ZACZYNAM ....z niczym;)

[Skoor]

Migreny to miały szlachcianki

[katekate]

a ty myślisz, że kto ja jestem??!!!??!!!!

[Skoor]

No ja to wiadomo, osiemnastowieczny dziedzic, no a ty to chyba biurwa w garsonce z paprotką na biurku

[katekate]

zaraz zarzuce fochem na 2godziny :-P

[Skoor]

Nie rób mi tego... Z kim bede spamował na forum?

[katekate]

nie ma ludzi niezastąpionych

[Skoor]

Przykra prawda

[katekate]

error

miałeś odpowiedziec, Kasiu, jesteś jedyna w swoim rodzaju!
doigrales się

foch!

[Skoor]

No wiesz ja myślałem o sobie! Ty jesteś jedyna w swoim rodzaju morska Kate! Nie odchoooooooodź!!!!!!!!!!!!!!

[franklina]

eeeee -Ty!Morska Biurwo


dziękuje,kocham cię

[katekate]

[charm]

Looo dzizas, charm... To ktos poza mna, zaczyna dzien od sprawdzenia forum zaraz po wstaniu? I to przed 6

jakie zaraz po wstaniu? o tej porze, to ja zazwyczaj z treningu wracam (w dni "biegowe"), albo obiad do pracy gotuję

no dobra, to jak się robi taką full natural? tylko taką, żeby mi wyszła za pierwszym podejściem!

tak samo jak tą z torebki
ciut inne proporcje, tzn więcej jajek, ale wynikają z braku sztucznych zagęstników, stabilizatorów (jakiś węglan sodu, jakiś azotan..) itd
dokładne proporcje mogę potwierdzić wieczorem, chyba, że ktoś mnie uprzedzi
ogólnie: jajka (5 dużych), margaryna (tak z 3/4 kostki), woda (nie pamiętam ile, muszę sprawdzić w domu, chyba szklanka, ale tego jednego pewna nie jestem) i mąka (szklanka)

Woda + margaryna - rozpuścić, zagotować, mieszając trzepaczką/miksując powoli wsypywać mąkę i mieszać/miksować tak długo, aż zacznie odchodzić od brzegów, zostawić do wystygnięcia.
Jak będzie zimne znowu miksować (na wysokich obrotach, tym razem musi być mikser) i powoli wbijać jajka - po jednym, za każdym razem chwilę miksując.
Podzielić na 2 części i piec ok 20-25 min w 210-220 stopniach

[franklina]

ale dałas do myslenia pracownikom poczty polskiej bo koperta odklejona a pudełko naderwane-no chyba ze chciałas uszczknąć kosteczke?

dziekuje katkuś-niech mi pójdzie w rece i w nogi oby nie w brzuch

[katekate]

frankie przecież ja nie jadam czekolady!!!
a droga z Darłowa do Słupska daleka, miała prawo się poniszczyc koperta

[Skoor]

jakie zaraz po wstaniu? o tej porze, to ja zazwyczaj z treningu wracam (w dni "biegowe"), albo obiad do pracy gotuję

ja lubie biegać rano, ale rano to dla mnie 8:00