ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 26 lis 2013, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też chce do ślimaków, fajnie że jest nas trochę.
Katekate wcześniej aż tak się nie przeziębiała, no nic na razie nie biegam aż przestanę kaszleć i odzyskam głos, a nowe buty czekają i tylko dwa razy miałam okazje wypróbować. Robiłam dzisiaj prześwietlenie płuc, bo moja koleżanka ze studiów ma gruźlicę i się wystraszyłam, bo miałam z nią często kontakt, uczyłyśmy się razem, na fitness chodziłyśmy. Mam nadzieję, że mój kaszel to tylko przeziębieniowy jest.
Byłam dzisiaj na drugim treningu funkcjonalnym i bardzo mi się podobało. Rozgrzewka w formie biegu i przebieżki pomiędzy kolejnymi seriami a po wszystkim mokra byłam i zadowolona. Przyda mi się wzmocnienie całego ciała.
Katekate wcześniej aż tak się nie przeziębiała, no nic na razie nie biegam aż przestanę kaszleć i odzyskam głos, a nowe buty czekają i tylko dwa razy miałam okazje wypróbować. Robiłam dzisiaj prześwietlenie płuc, bo moja koleżanka ze studiów ma gruźlicę i się wystraszyłam, bo miałam z nią często kontakt, uczyłyśmy się razem, na fitness chodziłyśmy. Mam nadzieję, że mój kaszel to tylko przeziębieniowy jest.
Byłam dzisiaj na drugim treningu funkcjonalnym i bardzo mi się podobało. Rozgrzewka w formie biegu i przebieżki pomiędzy kolejnymi seriami a po wszystkim mokra byłam i zadowolona. Przyda mi się wzmocnienie całego ciała.
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Otiku jak najbardziej w gronie ślimaków miejsca jest sporo, zapraszamy!
Nowe buty to motywacja!!!
A propos tematu obuwniczego która biega w nike free run? ja byłam w biegosferze polecano mi 5 tkę na bieżnię mechaniczną i na siłownię. Zastanawiam się bo bardzo mi się podobają, miałyby być to buty można powiedzieć indoor'owe, a w teren będę mieć moje poczciwce trailowe, dobry plan?
Nowe buty to motywacja!!!

