ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ASK pisze:U nas dzis bylo 25 stopni. Wyszlam pobiegac o 18 i wracajac po ciemku czulam sie jak w letni wieczor. Pieknie. Tylko ten ksiezyc w pelni i czerwony.
ja też biegałam wieczorem i było 20 st. Zgrzałam się jak mysz, bo założyłam bluzkę z dlugim rekawem - w końcu to październik, co nie, więc mysle sobie: wieczor, jesien, przecież zmarznę ;-) :ojoj:
ASK pisze:Poza tym odkrylam, ze bieganie mi nie szkodzi, na wiosne mialam co rusz bole kregoslupa i tylu nog, w czerwcu odstawilam tenis, zeby skupic sie na bieganiu i teraz bez problemu robie plan do polowki, ktory na wiosne mnie mocno przerastal.
super :) fajnie jest widzieć efekty swojej pracy i postępy :taktak: Takie uczucie, kiedy coś sprawiało problem, a potem nagle robi sie takie easy.
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zacznij od razu :usmiech: wystarczy 2 razy w tygodniu, ja to leń jestem i zeszłam do 1 razu, ale obiecuję, że jutro znowu poćwiczę
na zachętę ci powiem, że np.silne mm brzucha bardzo pomagają w bieganiu, powaga :taktak:
jak dzieci karzą mi oglądać tv, co sie czasem zdarza, to zawsze, ale to zawsze robię podczas oglądania gimnastykę i moje ulubione planki i supermeny udając że oglądam :oczko:
rozwój ogólny-to jest bardzo ważne plus rozciąganie
bieganie niestety 'spina' mięśnie, ścięgna, a z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że ludzie mają problem z wyprostami-kończyn, kregosłupa, nasze ciała cały czas są w zgięciu,pokurczone jakoś, to jest przekleństwo współczesnych czasów-komp, tv i niestety bieganie też :zero:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fotka jakaś będzie, ale nie z telefonu, a na razie to mój jedyny kontakt ze światem ;)

ogólnie tak, w sobotę o 12 zmieniłam stan cywilny ;) :hej:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Charm, gratulacje i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, jak to mówią :taktak: Sezon już się zasadniczo kończy, na podróży poślubnej możesz sobie przecież zrobić roztrenowanie ;)

Dzisiaj we Wro faktycznie ciepło, upociłam się jak mysz. I mam stresa przed niedzielą :orany: Dobrze, że jutro mam imprezę u znajomych, zrelaksuję się przy winku ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no to charm przyjmij NAJLEPSZE ŻYCZENIA, miłości i radości oraz gromadki dzieci!!! :usmiech: buziaki!!!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm Wszystkiego Najlepszego na Nowej drodze,szczęścia i miłości no i duuużo dzieci!!!!! :uuusmiech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm, wszystkiego najlepszego dla Was.
Obiecałaś zdjęcia.


W końcu kupiłam sobie buty , Brooks Pure Flow, może w końcu sensowne bo po prostu poszłam do Biegosfery , nakreśliłam problem i mi ten cudowny chłopak sam buty dobrał.
I mam najbrzydsze buty świata, całe czarne :grr:
Ale jak spełnią swoje zadanie, to niech sobie będą i sraczkowate za przeproszeniem.

Od biegania w Ekidenach niestety ale znów mnie bolą piszczele.
Od razu wpadam w panikę, że może znów się połamałam. No ale już bez przesady z drugiej strony, niby od czego?:/
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

cava, oby się w końcu dobrze biegało, wzmacniasz piszczele??

a ja dziś w nocy we śnie znowu biegałam, tym razem półmaraton :-\ zżera mnie stres :-\ masakra jakaś...
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dziękuję bardzo za życzenia :D
fotki jakieś będą, ale dopiero jak wrócę ;) litości, posta z telefonu mogę jakoś napisać, ale zdjęcia to byłaby przesada.... ;)

intensywnych treningów w podróży poślubnej nie planuję, ale może zachęcę męża, żeby potruchtał ze mną ;)
chyba, że będzie wypożyczalnia rowerów, to zrobię jakieś dłuższe wybieganie połączone ze zwiedzaniem okolicy :hejhej:
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje charm. jejku, a u nas już 10 rocznica....

