Stanik dla biuściastych biegaczek
Moderator: beata
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 mar 2011, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie napisałam, żebyśmy nie potrafiły zapiąć same stanika ja na początku miałam problem z zapięciem,bo jak nie jedna strona zapięcia mi uciekła to druga, ale wszystkiego człowiek się musi nauczyć. nikt tu nie mówi przecież o problemach z oddychaniem wiadomo, że nie ma co popadać w skrajności. Ja w każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona z mojego shocka i uważam, że z rozmiarem trafiłam idealnie.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zauważyłam ostatnio dziwną rzecz - podczas biegu odpina mi się górne zapięcie shocka. Zauważam to dopiero w domu, jak go zdejmuję. I tak się zastanawiam, z czego to może wynikać. Macie jakieś pomysły? Albo może którejś z Was coś takiego też się przydarzyło?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- T.time
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Kachita, a zapinasz go w ogóle? Bo ja się przyłapałam, że czasem zapominam o górnym zapięciu
Jeszcze jest opcja, że zapinasz go za luźno (bo schudłaś ) i on taki wiotki sam sie rozpina, np. podczas wymachów ramion
Jeszcze jest opcja, że zapinasz go za luźno (bo schudłaś ) i on taki wiotki sam sie rozpina, np. podczas wymachów ramion
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Faktycznie z zapięciem shocka nieco gimnastyki, ja się przyznam, że nie potrafię zapiąć z tyłu mojego Royce'a - 4 rzędy haftek + rzep na to, pomimo że on luźnawy jest. Fajnie, że jesteś ze swojego shocka zadowolona i rozmiar pasuje, napisałam uwagę bardziej natury ogólnej, bo widziałam przypadki typu o obwodzie zaniżonym o dwadzieścia parę centymetrów, który jest w stanie zapiąć tylko silną ręką mąż. We wszystkim umiar, a w umiarze też umiar.Hispaniola pisze:nie napisałam, żebyśmy nie potrafiły zapiąć same stanika ja na początku miałam problem z zapięciem,bo jak nie jedna strona zapięcia mi uciekła to druga, ale wszystkiego człowiek się musi nauczyć. nikt tu nie mówi przecież o problemach z oddychaniem wiadomo, że nie ma co popadać w skrajności. Ja w każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona z mojego shocka i uważam, że z rozmiarem trafiłam idealnie.
Kachita, mnie się nigdy nie zdarzyło, a w kwestii możliwych przyczyn, to pomyślałam o tym samym, co T.time.kachita pisze:Zauważyłam ostatnio dziwną rzecz - podczas biegu odpina mi się górne zapięcie shocka. Zauważam to dopiero w domu, jak go zdejmuję. I tak się zastanawiam, z czego to może wynikać. Macie jakieś pomysły? Albo może którejś z Was coś takiego też się przydarzyło?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na początku też pomyślałam, że zapomniałam zapiąć, ale wczoraj specjalnie na to uważałam. Może faktycznie trochę luźniejszy się zrobił, a ja podczas rozgrzewki mocno macham ramionami, zwłaszcza w tył... Muszę spróbować zapiąć go ciaśniej, chociaż będzie trudno
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- sieghl
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tam mimo rozmiaru 95D to kupiłam sobie w Decathlonie rozmiar 80D i dobrze się trzyma. Jest trochę ciaśniejszy, ale starczy na dłużej i wcale nie był drogi. Teraz w Decathlonie promocje, warto więc zobaczyć. A kupując stanik do biegania to wolałam kupić mniejszy i zapinać na "ostatnie oczka" bo jak chudnę, to niestety z biustu też...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
ja przetestowałam
decathlon - kicha obciera i ogólnie jest taki jakiś ble
nike - jest spoko chociaż ma się takie poczucie że się biegnie w gorsecie
M&S - fajny jest ten na max urazów - ale na maraton sie nie nadaje zaczynają fiżbiny przeszkadzać
Anita - kupiłam sobie na stoisku przed maratonem - zaryzykowałam i ubrałam na maraton i rewelacja żadnych optarć i super trzyma ale z 200zł trzeba wyskoczyć
mam do przetestowania
shocka - niby jest we Wrocławiu sklep który je ma ale ja to z tych kupujących "przy okazji" i jakoś mi sie jeszcze tam nie zdarzyło trafić - może jak w stolicy będę to łatwiej będzie - ile one kosztują ?
