ania102 pisze:Mój czas to 22:36 i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Poprawiona życiówka ponad minutę.
Dziewczyny,
REWELACYJNIE!
Serio, ja bym chyba teraz tak szybko "piątki" nie pobiegła, a już na pewno nie poniżej 22 min.
Jest moc!
beata koniecznie pokaż to historyczne zdjęcie! Musiałaś być wtedy nastolatką, dzieckiem niemal.
Ha ha, ale żart

. Dzieckiem to byłam wg obsługi lotniska, bo jak 3 m-ce przed maratonem leciałam na obóz do USA, to pytali rodziców, czy sama lecę

. A miałam już 20 lat i po pierwszym roku studiów, tak tak.
Ma_tika, ale jesteś szybka. Ja wróżę 43 min w Biegu Niepodległości, oby zdrowie dopisało.
"Sukcesów" troszkę rzeczywiście miałam, ale dawno dawno temu ...
W Maratonie Warszawskim było 3-cie miejsce, ale maraton szybciej pobiegałam pół roku wcześniej we Wrocławiu, w kwietniu 1995.
Z rok wypadałoby coś pobiec, na 20-lecie tych nigdy nie pobitych życiówek

.