ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:O rety ale jestem chora :sss:
Nie wiem jak ja jutro wystartuje?mieć takiego pecha,że dwa dni przed zawodami rozłożyć się....?
Zdrowiej. Może do jutra się poprawi.
Ja w zeszłym roku pod koniec lutego naciągnąłem achillesa i cały zimowy trening poszedł w cholerę. W sobótce pobiegłem trochę na wariata po 3 tygodniach bez biegania z założeniem, że jak zaboli to schodzę z trasy :).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kasia41, leż dzisiaj w łóżku, weź aspirynę (czy coś tam innego, co mocno rozgrzewa), dużo witaminy C, dużo pij i śpij, a jak masz katar, to wyślij kogoś po wodę morską w spreju! Trzymam kciuki, żeby to było coś jednodniowego!

Na pocieszenie dykteryjka ;)
Przed moim drugim maratonem dwa tygodnie przed wybiłam sobie jakąś małą kosteczkę w stopie tak, że nie mogłam chodzić - na szczęście mój magik fizjo ją wcisnął na miejsce i ból zniknął, 5 dni przed dostałam OK, żeby biec. Wracając od fizjo poślizgnęłam się na krawężniku i rozwaliłam sobie dłoń - taka dziura była, że do tej pory mam bliznę :bum: Dzień przed dostałam takiego potwornego kataru, że aż krwawiłam z nosa - woda morska w spreju na szczęście pomogła :hahaha: Pobiegłam życiówkę ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To ja się pochwalę życiówką. Netto 21:56 :-), open 115 (brutto wprawdzie 22:05 i widziałem te przeskakujące sekundy ale już nie byłem w stanie tak przyspieszyć :-), zrobiłem błąd na starcie bo ustawiłem się trochę za daleko z tyłu i było sporo blokowania i wyprzedzania).
Na zegarku wprawdzie jak zwykle jakieś 40-50m mniej niż 5km, ale ja ufam organizatorom ;-).
Było fajnie i sucho (rekordy trasy padły), mogłem zamiast 250tr zabrać mobiumy, byłoby pewnie szybciej.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kojer, ale wynik :szok: :taktak: !
Gratuluję! :taktak:

Ciekawe, ile ja bym teraz pobiegła na 5k, ale nie sądzę, aby poniżej 22 min ...

Kasia41, zdrowiej! Na szczęście to dopiero luty/marzec, do sezonu jeszcze do formy pięć razy wrócisz.

Ja mam za sobą: dość ciężki pracowo tydzień, "wycieczkę" do Sosnowca na pogrzeb :smutek: oraz - depresję ... Taki weekend.

Zdrowia i słońca wszystkim! :hej:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kojer, gratulacje! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Kojer, pieknie!

Kasia41, wspolczuje, to strasznie frustrujace (skads to znam :wrr: ), ale niejedne zawody jeszcze w tym roku beda. Szkoda wpisowego.

Beata, na depresje polecam przyjazd do Lasowki i pobieganie po gorkach. Za ok miesiac bedziemy uruchamiac domek, to zapraszam do mnie, mozemy sie puscic do lasu, z Florasem do obrony przed lesnikami.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kojer Gratki świetny wynik!!!!!!!! :taktak:

Czuje sie troche lepiej,ale słabiutka jestem,mimo to startu nie odpuszczam,ja to chyba jakąś wojowniczką byłam w poprzednim wcieleniu :hejhej: nie poddaje sie walczę do końca,tylko zmiana planu nie 1.40 a 1.45 chce pobiec :wrr: Nie jest to wynik moich marzeń ale trudno,muszę skorygować plan.
Trzymajcie kciukaski :spoczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kasia, będzie dobrze!
Beatka sciskam :usmiech:
kojer nie odzywaj się do mnie :oczko:

a ja nie wiem, jak polece jutro, mam prze-o-grom-ne zakwasy na brzuchu, ramionach i czwórkach :orany: :niewiem:
siłowni się zachciało starej babie :wrr:
pozdro z pracy :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

katekate pisze: kojer nie odzywaj się do mnie :oczko:
Powiem tak, nie spodziewałem się, że aż tak dobrze pójdzie. O łamaniu 22 nawet nie myślałem (miałem niewielką nadzieję, że uda się złamać 22:30).
Kontrolowałem tylko czas przy znacznikach kilometrów ustawionych przez organizatorów. Na pierwszym było 4:34, drugi był ewidentnie źle ustawiony bo w 4:02 raczej nie pobiegłem ;-), potem już tylko orientacyjnie patrzyłem bo zaczynałem czuć zmęczenie. Na ostatnich 400 metrach starałem się zafiniszować ale brakło sił na mocne przyspieszenie, więc niestety widziałem na zegarze uciekające 21:xx brutto (no ale netto się liczy :)).
Tak czy tak zawody były rekordowe, czterech facetów poniżej 16 minut (w tym rekord trasy) i rewelacyjny wynik u kobiet czyli złamanie 17 minut.
Trasa niby płaska ale to jednak teren, więc tym lepsze wyniki.

kasia41, katekate -będziemy jutro trzymać kciuki.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

pięknie, pięknie :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Widzę, że ta dycha w Koszalinie (tam biegniesz?) to z atestem, ale 4 pętle i 4x nawrotka raczej nie sprzyjają rekordom.
O ile dobrze widzę na fb to mały też tam biegnie :).
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kojer teraz to musi pęknąć 45 min na dyszkę i 1.40 w połówce.......nie masz wyjścia :taktak:
Katka trzymam jutro za Ciebie kciuki :uuusmiech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

tak, jest atest, ooooo mały mówisz? będę go szukać!
kojer rekordem będzie jak sie nie zatrzymam :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mocne kciuki za obie Kasie - obie jesteście wspaniałe :hej: :hej:
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Kojer teraz to musi pęknąć 45 min na dyszkę i 1.40 w połówce.......nie masz wyjścia :taktak:
To najwcześniej w czerwcu :).
Wtedy mam nocną połówkę we Wro która ma być teoretycznie szybka bo wywalają najbardziej urokliwy kawałek, czyli krzywą kostkę oświetloną lampami gazowymi (ale 1:40 to chyba trochę za ambitnie i słabo to widzę) a tydzień później atestowana dycha w Smolcu (i tu może się uda :)).
ODPOWIEDZ