jakie buty do biegania?
Moderator: beata
- Arriba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 497
- Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kobietki, czy któraś z Was miała do czynienia z takimi butami?
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asics_gel-1170
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asics_gel-1170
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo
"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
Wasze pole do popisu
Endomondo
"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Nie do końca z tymi, ale z ich przodkami sprzed kilku sezonów.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Mi polecili te buty w biegosferze, ale nigdzie nie moglam znalezc swojego rozmiaru i w koncu kupilam te NajkiArriba pisze:Kobietki, czy któraś z Was miała do czynienia z takimi butami?
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asics_gel-1170
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 28 gru 2012, 20:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam!:)
Niebawem przywitam się w dziale debiutantów.![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ale ponieważ w środę MUSZĘ( bo inaczej sie uduszę) rozpocząc bieganie to może ktoś podpowie jakie są godne polecenia damskie buty dla stopy neutralnej. Mierzyłam dzis w decathlonie buty Asics. Potem w domu doczytałam, ze te które pasowały mi najbnardziejsą przeznaczone do stopy pronującej:)
A ten model 1170? to do jakiej stopy?
Niebawem przywitam się w dziale debiutantów.
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ale ponieważ w środę MUSZĘ( bo inaczej sie uduszę) rozpocząc bieganie to może ktoś podpowie jakie są godne polecenia damskie buty dla stopy neutralnej. Mierzyłam dzis w decathlonie buty Asics. Potem w domu doczytałam, ze te które pasowały mi najbnardziejsą przeznaczone do stopy pronującej:)
A ten model 1170? to do jakiej stopy?
Sylwia - tu piszę o biegowych wzlotach i upadkach:) http://www.szuranie.pl/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
To but dla pronatorów.sylvetta83 pisze:Witam!:)
Niebawem przywitam się w dziale debiutantów.
Ale ponieważ w środę MUSZĘ( bo inaczej sie uduszę) rozpocząc bieganie to może ktoś podpowie jakie są godne polecenia damskie buty dla stopy neutralnej. Mierzyłam dzis w decathlonie buty Asics. Potem w domu doczytałam, ze te które pasowały mi najbnardziejsą przeznaczone do stopy pronującej:)
A ten model 1170? to do jakiej stopy?
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Ja teżgosianow1050 pisze:polecam asicsy
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
![Obrazek](http://run-log.com/site_media/media/footer/Provitamina.png)
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
![Obrazek](http://run-log.com/site_media/media/footer/Provitamina.png)
=========
-----
Moje endo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No ale asics asicsowi nierówny ![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Poza tym podział na pronatorów i innych jest passe
Buty mają być wygodne i nie przeszkadzać biegać i idealnie by było aby nie ustawiały stopy w jakiś dziwnych kierunkach i nie uniemożliwiały jej naturalnej pracy. Jak ktoś nie ma potwierdzonych żadnych wad stopy czy postawy, to naprawdę nie musi przejmować się tymi podziałami.
Sama mam stare asicsy (jakieś gel cośtam) i akurat średnio je lubię. Jedyne co w nich dobre na takie zimowe warunki, to bieżnik, bo nowe Nike'y free run nie dają rady na śniegu.
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Poza tym podział na pronatorów i innych jest passe
![oczko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Sama mam stare asicsy (jakieś gel cośtam) i akurat średnio je lubię. Jedyne co w nich dobre na takie zimowe warunki, to bieżnik, bo nowe Nike'y free run nie dają rady na śniegu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 sty 2013, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Te asicsy będą odpowiednim wyboremsylvetta83 pisze:Witam!:)
Niebawem przywitam się w dziale debiutantów.
Ale ponieważ w środę MUSZĘ( bo inaczej sie uduszę) rozpocząc bieganie to może ktoś podpowie jakie są godne polecenia damskie buty dla stopy neutralnej. Mierzyłam dzis w decathlonie buty Asics. Potem w domu doczytałam, ze te które pasowały mi najbnardziejsą przeznaczone do stopy pronującej:)
A ten model 1170? to do jakiej stopy?
