ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
koty mojej siostry są bardzo specyficzne, jeden miał problemy z łąkotkami, mało się ruszał i z nudów jadł i utył :D
teraz jak mu się po leczeniu polepszyło i zaczął więcej biegać, to podjada z przyzwyczajenia, do swojej michy dostaje mało, a drugiemu kotu moja siostra daje jedzenie na szafie, bo wie, że czarny tam nie wskoczy i nie zje białemu zapasów, hahaha
och, koty są bardzo zabawne
teraz jak mu się po leczeniu polepszyło i zaczął więcej biegać, to podjada z przyzwyczajenia, do swojej michy dostaje mało, a drugiemu kotu moja siostra daje jedzenie na szafie, bo wie, że czarny tam nie wskoczy i nie zje białemu zapasów, hahaha
och, koty są bardzo zabawne
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Skąd ja to znamkatekate pisze:a drugiemu kotu moja siostra daje jedzenie na szafie, bo wie, że czarny tam nie wskoczy i nie zje białemu zapasów, hahah
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Poszedłem dzisiaj poszukać jakiś cieplejszych butów bo to co noszę się średnio na mrozy nadaje (mi nie przeszkadza ale żona marudzi ).
Łażę sobie po outletach i nie tylko (w tkmaxie mają merrelle vaporglove 3 po 269zł) i oglądam różne. W zasadzie oglądam głównie biegowe. Obejrzałem Nike Free (290zł - za drogie), w Adidasie mieli coś podobnego jakieś energyboost ale rozmiarówka dziwna 42 i 3/4 było ciasnawe za 240zł.
No i wlazłem do Pumy, patrzę na półkę a tam spora grupka butów w rozmiarze 42 (w zasadzie wolę 42,5 ale też dają radę) i zobaczyłem te co na zdjęciu.
I nie mogłem się oprzeć ... bo kosztowały 86zł .
PS. Zimowych oczywiście nie kupiłem
Łażę sobie po outletach i nie tylko (w tkmaxie mają merrelle vaporglove 3 po 269zł) i oglądam różne. W zasadzie oglądam głównie biegowe. Obejrzałem Nike Free (290zł - za drogie), w Adidasie mieli coś podobnego jakieś energyboost ale rozmiarówka dziwna 42 i 3/4 było ciasnawe za 240zł.
No i wlazłem do Pumy, patrzę na półkę a tam spora grupka butów w rozmiarze 42 (w zasadzie wolę 42,5 ale też dają radę) i zobaczyłem te co na zdjęciu.
I nie mogłem się oprzeć ... bo kosztowały 86zł .
PS. Zimowych oczywiście nie kupiłem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
spoko są, ale chyba nie do biegania?
jakieś pół roku temu zamówiłam je na zalando, w podobnej cenie, ale odesłałam
jakieś pół roku temu zamówiłam je na zalando, w podobnej cenie, ale odesłałam
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Się zobaczy, przy moim ostatnim bieganiu to cokolwiek może być .katekate pisze:spoko są, ale chyba nie do biegania?
jakieś pół roku temu zamówiłam je na zalando, w podobnej cenie, ale odesłałam
Zastanawiam się po co te sznurówki, bo w zasadzie wygląda, że dla ozdoby.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dla mnie to buty casulowe, zresztą ja lubię grube podeszwy ale może podpasują tobie do biegania
charm, hooop hooop!!!
charm, hooop hooop!!!
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Testowo w nich pochodziłem i wygląda, ze rzeczywiście do biegania będą słabe, za wysoki zapiętek, ale przetestuję.
Dawno nie miałem takiej ilości słoniny pod stopami, kompletnie nie czuję podłoża .
Dawno nie miałem takiej ilości słoniny pod stopami, kompletnie nie czuję podłoża .
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Longtom, ogromne gratulacje!
A zdjęcia piękne.
Moje parę fot umilało kiedyś gościom knajpy czas podczas konsumpcji . Tak to mniej więcej wyglądało:
A zdjęcia piękne.
Moje parę fot umilało kiedyś gościom knajpy czas podczas konsumpcji . Tak to mniej więcej wyglądało:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ojejku, ależ wy jesteście zdolni gratulacje!!!
nad morzem halny....
nad morzem halny....
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ee tam, zdolni. Ja to na pewno jestem leniwa Tak naprawdę męczą mnie te wszystkie działania "obok": aby coś pokazać, to trzeba: coś wybrać, gdzieś pójść żeby zdjęcia wydrukować, odebrać, przywieść, powiesić itp. No i generalnie nachodzić się. Strasznie to wszystko męczące ...
U nas też halny, a przed godziną była śnieżyca .
Jak zwykle "atak zimy" sparaliżował miasto .
U nas też halny, a przed godziną była śnieżyca .
Jak zwykle "atak zimy" sparaliżował miasto .
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
beata, doskonale cię rozumiem tez jestem leniwa, i to nawet bardzo
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Większość tego można załatwić nie ruszając się z domu. Końcowe powieszenie też można komuś zlecić .beata pisze:Ee tam, zdolni. Ja to na pewno jestem leniwa Tak naprawdę męczą mnie te wszystkie działania "obok": aby coś pokazać, to trzeba: coś wybrać, gdzieś pójść żeby zdjęcia wydrukować, odebrać, przywieść, powiesić itp. No i generalnie nachodzić się. Strasznie to wszystko męczące ...
longtom gratulacje (pokaż co się załapało do albumu )
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiem wiem, ale nie lubię za dużo klikać. To też męczące .kojer pisze:Większość tego można załatwić nie ruszając się z domu. Końcowe powieszenie też można komuś zlecić .