"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Ja w zeszlym roku zanabylam nike free run 5.
I teraz mam troche mieszanie uczucia co do nich. Bo pomogly mi sie przestawic na bieganie ze srodstopia, to napewno, jednak nie wspomogly wytrenowania tych wszystkich niezbednych miesni w lydkach i stopach, bo jak przesiadlam sie na bardziej mini buty, to roznica byla przeorgomna, a zakwasy mega.
I teraz za kazdym razem jak wpadne na pomysl ze potrzebuje troche wiecej amortyzacji pod stopa i przebiegne w nich cos "dluzszego", to mnie bola piszczele. Nie wiem o co chodzi.
Aczkolwiek sa to jedne z bardziej wygodnych butow jakie mialam kiedykolwiek, mieciutkie jak kapcie. Uzywam ich duzo na spacerach. Kazalam tez mezowi kupic takie same, tez tylko do chodzenia i jest mega zadowolony.
Co do silowni, to ja mam te z powloka shield, wiec sie nie nadaja, bo sa za cieple. Ale wyprobowalam je kilka razy i daja rade.
Co ja bym polecila na silke i na bieznie, to Merrell Bare Access Arc (te co Cavie nie podpasowaly :P ale chyba szelma z powodzeniem w nich biega). Maja 0 drop, ale 12 mm pianki, wiec nie sa super mini. Powiem ze jak pierwszy raz je zalozylam to nie bylam mega zachwycona, ale po kilku treningach buty ulozyly sie do stopy i sa extra! Moje najczesciej uzywane buty na codzien do biura (teraz tez je mam na nogach). Na silke tez super, bo elastyczne i lekkie. Na bieznie tez sie nadadza, tylko moze na poacztek beda wymagaly lekkiego przystosowania do 0 dropu.
W Szadolkach je widzialam w kolorze zielonym, bardzo mi sie podobaly, ale ze zakupilam buty trekkingowe, to nie mialam miejsca w bagazu na jeszcze jedna pare
I teraz mam troche mieszanie uczucia co do nich. Bo pomogly mi sie przestawic na bieganie ze srodstopia, to napewno, jednak nie wspomogly wytrenowania tych wszystkich niezbednych miesni w lydkach i stopach, bo jak przesiadlam sie na bardziej mini buty, to roznica byla przeorgomna, a zakwasy mega.
I teraz za kazdym razem jak wpadne na pomysl ze potrzebuje troche wiecej amortyzacji pod stopa i przebiegne w nich cos "dluzszego", to mnie bola piszczele. Nie wiem o co chodzi.
Aczkolwiek sa to jedne z bardziej wygodnych butow jakie mialam kiedykolwiek, mieciutkie jak kapcie. Uzywam ich duzo na spacerach. Kazalam tez mezowi kupic takie same, tez tylko do chodzenia i jest mega zadowolony.
Co do silowni, to ja mam te z powloka shield, wiec sie nie nadaja, bo sa za cieple. Ale wyprobowalam je kilka razy i daja rade.
Co ja bym polecila na silke i na bieznie, to Merrell Bare Access Arc (te co Cavie nie podpasowaly :P ale chyba szelma z powodzeniem w nich biega). Maja 0 drop, ale 12 mm pianki, wiec nie sa super mini. Powiem ze jak pierwszy raz je zalozylam to nie bylam mega zachwycona, ale po kilku treningach buty ulozyly sie do stopy i sa extra! Moje najczesciej uzywane buty na codzien do biura (teraz tez je mam na nogach). Na silke tez super, bo elastyczne i lekkie. Na bieznie tez sie nadadza, tylko moze na poacztek beda wymagaly lekkiego przystosowania do 0 dropu.
W Szadolkach je widzialam w kolorze zielonym, bardzo mi sie podobaly, ale ze zakupilam buty trekkingowe, to nie mialam miejsca w bagazu na jeszcze jedna pare

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
dobry plan. jak masz mozliwosc, to warto miec kilka par roznych butów biegowych, na rózne warunki. ja mam nike run free i bardzo je lubię, ale nie uzywam ich nieustannie, tylko zamiennie z innymi nike'ami. mozna powiedziec, ze run free to moje drugie buty pod względem intensywnosci uzytkowania. gdy na wiosnę zeszlego roku biegałam w nich każdy trening, to zlapalam lekką kontuzję, choc do konca nie jestem przekonana czy to byla wylacznie kwestia butow.papillon pisze:A propos tematu obuwniczego która biega w nike free run? ja byłam w biegosferze polecano mi 5 tkę na bieżnię mechaniczną i na siłownię. Zastanawiam się bo bardzo mi się podobają, miałyby być to buty można powiedzieć indoor'owe, a w teren będę mieć moje poczciwce trailowe, dobry plan?
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Dzięki Gryzia i Ma_tika!!! Bardzo pomogłyście!!! Ja byłam na łowach przymierzałam wszystko żeby mieć porównanie co jak siedzi na nodze. I te obok salomón'ów, które dla mnie są bezkonkurencyjne siedziały najlepiej, a przy okazji bardzo mi się podobają...
Jeszcze się zastanowię, bo marzą mi się nowe traile, ale moje jeszcze zdatne niestety, mój mini kilometraż ich nigdy nie zabije!
Jednak też myślę, że zmiana obuwia będzie miała dobry wpływ, trochę noga się przyzwyczaja, nie jestem nastawiona na mega minimalizm i nie będę nimi tłukła teraz każdego treningu, ale właśnie na zmianę. Dzięki za pomoc!!!!
Jeszcze się zastanowię, bo marzą mi się nowe traile, ale moje jeszcze zdatne niestety, mój mini kilometraż ich nigdy nie zabije!
Jednak też myślę, że zmiana obuwia będzie miała dobry wpływ, trochę noga się przyzwyczaja, nie jestem nastawiona na mega minimalizm i nie będę nimi tłukła teraz każdego treningu, ale właśnie na zmianę. Dzięki za pomoc!!!!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Mam free runy i niestety dla mnie zły wybór. Fajne do ćwiczeń w domu, siłowni ale do biegania max 8-10km, pózniej bolą mnie nogi. Do chodzenia na co dzień są super, uwielbiam je. Poprzednie sketchersy tez były raczej minimalistyczne, bez większej amortyzacji ale w nich biegało mi sie lepiej.
Teraz mam te zwykle z Lidla- z membraną nieprzemakalną i na sezon jesień-zima musza byc, wiosna planuje cos nowego.
Teraz mam te zwykle z Lidla- z membraną nieprzemakalną i na sezon jesień-zima musza byc, wiosna planuje cos nowego.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja mogę wypowiedziec się tylko o asicsach i sauconach
poleciałam dziś na plażę, biegło się b.źle po ostatnich 15tu km łapały mnie skurcze dziś w łydkach, ale zrobiłam porządny spacer juz na samej plaży, nazbierałam bursztynów i powrót uwieńczyłam zabawą biegową, przez miasto leciałam juz prawie niezywa i z burakową twarzą
ale satysfakcja nieziemska, bo wyszło prawie ponad 10km wszystkiego 

