ZACZYNAM ....z niczym;)

[fantom]

To Ty bardzo mało jesz, ja jem dużo więcej.

Malo ilosciowo nie znaczy malo kalorycznie.

[cava]

To ja chyba zwyczajnie mam tasiemca. Albo i całą tasiemcową rodzinę i to one tyle żrom.
Bo ja chyba już zeżarłam tyle co Ty Kaska jesz cały dzień a dopiero się rozkręcam. :/

[ASK]

Co do szparagow, to najwazniejsze dobrze je obrac, biale na calej dlugosci, dosc grubo, zielone tak do 1/3 dlugosci. Pozniej robie je na patelni grillowej na masle klarowanym z sola i pieprzem i sa pycha. Przy czym biale przed maslem trzeba najpierw obgotowac w slodzonej wodzie, ja leje wode na patelnie, jak odparuje, dodaje maslo, sol, pieprz. Mysle, ze na low carb to sie nada,mtylko duuzo masla.

[Ma_tika]

ja szparagi robię na parze. usuwam tylko te zdrewniałe końcówki, myję, gotuję na parze i tak traktuję jako wielce dekoracyjny dodatek do sałatek
albo jeszcze coś takiego ostatnio zrobiłam: http://ohsheglows.com/2014/04/22/glowin ... primavera/

[katekate]

ooo to mi się podoba ale bez szparagów

[katekate]

wygrałam wczoraj zestaw kosmetyków męskich podzieliłam się ze Z.

[ania102]

ASK też kocham szparagi, w zasadzie przez cały sezon jem je prawie codziennie. Cały rok na nie czekam i najdam się na zapas:-D

katekate fajne fotki - nie wyglądasz na zmęczoną po biegu!, wygranie męskich kosmetyków może być pretekstem do zawarcia nowych znajomości hihihi

U nas pogoda paskudna i już prawie zrezygnowałam ze spotkania z beatą ale nie!!!! Idę:-)

Kawa z masłem brzmi źle, chociaż nie próbowałam może w smaku jest niezła.

[cava]

Kolega blondyn chyba z lekka zszokowany zakresem działania kosmetyku.

Bardzo ładnie wyglądasz z tego co widać na tych zdjęciach.

[katekate]

pierwsze zdjęcie przed rozgrzewką, drugie pół godz.po biegu dlatego nie widac zmęczenia

[kasia41]

ASK Ania i Matika ja też uwielbiam szparagi,czesto jem gotuje podobnie jak Matika na parze albo smażę na maśle.
Pochwalę się ja robie dziś sajgonki.Uwielbiam!!

[kachita]

Na drugim zdjęciu mistrz drugiego planu jest genialny

Tak piszecie o tych dietach, że w końcu przypomniało mi się, że miałam sprawdzić tę dietetyczkę na Bielanach, ale jak zobaczyłam cennik, to zbladłam Chyba pójdę do takiej normalnej, z LuxMedu czy coś, ale to dopiero jak mój obecny eksperyment z MŻ się nie uda. Ważę się niby codziennie, póki co są strasznie wahania, no ale akurat jest ten czas w miesiącu, kiedy kobieta zatrzymuje wodę w organizmie, więc wyniki nie są miarodajne

A szparagi są świetne, tylko trzeba je dobrze obrać. Ja głównie jem gotowane, z masełkiem i szynką lub bułką tartą (uwielbiam bułkę tartą z masłem ). Kiedyś robiłam mega spaghetti z zielonymi szparagami i wędzonką, najpierw się podsmażało na patelni wędzonkę w kostkach, a potem na tym, co tam wypłynęło, pocięte szparagi. Pycha!

[szelma]

A ja uwielbiam szparagi z piekarnika - tylko oliwa i sól.

Dzisiaj idę na spokojne bieganie z przebieżkami i w niedzielę 20 km Pogoda się u nas zrobiła ładna - na niedzielę zapowiadają nadal 20 stopni i słońce, więc trochę się martwię, ale nic to - będzie, co ma być i tyle

[ASK]

katekate, a ja bym powiedziała, że na pierwszym zdjęciu ten wysoki ciemnowłosy Pan zerka na Cię

[cava]

Szelmiasta, będę trzymać kciuki!

[fantom]

katekate, a ja bym powiedziała, że na pierwszym zdjęciu ten wysoki ciemnowłosy Pan zerka na Cię

I to tak raczej w strone jedrnych posladkow