
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wolałabym czym innym, ale tylko to dziś serwowano850 pisze:Sokiem ze smerfów toastowaliście?

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ASK pisze:Katekate, Ty sie lepiej przyznaj, ze Ci sie gps popsul w telefonie, a nie mi tu cisnienie podnosi z ranaA ja sie chcialam wczoraj chwalic, ze na interwalach wyszedl mi raz szybki km w 4:59
Dobrze ze nic nie napisalam, bo teraz patrzac na Twoj "upadek" bylby wstyd
Dalas czadu!
ASK zmieniłam wczoraj telefon


ale ja zauważyłam, że już nie umiem biegac powoli i ostatnio każdy trening coraz szybciej wychodzi

za tydzień zawody 15km

jak obchodzę dzień kobiet?
ćwiczyłam dziś całe 2 godziny z pacjentami


- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ooo a co ty tam robisz?!PaulinaJ pisze:Ale naprodukowałyście! Czasu czytać nie mam.
Ja szarogeszę sie po Waszych nadmorskich regionach - a dokładniej w Kolobrzegu.
Płasko tu bardzooooo![]()
Pozdrawiam!

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
biegamy, a jakżekasia41 pisze:Hej Kobiety!!!
Jak spedzacie dzisiejszy dzien?
Obchodzicie Święto Kobiet?

Kasia41, siadłaś mi na ambicję i zrobiłam cały dzisiejszy trening 14,14 km w sr. tempie 4:57

Nieco się martwię, że forma przyszła ciut za wcześnie, bo do półmaratonu jeszcze 3 tygodnie

o, ja też. wolno biegam jak mam towarzystwo. sama ze sobą chyba się nudzę i jak biegnę wolno to czuję się przymulona, ocieżała i wszystko mnie bolikatekate pisze:ale ja zauważyłam, że już nie umiem biegac powoli i ostatnio każdy trening coraz szybciej wychodzi![]()
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Wszystkiego najlepszego w dzien kobiet.
Ja dzis mam biegowa regeneracje, rozciagalam nogi w siadzie japonskim podczas prac porzadkowych w ogodku, swietnie to robi na przypiszczelowe. Jutro biegam po sniadanku ostatni dlugi bieg przed polowka.
Ma_tika, super tempo. Na jaki czas celujesz w polmaratonie? A ten duatlon jakie dystanse?
Katekate, ja oczywiscie zartowalam, zazdroszcze Ci. Musze sie wziac powazniej do pracy. Ja takie tempo kolo 5 utrzymuje tylko 1 km, nie probowalam na treningach dluzej. Zastanawiam sie, czy sobie za tydzien nie pobiegnac 5 w parkrunie i sprawdzic jak mi wyjdzie tempo, zawsze zawody to cos innego. A treningowo przed polowka to moze byc nawet fajna sprawa.
Jeszcze a propos wywrotki, to tez zaliczylam kiedys taka na nierownym chodniku. Upadlam prosto na rzepke i pozniej bolala mnie kilka tyogodni. Plus oczywoscie rece pozdzierane. Jakies facet mnie podnosil, tak sie wystraszyl tego upadku. Bylismy akurat w Londynie na weekend, wracalam z Hyde parku i lup na ziemie. Ale to nie przebije mojego meza, ktory nastepnego dnia biegal, bo ja juz nie moglam i zrobil z siebie "Potwora z Hyde parku". Tak sobie obtarl sutki, ze krew mu sie lala po koszulce, ludzie sie na niego gapili, a on nie wiedzial o co chodzi, dopiero przerazil go moj krzyk, jak stanal spowrotem w drzwiach.
Taki leekend z przygodami
Paulina, czekam na Ciebie za 2 tygodnie. Dotrzesz?
Koty i psy ja lubie, ale nie u siebie w domu. Przynajmniej na razie. Moze jak dzieci wyjda z domu. Ale wtedy na pewno wezme raczej podrzutka, niechciane szczenie albo kocie, a nie z hodowli ani sklepu. Moj syn marzy o jaszczurce, ale z powodow o ktorych juz tu rozmawialismy nie zgadzamy sie, nie wyobrazam sobie, zeby to zwierze ktos odlowil w naturalnym srodowisku i przemycal do Europy, bysmy my je kupili.
Dzieki za wszystkie podpowiedzi dotyczace zywienia dzieci.
I jeszce a propos szybkiego biegu, ja zauwazylam, ze im szybciej, tym ten bieg ladniej chyba wyglada i mocniej pracuje rekami. Szczegolnie do rekami do tylu. Tak ma byc?
Ja dzis mam biegowa regeneracje, rozciagalam nogi w siadzie japonskim podczas prac porzadkowych w ogodku, swietnie to robi na przypiszczelowe. Jutro biegam po sniadanku ostatni dlugi bieg przed polowka.
Ma_tika, super tempo. Na jaki czas celujesz w polmaratonie? A ten duatlon jakie dystanse?
Katekate, ja oczywiscie zartowalam, zazdroszcze Ci. Musze sie wziac powazniej do pracy. Ja takie tempo kolo 5 utrzymuje tylko 1 km, nie probowalam na treningach dluzej. Zastanawiam sie, czy sobie za tydzien nie pobiegnac 5 w parkrunie i sprawdzic jak mi wyjdzie tempo, zawsze zawody to cos innego. A treningowo przed polowka to moze byc nawet fajna sprawa.
Jeszcze a propos wywrotki, to tez zaliczylam kiedys taka na nierownym chodniku. Upadlam prosto na rzepke i pozniej bolala mnie kilka tyogodni. Plus oczywoscie rece pozdzierane. Jakies facet mnie podnosil, tak sie wystraszyl tego upadku. Bylismy akurat w Londynie na weekend, wracalam z Hyde parku i lup na ziemie. Ale to nie przebije mojego meza, ktory nastepnego dnia biegal, bo ja juz nie moglam i zrobil z siebie "Potwora z Hyde parku". Tak sobie obtarl sutki, ze krew mu sie lala po koszulce, ludzie sie na niego gapili, a on nie wiedzial o co chodzi, dopiero przerazil go moj krzyk, jak stanal spowrotem w drzwiach.


