W końcu z normalnej klawiatury, choć tylko na moment...
Było wspaniale
ASK - jeszcze raz dziękuję
co do zdjęć - wspólnego nie ma, a najwięcej zdjęć ma.... Florek
który poza szybkością, zwinnością, charakterem i w ogóle całym sobą ciągle nas zadziwiał, to przede wszystkim skocznością - nie przypuszczałam, że pies może TAK skakać
(hmmm, jakby to ująć, jest dużo bardziej skoczny od moich kotów...

)
i jeszcze jedna fotka z trasy biegowej
niestety zdjęcia nie oddają... zwłaszcza takie robione telefonem...
Katekate - oczywiście gratuluję połówki
ASK pisze:Ja obiecuję sobie , ze nie zapiszę się juz ani nie dam się zapisać na żaden maraton. Mam już dość tych treningów

hmmm, zobaczymy, zobaczymy - jak już zapomnisz o zmęczeniu, a będzie jakiś ciekawy, "krajoznawczy", itd...