poleciałam dziś na plażę, biegło się b.źle po ostatnich 15tu km łapały mnie skurcze dziś w łydkach, ale zrobiłam porządny spacer juz na samej plaży, nazbierałam bursztynów i powrót uwieńczyłam zabawą biegową, przez miasto leciałam juz prawie niezywa i z burakową twarzą


- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Te nike mają być właśnie na krótkie treningi i siłkę, oraz na zajęcia fit. KateKate zazdraszczam bursztynów, ale mi się marzą!!!!! Gdzie biegałaś, jaka plaża?
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
biegam w Darłówku, po plaży wschodniej, jest na tyle świetna, że nie zakopują się nózki w piachu, jest mocno ubity, bo po zachodniej stronie już nie jest tak fajnie, jak mam ochotę na masakrę to 'biegam' po zachodniej



- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Trochę daleko po te bursztyny mam jakieś 160 km... kurka u nas już od dawna żadnego nie znalazłam, a marzy mi się!!!!!! Ale może jakiś wypad nad morze zaliczę w weekend... póki co tylko zatoka pozostaje!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
b.dużo ich było po Ksawerym
złapałam się na tym, że nie umiem spokojnie przejśc sie po plaży, bo mój wzrok zawsze kieruję pod nogi i szukam niewiadomo czego
musze biec, żeby nie zaprzątac sobie umysłu 

złapałam się na tym, że nie umiem spokojnie przejśc sie po plaży, bo mój wzrok zawsze kieruję pod nogi i szukam niewiadomo czego