Wczoraj poleciałam późnym wieczorkiem ale po 4 km zeszłam z podkulonym ogonem. Cóż, jak nie urok to sr....a-zaczęły mnie tym razem pobolewać kolana. a dziś czuję lewe bioderko i lędźwie. bosssz..., czy to się kiedyś skończy?a ćwiczę , ćwiczę i ćwiczę. fakt, pewnie mogłabym dłużej, co najmniej pól godziny 2 razy dziennie ale....jak zacznę ćwiczonka to już powstrzymać ziewania nie mogę i z sił nagle opadam.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cava pisze:W końcu kupiłam sobie buty , Brooks Pure Flow, może w końcu sensowne bo po prostu poszłam do Biegosfery , nakreśliłam problem i mi ten cudowny chłopak sam buty dobrał.
Ciekawa jestem jak sie bedzie w nich biegało. Ja na fali zeszłorocznej mody na minimalizm kupiłam Brooksy Pure Drift i to były najgorzej wydane 4 stówy. Przebiegłam w nich może 40 km :ojoj:
A co Ci właściwie dolega i jak te buty miałyby pomóc?
Obrazek
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika musisz mi te brooksy pokazać, skoro mamy ten sam rozmiar;-)

charm dołączam się do życzeń - dużo szczęścia i miłości!!!

cava czarne:-( to muszą mieć inne zalety, skoro dałaś się do nich przekonać. Im dłużej biegam, tym bardziej chcę mieć rzeczy biegowe ładne:-)

W parku tłok, wszyscy biegają:-) Oby jak najdłużej było tak pięknie.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:
cava pisze:W końcu kupiłam sobie buty , Brooks Pure Flow, może w końcu sensowne bo po prostu poszłam do Biegosfery , nakreśliłam problem i mi ten cudowny chłopak sam buty dobrał.
Ciekawa jestem jak sie bedzie w nich biegało. Ja na fali zeszłorocznej mody na minimalizm kupiłam Brooksy Pure Drift i to były najgorzej wydane 4 stówy. Przebiegłam w nich może 40 km :ojoj:
A co Ci właściwie dolega i jak te buty miałyby pomóc?
One właśnie nie są minimalistyczne ani trochę. No może drop mają nadal mały, ale nawet już nie sprawdzałam.
mają taki kawał słoniny pod podeszwą, ze jak idę to ona się ugina na wszystkie strony, chyba nawet na boki wypływa :hahaha:
Mają pomóc na ból halluksa po bieganiu po twardym. Zwyczajnie go sobie obtłukuję w minimalach. :/
Po miękkim OK nawet jak w minimusach biegnę, ale jak teraz po miękkim jak o 18.30 już ciemno i tylko chodniki zostają. :/
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja wiem wiem, to są takie inne minimale :hahaha: Dla mnie jednak ciagle minimale - wlasnie przez te dziwną zbyt miekką i uginającą się gąbkowatą podeszwę. Co z tego, ze dość gruba, jak na maxa elastyczna. Nie zebym krytykowała, po prostu mi to mocno przeszkadzało, bo mimo grubej podeszwy czułam jakbym nie miala zadnej ochrony pomiedzy stopą a asfaltem.
cava pisze:mają taki kawał słoniny pod podeszwą, ze jak idę to ona się ugina na wszystkie strony, chyba nawet na boki wypływa :hahaha:
o to to, wlasnie o tym mówię - strasznie się ugina, a przy bieganiu czuję asfalt.
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mnie własnie odpowiadają takie na maxa elastyczne buty, mój ostatni zakup asics zaraca2 to pomyłka jednak :zero: jak w nich biegam to je słyszę :ojoj: na asfalcie, w pumach tego nie mam, biegam bezszelestnie i sa mięciutkie i bardzo elastyczne, dobijam w nich włąsnie do 1000km i chyba nastepne też będą pumy :taktak: albo własnie brooksy, ewentualnie skechersy :lalala:
co noga, to inaczej :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