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
NA budowie stropy teriva
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na jednym z portali zagramanicznych jest opisane ciekawe badanie. Wzięli gromadę ludzi, podzielili ich na 3 grupy wg tego typu stopy (supinatorzy, neutralni, nadpronatorzy). Każdą grupę podzielili z kolei na 3 podgrupy i każdej podgrupie dali buty teoretycznie przeznaczone odpowiednio dla supinatorów, nadpronatorów, neutralnych. Jak widać, w każdym typie stopy 1/3 osób miała buty "właściwe" dla siebie, a 2/3 "niewłaściwe". Kazali biegać, sprawdzali kontuzje i tam takie. Wyszły wyniki od Sasa do lasa (brak wyraźnych korelacji), a niekiedy lepiej się ludziom biegało w butach dla nich "niewłaściwych".Ma_tika pisze: Poza tym podział na pronatorów i innych jest passe
Też tak myślę. Unikać mega-sztywniaków na poduszkach. Tylko z pięty nie biegaj.Buty mają być wygodne i nie przeszkadzać biegać i idealnie by było aby nie ustawiały stopy w jakiś dziwnych kierunkach i nie uniemożliwiały jej naturalnej pracy. Jak ktoś nie ma potwierdzonych żadnych wad stopy czy postawy, to naprawdę nie musi przejmować się tymi podziałami.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Gorzej - wyszło, że biegający w najbardziej stabilitizujących butach mieli najwięcej kontuzji - niezależnie od typu stopy - a najgorzej to wypadało u pronatorów (choć należy przyznać, że liczba osób w badaniu nie była duża).hassy pisze: Wyszły wyniki od Sasa do lasa (brak wyraźnych korelacji), a niekiedy lepiej się ludziom biegało w butach dla nich "niewłaściwych".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fakt
Nie wnikałem już w szczegóły. Ta liczba to bodaj osiemdziesiąt parę osób... i tak więcej, niż w ostatnio komentowanym na bieganie.pl artykule o bieganiu boso i w butach, tam były zdaje się tylko 43 "ofiary" ![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Za to istnieje sporo badań na (w sumie) dużych próbach świadczących, że generalnie obuwie nienadmiernie usztywnione i nienadmiernie amortyzowane (niekoniecznie nawet minimalistyczne) korzystnie wpływa na wzmocnienie aparatu ruchu i zmniejszenie ryzyka kontuzji. Oczywiście po odpowiedniej adaptacji, w połączeniu z odpowiednią techniką biegu i innymi czynnikami wpływającymi na ogólne zdrowie i sprawność (dieta, stres itd.), pomijając - jak pisze Ma-tika - indywidualne pojedyncze przypadki medyczne, trwałe deformacje itd.
Te podziały na typ buta mają też chyba mniejszą rację bytu, jeśli ktoś nie biega "z pięty" - wtedy można z uprzejmym uśmiechem pominąć entuzjastyczne peany niektórych sprzedawców zachwalających wspaniałe technologie "jeszcze lepiej" wspomagające i pieszczące stopę przy jej "przetaczaniu z pięty na palce".
A propos adaptacji, skoro z zaszczytem goszczę w strefie Kobiet.... czy są tu Panie, które na codzień i od długiego czasu muszą/chcą funkcjonować na wysokim obcasie? Jak wygląda ich przesiadka na płaskie buty (w porównaniu z obcasem nawet biegowe "żelazko" ma mały spadek) z luzem w palcach? Ciekawym...![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Za to istnieje sporo badań na (w sumie) dużych próbach świadczących, że generalnie obuwie nienadmiernie usztywnione i nienadmiernie amortyzowane (niekoniecznie nawet minimalistyczne) korzystnie wpływa na wzmocnienie aparatu ruchu i zmniejszenie ryzyka kontuzji. Oczywiście po odpowiedniej adaptacji, w połączeniu z odpowiednią techniką biegu i innymi czynnikami wpływającymi na ogólne zdrowie i sprawność (dieta, stres itd.), pomijając - jak pisze Ma-tika - indywidualne pojedyncze przypadki medyczne, trwałe deformacje itd.
Te podziały na typ buta mają też chyba mniejszą rację bytu, jeśli ktoś nie biega "z pięty" - wtedy można z uprzejmym uśmiechem pominąć entuzjastyczne peany niektórych sprzedawców zachwalających wspaniałe technologie "jeszcze lepiej" wspomagające i pieszczące stopę przy jej "przetaczaniu z pięty na palce".
A propos adaptacji, skoro z zaszczytem goszczę w strefie Kobiet.... czy są tu Panie, które na codzień i od długiego czasu muszą/chcą funkcjonować na wysokim obcasie? Jak wygląda ich przesiadka na płaskie buty (w porównaniu z obcasem nawet biegowe "żelazko" ma mały spadek) z luzem w palcach? Ciekawym...
