ASK co do biegania z psem, to nie mam jakiegoś specjalnego sprzętu. Tosia (ta ruda) biegała najpierw w szelkach, ale potem z nich wyrosła i została obroża, zwykła skórzana. Smycz mam długą przepinaną na różne długości i bardzo lekką, chociaż ona zazwyczaj pędzi luzem, bo ma tyle energii że robi z 3razy więcej km niż ja
Co do Bruna (wyżeł) to on tylko na smyczy obok, bo jak się go spuści to idzie w polowanie. Podejrzewam, że przed trafieniem do schroniska, jego właściciel nauczył go polować i bardzo dobrze mu to idzie oraz bardzo to lubi. Zaraz łapie trop, robi stójki i węszy

Dlatego biegam z nim na smyczy, trzymam w rękach, ale biorę go na maks 10km, jeżeli będę go brała na więcej to wtedy zakupię pas do biegania i przyczepię smycz do niego. U niego również jest problem serca, gdyż wyszło że ma wrodzoną wadę i muszę mu powoli dawkować ruch, chociaż on puszczony luzem nie wygląda na chorego
Co do wieku psa i naczenia go biegać, to pierwsze słyszę. W sumie nie wiedziałam że to ma znaczenie. Ja swoją Tosię na pierwszy bieg wzięłam, gdy miała ze 4 miesiące i teraz to urodzona biegaczka. Ma za sobą nawet 20km

Ogromną radość jej to sprawia i na tym mi zależało
Wstawiam fotkę mojej pary schroniskowej

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.