ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
beata Twoje zdolności do przeliczania robią wrażenie - mnie by głowa rozbolała od tego;-) Pozdrowimy Stefana - szkoda, że nie biegniesz z nami. Może za rok się skusisz.
franklina rekreacyjne bieganie ma swoje uroki, ale od kiedy odkryłam, że mogę biegać szybciej niż mi się wcześniej wydawało, mam większą satysfakcję z biegania - nabrałam chęci na przeliczanie;-)
Przez ostatnie lata biegałam z pulsometrem, obecnie zakładam go tylko na zawody. Teraz chcę jednak mieć możliwość analizowania tempa i odległości, do treningu pod maraton - zaparłam się złamać te 4h. Planuję zakup prostego modelu garmina za 437zł, w zupełności mi taki wystarczy. Nie czuję potrzeby posiadania modelu z pulsometrem. Też mam pulsometr sigma i bardzo dobrze się sprawdza, nie było z nim żadnych problemów.
Biegania z telefonem nie cierpię. Raz w tygodniu biegam z telefonem, kluczami do samochodu, do domu, dokumentami itp - i wystarczy;-)
franklina rekreacyjne bieganie ma swoje uroki, ale od kiedy odkryłam, że mogę biegać szybciej niż mi się wcześniej wydawało, mam większą satysfakcję z biegania - nabrałam chęci na przeliczanie;-)
Przez ostatnie lata biegałam z pulsometrem, obecnie zakładam go tylko na zawody. Teraz chcę jednak mieć możliwość analizowania tempa i odległości, do treningu pod maraton - zaparłam się złamać te 4h. Planuję zakup prostego modelu garmina za 437zł, w zupełności mi taki wystarczy. Nie czuję potrzeby posiadania modelu z pulsometrem. Też mam pulsometr sigma i bardzo dobrze się sprawdza, nie było z nim żadnych problemów.
Biegania z telefonem nie cierpię. Raz w tygodniu biegam z telefonem, kluczami do samochodu, do domu, dokumentami itp - i wystarczy;-)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
chwilowy pomiar nie jest miarodajny. potem poszukam artykułów na ten temat.
u mnie (Forerunner 305) mozna ustawic strefy tempa czy tetna tzn. ze biegniesz w okreslonym przedziale tetna czy tempa i jak wychodzisz poza okreslone widelki, to zegarek to sygnalizuje. masz pewnie jaką instrukcję od tego Garmina, poczytaj.
oczywiscie,ze pokazuje. tylko co co z tego, ze w danej minucie masz tempo takie czy inne? liczy sie srednia z danego odcinka, a i tak na krotkich odcninkach sa wahania.katekate pisze:a w zegarkach nie pokazuje aktualnego tempa?? zawsze myślałam, że pokazuje, hmm
to zalezy pewnie od zegarka. nie znam sie na wszystkich modelachASK pisze:Ma_tika, czyli tylko ustawia sie czas, ale juz tempa zbyt szybkiego lub wolnego zegarek nie sygnalizuje? Bo mnie by to ewentulanie tylko interesowalo.

- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, Ania, mnie głowa i tak często boli - nawet dziśania102 pisze:beata Twoje zdolności do przeliczania robią wrażenie - mnie by głowa rozbolała od tego;-) Pozdrowimy Stefana - szkoda, że nie biegniesz z nami. Może za rok się skusisz.

Ja do Kampinosu chętnie, ale muszę już ruszyć w Tatry, bo całkiem zwariuję

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
to może ja podrzucę bo mam pod rękąMa_tika pisze:chwilowy pomiar nie jest miarodajny. potem poszukam artykułów na ten temat.

http://bieganie.pl/?cat=22&id=3556&show=1
Trochę się zmieniło od czasu powstania tego artykułu, gpsy są dokładniejsze ale nadal wyznaczanie tempa chwilowego jest obarczone dużym błędem. Ja osobiście przy wybieganiach mam ustawiony autolap na 400m i po każdym dostaję średnie tempo (i jest to w miarę wiarygodne). Problem jest z krótkimi interwałami.
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Dzieki kojer, juz tetaz rozumiem czemu moj stary garmin forruner 405 pokazuje dziwne tempo chwilowe. Bo biegam za wolno
Poszukam w instrukcji tak ustawiac zadane tempo, wydawalo mi sie to zawsze mocno skomplikowane
Mam tylko ustawiony autolap co 1 km. Kojer, czy co 400 metrow poda tempo na 1 km czy na 400 m i trzeba sobie przeliczyc na tempo na kilometr?

