Dżdżownica

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wątek akcji charytatywnej i dzielnej dżdżownicy.
New Balance but biegowy
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

Witam,
Fajnie, że pojawił się ten wątek. Akcja super i mam ochotę stać się pierścieniem tegorocznej dżdżownicy warszawskiej, ale mam pewne obawy. Oglądałem zdjęcia z Londynu i zastanawiam się czy aby na pewno ta gmatwanina linek jednak nie utrudnia biegu. Czy ktoś może już był ,,fragmentem'' takiego ''organizmu'' i mógłby napisać coś na ten temat ?
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Wytłumaczy mi ktoś o co biega z tą dżdżownicą?
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:Wytłumaczy mi ktoś o co biega z tą dżdżownicą?
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, że poza dżdżownicą londyńską nikt jeszcze w dżdżownicy nie biegł.
Ale jest odpowiedź na dylemat - skoro 34 osoby dotarły w Londynie do mety, to w Warszawie ta meta na pewno nie jest dalej.
Grunt to spróbować, jak nie teraz to kiedy?:)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Myślę, że ważne jest aby ludzie którzy się do tego zapisują byli realistami - to znaczy muszą się umówić na jaki realnie są w stanie pobiec wynik, żeby nagle potem nikt nie stawał i nie zostawał.
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

Hmmm, to prawda. Trzeba chyba spróbować - w końcu to znowu coś nowego i na pewno wielka frajda. Na zdjęciach z Londynu nie widzę przewracających się maratończyków, a tylko same uśmiechnięte twarze. Zaczynam dojrzewać do decyzji na tak :usmiech:
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Myślę, że ważne jest aby ludzie którzy się do tego zapisują byli realistami - to znaczy muszą się umówić na jaki realnie są w stanie pobiec wynik, żeby nagle potem nikt nie stawał i nie zostawał.
Zgadzam się. Ja jestem ,,cieniarz'' jak chodzi o maraton, ale optymalnie dla mnie to koło 5 godzin, może z jakimś 15-20 minutowym hakiem. Gdyby miało to trwać ponad 5.30 to chyba jednak grozi mi frustracja i zbytnie zmęczenie lub znużenie. No ale tak naprawdę nie można do końca w tej chwili przewidzieć dokładnego tempa, choć wiem już, że przeważają osoby które biegłyby rekreacyjnie na 5 - 5.30 . To 5.30 jednak mnie trochę martwi...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to trzeba by się umówić, że biegną wszyscy Ci którzy robią 5 godzin bez problemu.
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:Hmmm, to prawda. Trzeba chyba spróbować - w końcu to znowu coś nowego i na pewno wielka frajda. Na zdjęciach z Londynu nie widzę przewracających się maratończyków, a tylko same uśmiechnięte twarze. Zaczynam dojrzewać do decyzji na tak :usmiech:

No i jak juz dojrzałeś? Ja się zgłosiłam i liczę na niezły ubaw ;)

Zachęcam pozostałych biegaczy, tych którzy w tym roku nie biegną po wynik żeby się zgłaszali...narazie mamy 17 chętnych ;)
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Fajna sprawa. Myśle że pobijecie spokojnie rekord :)
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

biegającania pisze:
Kotmaurycy pisze:Hmmm, to prawda. Trzeba chyba spróbować - w końcu to znowu coś nowego i na pewno wielka frajda. Na zdjęciach z Londynu nie widzę przewracających się maratończyków, a tylko same uśmiechnięte twarze. Zaczynam dojrzewać do decyzji na tak :usmiech:

No i jak juz dojrzałeś? Ja się zgłosiłam i liczę na niezły ubaw ;)

Zachęcam pozostałych biegaczy, tych którzy w tym roku nie biegną po wynik żeby się zgłaszali...narazie mamy 17 chętnych ;)
Nieee. ciągle się waham. Po wynik nie biegnę nigdy - maraton to dla mnie walka o przetrwanie od ok. 30 km. A gdyby się miało okazać, że jestem najsłabszym ogniwem, hmmm :hejhej: No zobaczę jeszcze :spoczko:
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:
biegającania pisze:
Kotmaurycy pisze:Hmmm, to prawda. Trzeba chyba spróbować - w końcu to znowu coś nowego i na pewno wielka frajda. Na zdjęciach z Londynu nie widzę przewracających się maratończyków, a tylko same uśmiechnięte twarze. Zaczynam dojrzewać do decyzji na tak :usmiech:

No i jak juz dojrzałeś? Ja się zgłosiłam i liczę na niezły ubaw ;)

Zachęcam pozostałych biegaczy, tych którzy w tym roku nie biegną po wynik żeby się zgłaszali...narazie mamy 17 chętnych ;)
Nieee. ciągle się waham. Po wynik nie biegnę nigdy - maraton to dla mnie walka o przetrwanie od ok. 30 km. A gdyby się miało okazać, że jestem najsłabszym ogniwem, hmmm :hejhej: No zobaczę jeszcze :spoczko:
No cóż ktoś tym ogniwem być musi, ale to przeciez nic strasznego.
Właśnie co do tak zwanej walki o przeżycie myślę, że bycie częścią dżdżownicy będzie dodatkową motywacją do tegożeby się jednak nie poddać i dobiec do mety ;).
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

śpieszę donieść, że dżdżownica rośnie w zawrotnym tempie. Ile ogniw ma dokładnie będziemy wiedzieć kiedy wszyscy zgłoszeni potwierdzą chęć udziału.
To, że będzie biegła na ok. 5h. jest pewne. W końcu chodzi o to, żeby dobiegła cała i nie pogubiła nóg:)
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

Kochani cudownie, że jednak mamy szanse na pobicie rekordu, ale jest jeszcze jeden, ważniejszy cel tej akcji, nasza gąsiennica wiąże się z akcja charytatywną - zbieramy pieniądze na leczenie małej Nicoli,która cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Więc im nas więcej tym lepiej ;). Pomóc mogą nawet ci, którzy nie będą gąsiennicą. Można wpłacać pieniądze poprzez strone. Nie zwlekajcie, liczy się każda złotówka ;)
ODPOWIEDZ