
co dalej będzie z BGR... zobaczymy....
a to też z biegowych tras, moich okolic.

Moderator: beata
Ten kot nie jest gruby, rzekłbym chudzinkacichy70 pisze: za to gruby się dokształcał.....
Jak wyszedłem z domu koło 19 to było znośnie, ale nie miałem czasu i ochoty pobiegać. Dzięki PKP wracałem do domu prawie 2h zamiast 30-40 minut i odechciało mi się wszystkiego.ASK pisze:No nie da się biegać we Wrocławiu. wczoraj wyszłam o 21 i dałam rade tylko 4 km, nie wiem, ile było na termometrze, ale na pewno ponad 30, wiatru zero, powietrze jak mokra wataJutro spróbuje o świcie, może będzie znośnie. Zazdroszczę Wam chłodu nad morzem