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hassy pisze: A propos adaptacji, skoro z zaszczytem goszczę w strefie Kobiet.... czy są tu Panie, które na codzień i od długiego czasu muszą/chcą funkcjonować na wysokim obcasie? Jak wygląda ich przesiadka na płaskie buty (w porównaniu z obcasem nawet biegowe "żelazko" ma mały spadek) z luzem w palcach? Ciekawym...
jak się często zmienia wysokość obcasa od 0 do wysokiego i chodzi na różnych , to przesiadka nie wiąże się z żadnym dyskomfortem.
Natomiast znam przypadek kobiety (znajoma mojej siostry), która dosłownie całe życie chodziła tylko na wysokich szpilkach a potem nagle założyła płaskie buty typu trampki czy tam tenisówki i poszła pobiegać czy coś w tym stylu (postanowiła się usportowić w każdym bądź razie)- wylądowała w szpitalu z popękanymi kośćmi śródstopia choć nie wykonała żadnego morderczego treningu.
Moja mam, która tez całe życie chodziła na obcasach i nawet kapcie miała na obcasie koło 4 cm- nie potrafi chodzić na płaskim do dziś choć szpilki porzuciła dobre parę lat temu, bo jak twierdzi "pięta jej ucieka" i ma wrażenie że się przewróci na plecy- w adidasach ma wkładki podwyższające piętę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
haha, hassy, brawo za coming outhassy pisze:A propos adaptacji, skoro z zaszczytem goszczę w strefie Kobiet.... czy są tu Panie, które na codzień i od długiego czasu muszą/chcą funkcjonować na wysokim obcasie? Jak wygląda ich przesiadka na płaskie buty (w porównaniu z obcasem nawet biegowe "żelazko" ma mały spadek) z luzem w palcach? Ciekawym...
![oczko :oczko:](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![oczko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
co do obcasów to ja od czasu do czasu funkcjonuję i zawsze z przyjemnością i bez problemu zamieniam na płaskie. ale obcas obcasowi nie równy i o ile obcasów np. 5-6 cm nie czuję, to już takie 9cm + z reguły sa problematyczne. ale żebym źle się potem czuła w butach do biegania, to nie nie nie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No a ja myślałem, że to żaden coming out bo wydawało mi się, że moje wpisy zawierają jakieś męskie końcówki czasowników czy przymiotników... więc kamuflażu nie było ![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Fakt, klimat i styl rozmów "na planecie Wenus" jest trochę inny, co ja akurat czytam z przyjemnością
W moim pytaniu chodziło mi raczej o przypadki pań, które regularnie i obficie funkcjonują na obcasach, co prowadzić może z czasem do różnych dysfunkcji a nawet deformacji układu ruchu (zwłaszcza, jak się zaczyna w młodym wieku). Czytając więc te różne zalecenia dot. ostrożnego i stopniowego przerzucania się z "klasycznych" butów biegowych (podniesiona pięta) na buty "naturalne", z małym/żadnym spadkiem pięta-palce i o potencjalnych problemach z Achillesem czy mięśniami łydki itd., pomyślałem sobie "no dajcie spokój, tu debatują nad przejściem ze spadku np. 14 mm na 4 mm... czyli marny centymetr. To co mają powiedzieć kobiety wysiadające ze szpilek???". No więc byłem ciekaw, co mają powiedzieć![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Dzięki![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Fakt, klimat i styl rozmów "na planecie Wenus" jest trochę inny, co ja akurat czytam z przyjemnością
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
W moim pytaniu chodziło mi raczej o przypadki pań, które regularnie i obficie funkcjonują na obcasach, co prowadzić może z czasem do różnych dysfunkcji a nawet deformacji układu ruchu (zwłaszcza, jak się zaczyna w młodym wieku). Czytając więc te różne zalecenia dot. ostrożnego i stopniowego przerzucania się z "klasycznych" butów biegowych (podniesiona pięta) na buty "naturalne", z małym/żadnym spadkiem pięta-palce i o potencjalnych problemach z Achillesem czy mięśniami łydki itd., pomyślałem sobie "no dajcie spokój, tu debatują nad przejściem ze spadku np. 14 mm na 4 mm... czyli marny centymetr. To co mają powiedzieć kobiety wysiadające ze szpilek???". No więc byłem ciekaw, co mają powiedzieć
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Dzięki
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)