Dołączam się.beata pisze:Szacun i gratulacje!
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dzięki Tomek
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dzięki Ania, jesteś w tym roku w Dąbkach??
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Ania, nogi bardzo ok, juz 2 dni po wszystkim nic nie czułam, może wyjdę dziś, jutro potruchtac trochę, bo mnie nosi, haha
edit: kilka godzin później...pobiegane, przeżyłam, ale cholera brakowało mi tlenu
edit: kilka godzin później...pobiegane, przeżyłam, ale cholera brakowało mi tlenu
- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
Ale pojechałaś z tym rozmyciem!ASK pisze:Psów dawno nie było
Zawsze lepiej otworzyć przysłonę na maxa.
A piesek, oczywiście, niczego sobie!
pzdr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Dawno to nie byliście na plaży. Pozdro.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
A ja rozmycie w fotografii lubię. Fajny zwierz, ASK!
Katekate, jak zwykle -powiało grozą . Fajne podświetlenie spod chmur.
U mnie znowu nieco gimnastyki, niestety uszkodziłam palec, ech. Cóż: jak się wkłada palec w dziurkę mniejszą, niż dziurka od klucza i na nim zawiesza całe ciało, to czego się innego spodziewać, jak kontuzji . Jakoś dam radę.
A w ogrodzie pod oknem dojrzały morele. Mam więc prawie, jak w Hiszpanii .
Katekate, jak zwykle -powiało grozą . Fajne podświetlenie spod chmur.
U mnie znowu nieco gimnastyki, niestety uszkodziłam palec, ech. Cóż: jak się wkłada palec w dziurkę mniejszą, niż dziurka od klucza i na nim zawiesza całe ciało, to czego się innego spodziewać, jak kontuzji . Jakoś dam radę.
A w ogrodzie pod oknem dojrzały morele. Mam więc prawie, jak w Hiszpanii .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Jakie cyfry łoisz?
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
Rozmycie, mała głębia ostrości oczywiście tak.beata pisze:A ja rozmycie w fotografii lubię. Fajny zwierz, ASK!
Ale ostry blur z PSa już niekoniecznie.
Foty, fotami ale przecież na forum biegowym jesteśmy, więc rzut okiem na "moją" trasę;
https://www.relive.cc/view/g22453398723
Ostatnio jakoś nie za szybko, ale jak się ochłodzi... .
A przy okazji...
zwierzątko:
pzdr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Heh, no właśnie:rolin' pisze:Jakie cyfry łoisz?
Nic tam takiego nie łoję , do VI.1 powiedzmy, po co się napinać - ma być miło .yaaceek pisze:Tak jest. Cyfra jest najważniejsza
Rzeczywiście, przy znacznej odległości od Jury jak już jadę, wolę porobić maksymalnie dużo, niż maksymalnie trudno.
To cały czas Jura Płn., okolice Suliszowic/Żarek, od maja tylko tam bywam i zawsze trafiamy w jakiś pusty rejon, a czasem kompletnie nowy, jak tym razem. Te skały odsłonięte to Trzebniów Skała na Wzgórzu, ale to leśne zdjęcie to też Trzebniów, tylko po drugiej stronie wsi, Czacha, obita dosłownie kilkanaście dni temu ... nie jest może zbyt wysoka, ale coś tam porobić można, drogi do VI.1+, niektóre dość trudne.Co to za fajny rejon z urzeźbionym wapieniem ?
Polecam też Czarny Kamień koło Łutowca i Pandę koło Siedlca, też nowości, Czarny Kamień to nowość tegoroczna.
Longtom - fajny zwierz, takiego też gdzieś mam, muszę poszukać.
No i super fajny film z biegowej trasy, mnie oczywiście najbardziej zainteresował stadion , ale widzę, że lasów też dużo, fajnie.
A w moich podwarszawsko-nadwiślańskich rowerowych rejonach grasuje podobno .. pyton, serio, w sobotę znaleziono świeżą wylinkę i trwają poszukiwania, a ja w sobotę rano byłam tam na rowerze. Pytona nie spotkałam, może za szybko jechałam .