ASK pisze:Charm, jak robilas ten napój z nasion chia? Gorącą woda, ciepła czy zimna? Ile sypalas na ta duza szklanke? Cos dodawac jeszcze?
Na tą dużą szklankę sypałam lekko kopiastą łyżkę (bardzo kopiastej się nie da, bo się zsypuje :P)
Woda raczej chłodna, letnia lub zimna, do tego sok z cytryny, a w upały mogą być kostki lodu
Z innych przetestowanych dodatków dobra też jest mięta (świeże liście albo dolane trochę przestudzonej zaparzonej mięty) - ale to już kwestie smakowe
Też myślałam o złamaniu w przyszłości 50min/10km, ale to daleka droga u mnie... no i najpierw Poznań...
Boję się, czy dam radę nadrobić ten miesiąc przerwy, na razie powrót do formy idzie powoli (biegam wolniej... no i trochę się boję przeforsować nogę, żeby nie było
powtórki z rozwywki), ale mam nadzieję, że jeszcze parę tygodni i nadgonię
A poza tym - taka mała biegowa prywata....
Szukam noclegu we Wrocławiu, na jedną noc (30-31), nie za drogiego, potrzebuję tylko miejsce gdzie się umyjemy (a raczej ja się dokładnie wyszoruję) i prześpimy... Lokalizacja najlepiej gdzieś "z tej strony Wrocławia" co Partynice (runmageddon.....)
Możecie polecić coś...?