ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Do zobaczenia w Poznaniu :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PKO
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Z połówki w Poznaniu mam świetną koszulkę, pewnie na maratonie pakiet też jest dobry.
Maraton jest fajny jako marzenie, a najbardziej sie go nie lubi pod koniec przygotowań, ja od kilku tygodni budzę sie codziennie zmeczona, z bólem całego ciala. I podczas biegniecia oczywiście, jak do głowy przychodzi tylko "co ja robię tu?"
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Do zobaczenia w Poznaniu :-)
Do zobaczenia :hej:

@ASK - no tak, na pewno też będę zadowala te same pytania, też będę miała dość, itd...

Ale i tak chce spróbować, choć będzie to szuranie na 4:20-4:30... Ale.... Chcę spełnić marzenie....
A w przyszłości będę miała wynik, który będę mogła poprawiać ;)
tak jak parę lat temu chciałam pokonać jedno ze swoich ograniczeń i wejść do zimnej wody, (wtedy w sylwestra pierwszy raz morsowałam), tak teraz chcę przebiec ten maraton...
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

charm pisze:Muszę się wyżalic.... Mam nadzieję że chociaż Wy mnie zrozumiecie.... :(

Mieliśmy dzisiaj gości, dostaliśmy zaproszenie na dwudniowe wiejskie wesele 24-25.09...
Tż nie rozumie, czemu mam doła... Na to wesele nie mogę nie iść.. To miał być mój debiut, maraton warszawski...
Smutno mi..... :(
Dwa tygodnie wcześniej jest Wrocław i są jeszcze miejsca ;). Medal niestety paskudny, nie umywa się do kompletu zeszłorocznego :).
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niektórzy nie widzą w maratonie żadnej magii, coś jednak takiego jest - inna atmosfera, sporo szaleństwa, poczucie, że to kawał drogi do przebiegnięcia, a na koniec satysfakcja, że się dało radę i myśl, że się chce więcej:-D Ze spraw praktycznych, dla mnie kluczowe jest tempo - nie za wolne, nie za szybkie i spokojna głowa:-)
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pierwszy maraton - życiówka gwarantowana, ale zazwyczaj też pewien niedosyt. Dlatego drugi jest wcale nie mniej ważny. A Warszawa jak wiadomo póki co jest miastem, w którym jest "za dużo maratonów". Dlatego jak się nie da na MW to biegnij Poznań, a na wiosnę OMW.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i zapisałam się na Poznań :bum:

A na jutro do fizjo z łydką, bo nadal trochę dokucza...
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Super charm!! Koniecznie musimy się tam zobaczyć :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Super charm!! Koniecznie musimy się tam zobaczyć :-)
Jasne :D
Aczkolwiek zdecydowanie lepiej przed biegiem, bo po musiałabyś za długo na mnie czekać ;)
Ale jest tyle czasu, że to spokojnie do dogadania :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Zdjęcia ze zgrupowani w Lasówce fajne.

Na moim jurajskim zgrupowaniu było zaś tak :)

Obrazek

Obrazek

To już nie ja, ale ja trochę pobawiłam się zdjęciem ;)

Obrazek

Ania102, fajnie, że zapisałaś się na półmaraton - jest kolejny cel!

Celów biegowych już mieć nie muszę, ale lubię czasem biegowe atrakcje, jak na przykład szybkie bieganie na bieżni - startuje kolejna edycja Warsaw Track Cup, Ania, może pobiegniesz? Ja się wybieram :). Na bieżni są jednak inne emocje.
http://warsawtrackcup.pl/

Magii maratonu nie zauważyłam, ale może zbyt dawno maraton biegłam ;). Poza tym akurat wtedy dla mnie był to konkretny cel i konkretne zadanie do wykonania, więc na tym się skupiałam. A i maraton miał inną oprawę, biegło raptem niecałe 800 osób i nie było to żadnym istotnym, lokalnym wydarzeniem ...
A jeżeli czuję jakiś sentyment, to właśnie do bieżni :taktak: .
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Przerobione miodzio :hej:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@Beata - super zdjęcia :taktak:

Byłam u fizjo z łydką - diagnoza - spiety mięsień plaszczkowaty... Pomasowany, trochę rozluźniony, mam zestaw ćwiczeń i kolejna wizyta za tydzień - myślę, że nawet pomijając kwestię łydki, to był bardzo dobry pomysł, żeby się zapisać :bum:
A za tydzień będą ćwiczenia stabilizujące stawy :bum:
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Charm to dobrze, że to tylko napięcie mięśni, miałam juz wyrzuty sumienia, że Cię przeciągnęłam tak przez góry z kontuzją i przez to sobie coś gorszego jeszcze zrobiłaś.
Ja jestem ekstremalnie zmeczona, nie wiem, czy do maratonu dam radę wypocząć.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Charm to dobrze, że to tylko napięcie mięśni, miałam juz wyrzuty sumienia, że Cię przeciągnęłam tak przez góry z kontuzją i przez to sobie coś gorszego jeszcze zrobiłaś.
ja też się cieszę, że to tylko mięsień, ale - dlaczego to Ty miałabyś mieć wyrzuty sumienia? przecież to ja świadomie pobiegłam z bolącą nogą, świadomie liczyłam się z tym, że w razie czego może dłużej boleć, itd. może i nie było to najrozsądniejsze :bum: ale było warto :hej:
ASK pisze:Ja jestem ekstremalnie zmeczona, nie wiem, czy do maratonu dam radę wypocząć.
mam nadzieję, że dasz radę...
spróbuj jak najwięcej spać (wiem, łatwo powiedzieć...), może jakaś sauna do tego (przynajmniej mnie bardzo relaksuje i zwłaszcza wieczorem po wyjściu "usypia"), na nogi prysznic ze zmienną temperaturą... trzymam kciuki....
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Charm, nie jest problemem, by zasnąć, ale by znaleźć czas na spanie, albo chociaz aby na chwilę usiąść i odpocząć w ciągu dnia do późnego wieczora
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