-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 26 lis 2013, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostatnio kupiłam nike ale inne, ponieważ biegałam w nich dwa razy to nie będę się wypowiadać na ich temat.
Odebrałam zdjęcie płuc i jej wszystko ok, czyli mogę kaszleć dookoła i nikogo nie zarażę gruźlicą czy tam innym mniejszym dziadostwem. Za chwilę lecę do lekarza rodzinnego, może jakieś zwolnionko wezmę i wyleczę się do końca.
Katekatemam nadzieję, że spotkamy się w Darłowie w czasie wakacji. Pewnie bursztynów nie będzie ale jakiś wspólny bieg byłby bardzo miły.
Czuję przyjęta i zaszczycona.
Dziewczyny czytałam ostatnio na forum o stanikach do biegania i teraz nie wiem co mam kupić. Mam Panache Sport i niby ok, oprócz pocenia się ale dwa razy zdarzyło mi się obtarcie skóry między piersiami. Koleżanka poradziła żebym zapięła na ciaśniejszą haftkę i niby pomogło ale teraz też mniej biegam to nie ma kiedy obcierać. Dostałam też od koleżanki coś nike ale to słabo mi trzyma piersi i do biegania niby ok ale już na siłkę nie bardzo. Chcę kupić coś nowego, bo ten już się wysłużył i nie wiem na co patrzeć. Może coś doradzicie?
Odebrałam zdjęcie płuc i jej wszystko ok, czyli mogę kaszleć dookoła i nikogo nie zarażę gruźlicą czy tam innym mniejszym dziadostwem. Za chwilę lecę do lekarza rodzinnego, może jakieś zwolnionko wezmę i wyleczę się do końca.
Katekatemam nadzieję, że spotkamy się w Darłowie w czasie wakacji. Pewnie bursztynów nie będzie ale jakiś wspólny bieg byłby bardzo miły.
papillon pisze:Otiku jak najbardziej w gronie ślimaków miejsca jest sporo, zapraszamy!
Czuję przyjęta i zaszczycona.
Dziewczyny czytałam ostatnio na forum o stanikach do biegania i teraz nie wiem co mam kupić. Mam Panache Sport i niby ok, oprócz pocenia się ale dwa razy zdarzyło mi się obtarcie skóry między piersiami. Koleżanka poradziła żebym zapięła na ciaśniejszą haftkę i niby pomogło ale teraz też mniej biegam to nie ma kiedy obcierać. Dostałam też od koleżanki coś nike ale to słabo mi trzyma piersi i do biegania niby ok ale już na siłkę nie bardzo. Chcę kupić coś nowego, bo ten już się wysłużył i nie wiem na co patrzeć. Może coś doradzicie?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Otiku, pewnie, że pobiegamy razem :-D
w kawestii stanika nie pomogę, w zasadzie mogłabym biegać bez
a biegam w zwykłych bezszwowych, z ramiaczkami skrzyzowanymi na plecach
w kawestii stanika nie pomogę, w zasadzie mogłabym biegać bez

-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 26 lis 2013, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W takich topach to ja po domu chodzę co by odpocząć od tych drutów ale do chodzenia a już tym bardziej biegania to muszę mieć coś mocnego.
Jestem ciekawa czy znasz moją siostrę cioteczną ma na imię Gosia i właśnie zaczęła pracę w Pepco w Darłowie, wcześniej w drogerii Aster pracowała.
Jestem ciekawa czy znasz moją siostrę cioteczną ma na imię Gosia i właśnie zaczęła pracę w Pepco w Darłowie, wcześniej w drogerii Aster pracowała.
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
To ja Ci poradzę Otiku, a powiem że mam doświadczenie ponieważ mój pseudonim z czasów szkolnych to Pamela Anderson, dziś mogę mieć wątpliwą przyjemność nosić miseczkę H. Tak więc przerobiłam staników sportowych i wybrałam jeden moim zdaniem IDEAŁ, ma co nosić i już rok daje radę. SA czyli shockabsorber! Mój ideał!!! A teraz mają takie piękne kolory.
Panache wysiadł przy nim a triumph czy inne nike etc. wynalazki mogą mu buty pucować!
Zapomniałam dodać, że dobór stanika jest szalenie ważny mi dobierała przemiła dziewczyna ze sklepu lingeria ona biega i to dużo, więc wie doskonale jakie siły działają na nasze ciało. Ponad to ceny mają jak internet, taniej nie znalazłam.
Panache wysiadł przy nim a triumph czy inne nike etc. wynalazki mogą mu buty pucować!
Zapomniałam dodać, że dobór stanika jest szalenie ważny mi dobierała przemiła dziewczyna ze sklepu lingeria ona biega i to dużo, więc wie doskonale jakie siły działają na nasze ciało. Ponad to ceny mają jak internet, taniej nie znalazłam.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2014, 14:18 przez papillon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!