ma_tiko są różne relacje rodzinne

ja sobie np.nie wyobrazam codziennego kontaktu z matką
a jak widzę toksyczne relacje eks z jego mamusią, to mi słabo
insza inszość że ja do mamy mam 600 km, do sióstr po 800, 1000km, do brata tak samo
jesteśmy rozstrzeleni po całym świecie
w zasadzie spotykamy się na różnych uroczystościach typu komunia, pgrzeb, slub, czy chrzest
ale utrzymujemy bliskie relacje np dzwoniąc, gadając internetowo

czego nam wszyscy zazdroszczą
jak juz się założy własną rodzinę to cięzko sie wyrwac i dostosowac do życia innej rodziny, u mnie wyprawa do kogokolwiek to katastrofa logistyczno finansowa
także tego
ASK weź ty se odpuśc na kilka dni bieganie i wyjdź z domu, wtedy, kiedy ci sie zachce, a wogóle ciesz sie urlopem