decathlon - kicha obciera i ogólnie jest taki jakiś ble
nike - jest spoko chociaż ma się takie poczucie że się biegnie w gorsecie
M&S - fajny jest ten na max urazów - ale na maraton sie nie nadaje zaczynają fiżbiny przeszkadzać
Anita - kupiłam sobie na stoisku przed maratonem - zaryzykowałam i ubrałam na maraton i rewelacja żadnych optarć i super trzyma ale z 200zł trzeba wyskoczyć
mam do przetestowania
shocka - niby jest we Wrocławiu sklep który je ma ale ja to z tych kupujących "przy okazji" i jakoś mi sie jeszcze tam nie zdarzyło trafić - może jak w stolicy będę to łatwiej będzie - ile one kosztują ?
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Shock w sklepie stacjonarnym to cena pewnie jak ta Anita. Internetowo w UK nigdy nie zapłaciłam więcej niż 10 funtów.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Własnie dlatego, że jestem obeznana to wiem, że nie ma opcji dobrego (takiego do biegania) trzymania dużego biustu w różnym rozmiarze - po prostu się nie da... fizyka temu przeczy - albo mniejszy biust, np takie 30F-G nie będzie całkiem unieruchomione (a wierz mi, tez ma się co ruszać w biegu...), albo posiadaczka 30K nie będzie w stanie zaczerpnąć powietrza - pisze to jako fizyk, brafitterka, i jako była posiadaczka biustu w rozmiarze brytyjskim 30(65)KK ... (pod biustem 68cm, w biuście ponad 120...)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 18 sie 2016, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
charm - myślałam, że ja mam pod górę moje 36H to pikus mam Shock Absorbery w takim rozmiarze i super się sprawdzają. Trochę biust mam udeptany i planuję przymierzyć coś z miską I, może by nadal dobrze trzymał bez efektu udeptania I panache planuje przymierzyć, takiego nigdy nie miałam.charm pisze:Własnie dlatego, że jestem obeznana to wiem, że nie ma opcji dobrego (takiego do biegania) trzymania dużego biustu w różnym rozmiarze - po prostu się nie da... fizyka temu przeczy - albo mniejszy biust, np takie 30F-G nie będzie całkiem unieruchomione (a wierz mi, tez ma się co ruszać w biegu...), albo posiadaczka 30K nie będzie w stanie zaczerpnąć powietrza - pisze to jako fizyk, brafitterka, i jako była posiadaczka biustu w rozmiarze brytyjskim 30(65)KK ... (pod biustem 68cm, w biuście ponad 120...)
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
@Wisienka - teraz jestem szczęśliwą posiadaczką 28GG :D
Ale przy 36H zdecydowanie masz co nosić... Panache ma ten plus, że rozdziela piersi i jest mniejsze ryzyko odparzeń... No i powinien być trochę ciasny w przeciwieństwie do normalnego, żeby "spłaszczał" i unieruchamiał... Tak naprawdę pozostaje mierzyć, a w sklepie skakać i sprawdzać, czy trzyma, czy jednak nie do końca....
Wysłane z Tapatalka
Ale przy 36H zdecydowanie masz co nosić... Panache ma ten plus, że rozdziela piersi i jest mniejsze ryzyko odparzeń... No i powinien być trochę ciasny w przeciwieństwie do normalnego, żeby "spłaszczał" i unieruchamiał... Tak naprawdę pozostaje mierzyć, a w sklepie skakać i sprawdzać, czy trzyma, czy jednak nie do końca....
Wysłane z Tapatalka
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 paź 2016, 10:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja sprzedam patent koleżanek - zakładają dwa topy. Nie muszą to być te drogie, mogą być te najzwyklejsze. Czy to bawełniany, a drugi z syntetyku, czy oba syntetyczne. Ponoć działa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z moich obserwacji wynika, że lata mijają, a kobiety nadal biegają w topach od bikini, bywa, że i wiązanych na szyi, w stanikach, które biustu w ogóle nie trzymają. Biusty latają na prawo i lewo, coraz niżej:-(
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
A może któraś z Was jest zainteresowana Shock absorberem w rozm. 75A?
Kiedyś dostałam, dla mnie taki pancerz nie do użytku ...
Kiedyś dostałam, dla mnie taki pancerz nie do użytku ...
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Szkoda, że nie mój rozmiar, bo ja taki pancerz sobie bardzo cenię, i fakt, że potrafi unieruchomieć mi biust
Wysłane z Tapatalka
Wysłane z Tapatalka