Paulina, czekam na Ciebie za 2 tygodnie. Dotrzesz?
Koty i psy ja lubie, ale nie u siebie w domu. Przynajmniej na razie. Moze jak dzieci wyjda z domu. Ale wtedy na pewno wezme raczej podrzutka, niechciane szczenie albo kocie, a nie z hodowli ani sklepu. Moj syn marzy o jaszczurce, ale z powodow o ktorych juz tu rozmawialismy nie zgadzamy sie, nie wyobrazam sobie, zeby to zwierze ktos odlowil w naturalnym srodowisku i przemycal do Europy, bysmy my je kupili.
Dzieki za wszystkie podpowiedzi dotyczace zywienia dzieci.
I jeszce a propos szybkiego biegu, ja zauwazylam, ze im szybciej, tym ten bieg ladniej chyba wyglada i mocniej pracuje rekami. Szczegolnie do rekami do tylu. Tak ma byc?
Ostatnio zmieniony 08 mar 2014, 16:33 przez ASK, łącznie zmieniany 1 raz.
- mary
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
katekate pisze:kurde mol
pierwszy raz w zyciu się wywaliłam podczas bieguale jakiej mocy dostałam po upadku
![]()
![]()
![]()
kolana i ręce zdartestara i gupia, latac po ciemku
Ha, Ty przynajmniej po ciemku, ja się kiedyś wyłożyłam na prostym chodniku w biały dzień. Podjeżdżał autobus, chciałam od razu zrobić miejsce dla wysiadających i nagle zdążyłam tylko pomyśleć, że lecę na ziemię. Dopiero w domu zauważyłam, że rozwaliłam kolano, wracałam jak na skrzydłach i nic nie czułam

- mary
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Regeneruję się po wczorajszym dwugodzinnym wybieganiukasia41 pisze:Hej Kobiety!!!
Jak spedzacie dzisiejszy dzien?
Obchodzicie Święto Kobiet?

- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
w schroniskukasia41 pisze:Hej Kobiety!!!
Jak spedzacie dzisiejszy dzien?
Obchodzicie Święto Kobiet?

głaszcząc koty, robiąc zdjęcia i jedząc czekoladki :p
właśnie dotarłam do domu, muszę trochę ogarnąć, bo jutro goście

i odpoczywam

podrzutki są najukochańsze :DASK pisze:Ale wtedy na pewno wezme raczej podrzutka, niechciane szczenie albo kocie, a nie z hodowli ani sklepu.
tylko szkoda, że tak ich dużo

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ASK mnie przyspieszenia bardzo dużo dały, m.in.pracowac rękoma właśnie
no i efektywnośc biegu jest lepsza, jak lecę mniejszymi kroczkami-wtedy tempo wzrasta i mogę więcej i dłużej
no i efektywnośc biegu jest lepsza, jak lecę mniejszymi kroczkami-wtedy tempo wzrasta i mogę więcej i dłużej

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trochę późna już pora, ale mimo to wszystkim biegaczkom z okazji Dnia Kobiet dużo słońca w życiu, pięknej wiosny, wielkiej mocy na biegowych ścieżkach, jak najmniejszej ilości kontuzji oraz niekończących się zapasów endorfin. 

kiss of life (retired)
-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj szalony ten dzień kobiet dziś był. Moje dziecko chyba pierwszy raz spało do 7.40! Tak się wyspałam że aż bolała mnie od rana głowa. Mżawka trochę leciała, ale paracetamol do śniadanka łyknęłam i na terning BiegamBoLubie NARESZCIE SIĘ WYBRAŁAM!!!kasia41 pisze:Hej Kobiety!!!
Jak spedzacie dzisiejszy dzien?
Obchodzicie Święto Kobiet?

Była bardzo fajnie, jestem zadowolona, zmachałam się porządnie i żałowałam że autem na stadion podjechałam bo tak się nakręciłam że chętnie pobiegłabym jeszcze z powrotem do domu

A w domu z kolei roboty po pachy bo pierwsze urodziny synka, więc dziś impreza dla cioć i wujków jutro dla babć i dziadków. Więc placki, sałatki i nawet tort sama zrobiłam z czego nie ukrywam dumna jestem bardzo, bo piekarnik mój to naprawdę kiepska sprawa, a w momencie wkładania sernika do pieca denko tortownicy podniosło mi się do góry i część wylała się na otwarte drzwiczki kuchenki, więc początki były ciężkie. Ale ogarnęłam i jupiii. Zeby jeszcze jutro dziadków dobrze ugościć i imprezy z głowy

NO I KOBIETY! LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE!!! NAJLEPSZEGO!!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Witam Was Kobietki!
Ma_tika cieszę się, że po części dzięki mnie takie fantastyczne tempo na treningu
Wybacz mi moją niedyskrecje, ale chciałam Cię zapytać ile liczysz sobie wiosenek na karku?
Ja dzisiaj tylko dyszka, ze średnią5.11/km, ale pochwalę się a co, że 2 km tj. 3 i 8 grubo poniżej 5min tzn 4.07 i 4.11, głównie to zasługa mojego współtowarzysza, ponieważ wyczuł sarenki
Jednak dochodzę do wniosku, że za szybko biegam, cały czas wydaje mi się, że mam 20 lat(a to już dwa razy tyle i jeszcze troche
)
Dziewczyny czy trzymacie jakieś diety czy raczej jecie wszystko, bo ja jestem z tych osób co od diet to jak najdalej, jem co chce, kiedy chcę i ile chce
?
Jak czytam Dziewczyny Wasze osiągnięcia natreningach to aż serce mi się raduje i żałuję, że tak późno do Was dołączyłam, ale lepiej późno niż wcale co nie?
Pozdrawiam Was cieplutko!
Ma_tika cieszę się, że po części dzięki mnie takie fantastyczne tempo na treningu

Wybacz mi moją niedyskrecje, ale chciałam Cię zapytać ile liczysz sobie wiosenek na karku?