Poszukam w instrukcji tak ustawiac zadane tempo, wydawalo mi sie to zawsze mocno skomplikowane
Mam tylko ustawiony autolap co 1 km. Kojer, czy co 400 metrow poda tempo na 1 km czy na 400 m i trzeba sobie przeliczyc na tempo na kilometr?
Ostatnio zmieniony 17 paź 2014, 10:50 przez ASK, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
http://warszawskibiegacz.pl/3-najwieksz ... nia-z-gps/
z zegarkiem trzeba sie nauczyć biegać. nie zmienia to jednak faktu, ze jest to niezwykle przydatne urzadzenie - przy założeniu, ze chce sie robić okreslone, bardziej zaawansowane, treningi i mieć możliwość monitorowania wyników, a tym samym sensu treningu, ktory sie robi. ja nie umiem liczyć tego w głowie, wiec pozostaje mi tylko zegarek
z zegarkiem trzeba sie nauczyć biegać. nie zmienia to jednak faktu, ze jest to niezwykle przydatne urzadzenie - przy założeniu, ze chce sie robić okreslone, bardziej zaawansowane, treningi i mieć możliwość monitorowania wyników, a tym samym sensu treningu, ktory sie robi. ja nie umiem liczyć tego w głowie, wiec pozostaje mi tylko zegarek

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na podsumowaniu lapa (wyświetlane przez kilka sekund) podaje tylko tempo na kilometr. Wolałbym obaASK pisze:Mam tylko ustawiony autolap co 1 km. Kojer, czy co 400 metrow poda tempo na 1 km czy na 400 m i trzeba sobie przeliczyc na tempo na kilometr?

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
ASK, ja mam autolapa ustawionego co 1 km i to wystarcza na zwykle wybiegania. po kazdym km wyswietla ci tempo tego km. wyswietla tez srednie tempo calego treningu.
przy treningach typu interwały czy przebiezki - ustawiam sobie trening (czyli dane odcinki w ramach tego treningu, typu 10 x 2'/2') i wtedy autolap nie dziala, natomiast gps liczy te ustawione odcinki i pokazuje srednie tempo kazdego 2-minutowego odcinka.
w opisie to brzmi może skomplikowanie, ale naprawdę nie jest trudne
przy treningach typu interwały czy przebiezki - ustawiam sobie trening (czyli dane odcinki w ramach tego treningu, typu 10 x 2'/2') i wtedy autolap nie dziala, natomiast gps liczy te ustawione odcinki i pokazuje srednie tempo kazdego 2-minutowego odcinka.
w opisie to brzmi może skomplikowanie, ale naprawdę nie jest trudne

- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ASK to jeszcze to http://nagor.pl/blog/560/Mentalno%C5%9B%C4%87+GPS-owa
A jutro miałem biegać bo przeziębienie mija a wygląda, ze będzie masakryczne błoto.
A jutro miałem biegać bo przeziębienie mija a wygląda, ze będzie masakryczne błoto.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
bardzo mądry tekstkojer pisze:ASK to jeszcze to http://nagor.pl/blog/560/Mentalno%C5%9B%C4%87+GPS-owa
A jutro miałem biegać bo przeziębienie mija a wygląda, ze będzie masakryczne błoto.
dlatego bardzo, bardzo przypadło mi do gustu bieganie z kontrolą tętna-nie ma co, ale tętno mówi, w jakim jesteśmy położeniu, czy możemy jeszcze wycisnąc z siebie, czy należy odpuścic, bo się 'zajedziemy'Koniecznym warunkiem progresu jest odejście od tej precyzji, wyliczeń. To jest presja, jaką niepotrzebnie się na siebie nakłada, trudno biec z ciężarem tych wszystkich międzyczasów na plecach. Myślenie o tym zżera zasoby energetyczne, odbiera tlen. Szczególnie dotyczy to krótszych biegów. W maratonie planowanie ma sens o tyle, żeby wiedzieć, że nie można zacząć za mocno. Poza tym - biegnij, człowieku i wsłuchaj się w sygnały, jakie daje Ci organizm. Do mety daleko, a zadyszka jest potężna - znaczy, że trzeba nieco zwolnić. Zostało 5 minut biegu, a boli? Ma boleć, niech boli jeszcze bardziej. Bieganie jest naprawdę właśnie tak proste.
byłam przeciwniczką wszelkich takich urządzeń pomiarowych, ale zmieniłam zdanie pod wpływem jednej mądrej osoby

biegam od bardzo niedawna, chciałabym sie nauczyć mojego organizmu, wyuczyć pewnych zachowań, reakcji i wywalić w cholerę wszelkie dżipiesy i pulsometry i biegać na wyczucie


- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
No wlasnie sie rozpoczelo oberwanie chmury, musze zmienic trase na jutro na same chodniki.
Kojer, Tys chory, mnie tez cmi gardlo juz od poniedzalku, ale biegac sie da.
Kojer, Tys chory, mnie tez cmi gardlo juz od poniedzalku, ale biegac sie da.
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie do końca, są dni, że zaczynam zdychać przy tętnie 160 a są też takie, że w miarę swobodnie biegnę przy 170.katekate pisze: dlatego bardzo, bardzo przypadło mi do gustu bieganie z kontrolą tętna-nie ma co, ale tętno mówi, w jakim jesteśmy położeniu, czy możemy jeszcze wycisnąc z siebie, czy należy odpuścic, bo się 'zajedziemy'