ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

tak, bez recepty :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PKO
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

katekate pisze:dziś ja czułam, jakby mnie ktoś za kaptur trzymał
o, to dokładnie tak, jak mnie wczoraj!
franklina pisze:anemia i lekarz powiedział ze moze byc zamulenie przy tym,ospałosc i apatia
ale ja się świetnie czuję, biegam też szybciej niż zwykle, bo zimno, tylko właśnie coś ciągnie za kaptur :wrrwrr:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hejhej: wychodzi Mamo Kin, że jestes marudą :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

no to wychodzi, że Ty też :bleble:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

o cholera :bum: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

przyszła mi do głowy straszna myśl - a może nas coś NAPRAWDĘ ciągnęło za kaptur?! :ojoj:
go get 'em tiger
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

żelazo, nawet to na receptę, bywa słabo przyswajalne, a czesto tez jest zle tolerowane. przy hemoglobinie poniżej normy warto udać się do lekarza, bo żelazo trudno suplementować i czesto kończy się to w szpitalu (nie chcę straszyć, zależy od wyników i prób suplementacji). w pierwszej kolejności jednak warto przyjrzeć się diecie. w kazdym razie ja bym nie "leczyła się" na własną rękę, tylko skonsultowała z lekarzem.
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ma_tiko nie strasz naszej franklinki :ojoj: dziewcze ma lekkie niedobory z powodu oddawania krwi, poza tym jest kobietą, uprawia sport więc ma prawo miec lekkie problemy z hemoglobiną, jakie szpitale zaraz :ojoj: :szok:
wyobraź sobie, że są takie osobniki, na których dieta z wątróbką(najlepsza w diecie wysokożelazowej, w żadne roslinki nie wierzę) nie robi żadnego wrażenia :oczko: (ja) jako doświadczona w bojach anemiczka odkryłam preparat, który szybciutko stawia na odpowiednim poziomie moją biedną hemoglobinę
jako kobiety intensywnie uprawiające sport i miesiączkujące co jakiś czas powinnysmy suplementować profilaktycznie jakieś preparaty :usmiech:



dziewczynki :spoczko: -4 st. spijam kawę i lecę zaraz na wybieganko :sss: stresuję się gorzej niż maratonem :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja również już po kawce i też lecę na wybieganko 20 km,temperatura -6 :echech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Mi sie zepsul ekspres, jest w serwisie, wczoraj przez to ledwo zylam, tak chce kawy!!!
U nas -1, bieganie bedzie kolo 10,11.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam po przerwie:-)

Nie pisałam, ale Was czytałam i wiem, co tu się wyrabiało;-)

Po BN zrobiłam sobie przerwę od biegania, roztrenowanie. Teraz znów biegam. Musiałam się dostosować do dziecka i ostatnio odkrywam biegowo obce okolice. Do tego zaczęłam biegać z Endomondo. Zamiast garmina sprawiłam sobie smartfon i nie żałuję. W zupełności mi wystarczy.

Przypomniałyście mi, że czas zrobić sobie badania krwi i się ogólnie przebadać. Chociaż czuję się bardzo dobrze. Odpukać w niemalowane;-)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

przeciez napisałam, ze nie strasze. takie to bylo straszne? straszne by bylo gdybym napisala o przypadkach, ktore znam, a ktore zakonczyly sie przyjmowaniem zelaza w systemie szpitalnym.
kazdy czlowiek jest inny, jedni musza jesc watrobkę, jednym wystarcza roslinki (mimo ze tez uprawiaja sport i miesiaczkuja, a zeszta nie przesadzajmy z tą intensywnością). jedni sie suplementuja na wlasna reke, inni byc moze powinni skonsultowac z lekarzem. szczegolnie, ze Franklina pisze o anemii od dluzszego czasu.
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

oooo cześć ania102 :hej:
dawaj namiary na swoje endomondo, będziemy się dopingować :sss:

polatałam w cudnych okolicznościach przyrody :spoko: mam poszarpane przez krzaki nogi do krwi i kurtkę, ubiję kiedys tego Damiana :bum: ale leciało się bardzo lekko i komfortowo :hej:

zastanawiam się nad morsowaniem :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

katekate pisze:polatałam w cudnych okolicznościach przyrody :spoko: mam poszarpane przez krzaki nogi do krwi i kurtkę, ubiję kiedys tego Damiana :bum: ale leciało się bardzo lekko i komfortowo :hej:
Ależ poszalałaś 21,5 km w 2:19!
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

odejmij 6 minut, bo czas leciał, a czekałysmy na kolegę :oczko:
a czy to szaleństwo? szaleństwem byłoby 1.40-marzenie... :spoczko: :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