Ja dzisiaj tylko dyszka, ze średnią5.11/km, ale pochwalę się a co, że 2 km tj. 3 i 8 grubo poniżej 5min tzn 4.07 i 4.11, głównie to zasługa mojego współtowarzysza, ponieważ wyczuł sarenki

Jednak dochodzę do wniosku, że za szybko biegam, cały czas wydaje mi się, że mam 20 lat(a to już dwa razy tyle i jeszcze troche

Dziewczyny czy trzymacie jakieś diety czy raczej jecie wszystko, bo ja jestem z tych osób co od diet to jak najdalej, jem co chce, kiedy chcę i ile chce

Jak czytam Dziewczyny Wasze osiągnięcia natreningach to aż serce mi się raduje i żałuję, że tak późno do Was dołączyłam, ale lepiej późno niż wcale co nie?
Pozdrawiam Was cieplutko!
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
oj oj, i w ten sposób zdradzona zostanie największa tajemnica tego forum - w tym roku wpadłam do K40. Jakoś od grudnia byłam z tego powodu pogrążona w depresji, ale ostatnio, dzięki pomiarom na super pro wadze u dietetyczki wyszło mi, że mój wiek metaboliczny to 25 lat - i tego się trzymajmykasia41 pisze:Wybacz mi moją niedyskrecje, ale chciałam Cię zapytać ile liczysz sobie wiosenek na karku?![]()

nie jem mięsa. pytanie jak rozumiemy "dietę". staram się jeść zdrowo, unikając wysoko przetworzonego syfu, tłuszczów trans, nadmiaru cukrów, etc. Ale bez ortodoksjikasia41 pisze:Dziewczyny czy trzymacie jakieś diety czy raczej jecie wszystko, bo ja jestem z tych osób co od diet to jak najdalej, jem co chce, kiedy chcę i ile chce?


gratulacje! oby to się utrzymało! moje dziecko też mnie dziś zaskoczyło. jak w tygodniu nie można jej dobudzić do przedszkola o godz. 7, tak dziś radosna jak skowronek powitała nas o 6.30rosalka pisze:Moje dziecko chyba pierwszy raz spało do 7.40!

Piekne życzenia, bardzo dziękujemyMariNerr pisze:Trochę późna już pora, ale mimo to wszystkim biegaczkom z okazji Dnia Kobiet dużo słońca w życiu, pięknej wiosny, wielkiej mocy na biegowych ścieżkach, jak najmniejszej ilości kontuzji oraz niekończących się zapasów endorfin.

duathlon: 5 km bieg + 23 km rower + 3 km biegASK pisze:Ma_tika, super tempo. Na jaki czas celujesz w polmaratonie? A ten duatlon jakie dystanse?
półmaraton: asekuracyjnie mowie, ze 1:45. nie spinam się za bardzo, bo a) to pierwszy start w sezonie, b) to nie jest mój docelowy dystans.
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
woooow
ale sie rozpisałyscie
widze kilka nowych nicków
heeeeloł
ja wczoraj brałam udzial w biegu na 5km w naszej zapadlinie
czas 24
a najlepsze jest to ze nie wiedziec czemu myslalam ze po jednym okrazeniu pyknelo juz te 5km i usiadłam sobie na ławeczke a synek do mnie krzyczy MAAAMOOO BIEGNIJ DALEJ
rozgladam sie,widze ze nikt sie nie zatrzymuje,mysle fuck cos nie tak,podniosłam sie i biegne z nimi
hehhhe no ciul
tak bywa
a dzisiaj budzi mnie ból gardła i katar
wczoraj niby pieknie i slonecznie ale wiał taki dziwny lodowaty wiatr.No i mam 
ale sie rozpisałyscie





ja wczoraj brałam udzial w biegu na 5km w naszej zapadlinie






a dzisiaj budzi mnie ból gardła i katar

