katekate - tak, oglądał mnie fizjo i to nie jeden. oglądali mnie tez ortopedzi. teraz tez mam wizytę i chcę ubłagać o skierowanie na rezonans miednicy. jeśli chodzi o kręgosłup to mam stwierdzoną dyskopatię w odcinku lędźwiowym i skoliozę czyli tak jak wielu ludzi wykonujących przez lata pracę siedzącą. Fizjo stwierdził zrotowaną miednicę i od czasu do czasu mi ją przekreca

. sumiennie ćwiczę 1raz dziennie a nawet i 2 razy dziennie jak jestem zdeterminowana. już 3 rok z rzędu, czyli od momentu postawienia diagnozy. zgodnie z zaleceniami wzmocniłam brzuch i grzbiet. na brzuchu mam czteropaczek a czasem i szęściopaczek widać

, mam tez juz mocno umięsnione ramiona, kark i wyrobione mięśnie na plecach, poślady również wzmocnione. już nie mam pomysłu na te ćwiczenia bo jak bolało gdy nie ćwiczyłam wcale tak boli nadal. Nie przeciążam się również biegowo ; w okresie treningów a wiec jak mnie nie boli czyli ok. 5-6 miesięcy w roku, biegam do 30 km tygodniowo a więc licho. poza tym mam wrażenie, że za każdym razem boli mnie w innym miejscu. teraz odczuwam, tak jak
mary, silny ból w dolnym odcinku ale jeszcze poniżej kręgosłupa, to chyba jest właśnie kość kulszowa.
mary, czekam na Twoją relację z wizyty u lekarza. Ciekawam, co Ci powie