ZACZYNAM ....z niczym;)

[Marc.Slonik]

Jak chcecie fajny punkowy zespół to Hańba będzie w sam raz Na YT polecam poszukać po: Hańba KEXP. A na żywo są znacznie lepsi .

Mam podobnie @katekate, ale z ciekawości posłucham. Czasem budzi się we mnie jakaś taka nstalgia i przy pomocy muzyki przenoszę się w dowolny okres mojego życia Wczoraj pisząc z Wami tutaj miałem w słuchawkach niezły przegląd początku lat 90-tych Tzn. nie koniecznie muzyki z tamtych czasów, tylko uzyki której wtedy słuchałem.

Jak chcecie fajny punkowy zespół to Hańba będzie w sam raz Na YT polecam poszukać po: Hańba KEXP. A na żywo są znacznie lepsi

ja teraz nie mogę słuchać punku jakoś mnie wnerwia

pamiętam jak dziś koncert Sinead na trójce, nie wiem, który to był rok, miałam ze 12 lat, nagrywałam na magnetofon i ryczałam jak bóbr, do tej pory się wzruszam na niektórych kawałkach

Ja miałem trudniej, bo byłem wtedy w jakiejś 7-mej czy 8-mej klasie, czyli byłem "dorosłym facetem" i nie mogłem się przyznać przed sobą, że cś mnie wzrusza. A wiem o czym mówisz

[ASK]

W epoce internetu, tidala, youtuba i blotootha, ktory wrzuca na głośniki, swietne sa imprezy ze znajmymi pod haslem "wybierz piosenke i podaj telefon/ipada dalej". Szczegolnie, ze sasiad kupil niedawno audiofillskie glosniki. I pospiewac tez czasem mozna, szczegolnie przy lampce winka
Fajne poszerzenie horyzontów. Np dzieki sasiadowi poznalam to https://youtu.be/MkuWaFST0-Y
A a propos koncertow to mi sie marzy Led Zeppelin. Koncertuja teraz ale tylko UK i Australia

[beata]

Najgorzej irytowali mnie ludzie, którzy mówili, że nie mają ulubinej muzyki, zespołu, kawałka, albo że "różnie". Wychodziłem z założenia, że się nie dogadamy.

No, wiesz, ja mogę powiedzieć, że różnie, bo przekrój mam faktycznie dość szeroki łącznie z muzyką poważną, ale z "niepoważnej" rzeczywiscie głównie jednak starocie , aczkolwiek ulubione kawałki oczywiście mam, są one niezmienne od lat i takimi pewnie postaną, i - o dziwno - jeśli chodzi o konkrety to nie różnię się zasadniczo od Was , może to nas łączy - poza bieganiem, oczywiście .
Mam też brata muzyka, tego, który czasem szybko biega, ale już nie biega, bo to artysta, więc u niego szybko się wszystko zmienia . Gra, co prawda, na klarnecie, ale w tym roku grał na Woodstocku, tylko ciągle zapominam, z kim .
A ja dawno temu grałam na pianinie, ale - niestety - nie był to punk .

Ze rzeczy bardziej współczesnych to lubię - od lat -Lao Che, byłam na kilku koncertach i zawsze było to świetne i bardzo żywe widowisko. Poza tym dobre teksty, fajne aranżacje i w ogóle.

Ech, chyba zaraz czegoś posłucham!

[ASK]

Lao Che o taaak!
Moja cora w wieku 5 lat miala ulubiona piosenkę Wojenke, a The Wall oczywiscie tez maluchy znaja, z tlumaczeniami tekstow. Oooo, musimy im puscic film.

[kojer]

Lao Che o taaak!
a The Wall oczywiscie tez maluchy znaja, z tlumaczeniami tekstow. Oooo, musimy im puscic film.

Eeee chyba bym prę lat zaczekał z puszczaniem tego filmu . On był w większości krajów od 15+ (w niektórych od 18)

[katekate]

No wiadomo, że my się tu lubimy i rozumiemy nie dlatego, że biegamy

Aoropos dzieci...niedawno moja córka lat 13 stwierdziła, że Epitaph King Crimson to najpiękniejsza piosenka świata, Pat ma swoją playlistę na yt, mimo wieku bardzo dojrzała, a to cieszy :-D

[beata]

Moja cora w wieku 5 lat miala ulubiona piosenkę Wojenke,

Moja ulubiona to "Chłopacy", czasem jak już zupełnie nie radzę sobie sama ze sobą, to sobie ją puszczam w słuchawkach na full, mam w domu takie audiofilskie .

[Marc.Slonik]

@beata - no to może byliśmy wspólnie na kilku koncertach Lao Che nagrywało kiedyś (edit: sprawdziłem - czerwiec 2006) DVD live w Proximie - można mnie tam wypatrzyć w tłumie

Gdyby mnie ktoś zapytał dziś o muzykę - to też powiedziałbym, że różnie - bo słucham każdej muzyki, która mi się podoba i pasuje do nastroju. Jak na stole stoi wielki kufel piwa, w powietrzu unosi się zapach kiełbasy i kapusty - to może być niemiecka muzyka marszowa, albo jodłujący góral z Tyrolu Kiedy miałem 16 lat miałem inną optykę.

[katekate]

To prawda Marcin, z czasem zmienia się patrzenie, chcąc nie chcąc horyzonty się jakoby same poszerzają a to przez spotkania z różnymi ludźmi, czy przez zmianę miejsca otoczenia itd. Ważne jest to, żeby mieć otwarty umysł, to się sprawdza chyba w każdej dziedzinie życia

[ziko303]

Na pewno teraz nastąpiła zmiana w sposobie słuchania muzyki, dla mnie zawsze i tak zostało do dzisiaj liczy się cały album i w 90% przypadków (poza np. playlistą biegową czy imprezą ) w ten sposób słucham muzyki. W zasadzie to mam obsesję na tym punkcie Domownicy już wiedzą, że jak wyjdę na parę minut to cofnę płytę do ostatniego kawałka, którego słuchałem w całości Dzisiaj obserwuję, że bardziej liczą się pojedyncze kawałki i tam można zestawić rocka z klasyką, hip hop z disco etc.

[katekate]

Moja playlista na yt to istna choroba dwubiegunowa, hihihi

[beata]

@beata - no to może byliśmy wspólnie na kilku koncertach Lao Che nagrywało kiedyś (edit: sprawdziłem - czerwiec 2006) DVD live w Proximie - można mnie tam wypatrzyć w tłumie

W Proximie na Lao nie byłam, byłam kilka razy w Palladium i kilka razy na koncercie plenerowych.
W Proximie na czymś ze dwa razy byłam, ale już niestety nie pamiętam, na czym .

[longtom]

A jak w Waszych rankingach sytuuje się Nohavica?

pzdr

[beata]

Na koncercie Nohavicy też byłam .

[katekate]

Lubię, chociaż nie znam wszystkiego...