo uwielbia jeść, to jest ulubienicą całej rodziny
Na tym polega idea dt - bierze się kota z "ulicy" albo jakąś biedę schroniska (zazwyczaj taką, która w schronisku miałaby marne szanse na przeżycie), "stawia na łapkach", a potem szuka kochającego domu
Ale ja się nie nadaje, tym czasy brałam tylko w wyjątkowych sytuacjach, bo za bardzo się przywiązuję, i nie chcę fundować dodatkowego stresu moim kotom....

[Mama Kin]

to czarne jest szczęśliwe w domu

to super, jakoś nieuważnie czytałam i zrozumiałam, że właśnie jest u Ciebie na tymczasie.
ja bym w ogóle tak nie mogła brać kotków, bo nigdy bym już żadnego potem nie oddała.

[katekate]

dziekuję za kciuki

[charm]

nie nie, wszystkie ze zdjęć w swoich domach
choć w schronisku czeka sporo

tymczasowanie jest bardzo ciężkie, ale ma się świadomość, że można pomóc jednemu i zostawić go w domu, albo przecierpieć i pomagać kolejnym...


Katka, kciuki oczywiście są