Wzrost wagi- szukany winowajca :)
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Witam!
Chciałbym się was poradzić w kwestii suplementów, które tej zimy spożywałem.
Były to dwa typy kompleksów węglowodanowo-białkowych i dwa rodzaje kreatyny.
Interesuje mnie, który z nich jest odpowiedzialny za wzrost mojej wagi w ciągu zimy o 2-3 kg.
1) All Nutrition: Mass acceleration- kompleks węglowodanowo- proteinowy
1 porcja: 70 g
48,8 g - kompleks węglowodany
14 g - białko (25% koncentrat białka serwatki (z mleka)
2) All Nutrition: Bulk pro acceleration- kompleks węglowodanowo- proteinowy
1 porcja: 50 g
25,9 g - kompleks węglowodany
20 g - białko (49% kompleks białek: koncentrat białka serwatki, koncentrat białka mleka, izolat białka mleka- z mleka)
KREATYNA:
3) Trec Nutrition CM3 1250- jabłczan kreatyny
4) Olimp Sport Nutrition Creatine 1250- monohydrat kreatyny
Pod koniec poprzedniego sezonu zacząłem spożywać:
*poz.1 - gdzieś wyczytałem, że po treningu biegowym powinienem spożyć węgle-białka w proporcji 4:1 (0,75 g węgli x masa ciała i 0,75/4 g białka x masa ciała). Ważę około 80 kg więc wyliczyłem 60 g węgli i 15 g białka. Poz. 1 mniej więcej się z tymi wyliczeniami pokrywa.
i poz.3 - wybrałem jabłczan, który ponoć nie zatrzymuje tak wody w organizmie jak monohydrat.
Po sezonie postanowiłem trochę więcej ćwiczyć (trening fukcjonalny) i zimą porobić sporo podbiegów.
Waga nie była w tym momencie aż tak istotna- nawet stwierdziłem, że kilka dodatkowych kg przyda się do zrobienia mocy na podbiegach.
Z tych też względów po trenigach na hali brałem poz.2 i po treningach biegowych poz.4 (zamiast poz.3)
Za mną już pierwsze starty w zawodach a moja waga jest blisko 2-3 kg większa niż w poprzednim sezonie.
Aktualnie ważę 80-81 kg, wcześniej ważyłem 78-79 kg.
Dystanse, do których sięprzygotowuję to 5k i 10k.
Jestem na poziomie ~16:30 (5k) i 34:30 (10k).
Każdy kg jest teraz istotny, aby poprawić te rezultaty.
Zorientowanych w temacie suplementacji bardzo proszę o porady.
Z góry wielkie dzięki
Chciałbym się was poradzić w kwestii suplementów, które tej zimy spożywałem.
Były to dwa typy kompleksów węglowodanowo-białkowych i dwa rodzaje kreatyny.
Interesuje mnie, który z nich jest odpowiedzialny za wzrost mojej wagi w ciągu zimy o 2-3 kg.
1) All Nutrition: Mass acceleration- kompleks węglowodanowo- proteinowy
1 porcja: 70 g
48,8 g - kompleks węglowodany
14 g - białko (25% koncentrat białka serwatki (z mleka)
2) All Nutrition: Bulk pro acceleration- kompleks węglowodanowo- proteinowy
1 porcja: 50 g
25,9 g - kompleks węglowodany
20 g - białko (49% kompleks białek: koncentrat białka serwatki, koncentrat białka mleka, izolat białka mleka- z mleka)
KREATYNA:
3) Trec Nutrition CM3 1250- jabłczan kreatyny
4) Olimp Sport Nutrition Creatine 1250- monohydrat kreatyny
Pod koniec poprzedniego sezonu zacząłem spożywać:
*poz.1 - gdzieś wyczytałem, że po treningu biegowym powinienem spożyć węgle-białka w proporcji 4:1 (0,75 g węgli x masa ciała i 0,75/4 g białka x masa ciała). Ważę około 80 kg więc wyliczyłem 60 g węgli i 15 g białka. Poz. 1 mniej więcej się z tymi wyliczeniami pokrywa.
i poz.3 - wybrałem jabłczan, który ponoć nie zatrzymuje tak wody w organizmie jak monohydrat.
Po sezonie postanowiłem trochę więcej ćwiczyć (trening fukcjonalny) i zimą porobić sporo podbiegów.
Waga nie była w tym momencie aż tak istotna- nawet stwierdziłem, że kilka dodatkowych kg przyda się do zrobienia mocy na podbiegach.
Z tych też względów po trenigach na hali brałem poz.2 i po treningach biegowych poz.4 (zamiast poz.3)
Za mną już pierwsze starty w zawodach a moja waga jest blisko 2-3 kg większa niż w poprzednim sezonie.
Aktualnie ważę 80-81 kg, wcześniej ważyłem 78-79 kg.
Dystanse, do których sięprzygotowuję to 5k i 10k.
Jestem na poziomie ~16:30 (5k) i 34:30 (10k).
Każdy kg jest teraz istotny, aby poprawić te rezultaty.
Zorientowanych w temacie suplementacji bardzo proszę o porady.
Z góry wielkie dzięki
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeżeli nie spożywałeś wcześniej kreatyny to w jakiejkolwiek formie (jabłczan/monohydrat) może być odpowiedzialna za przyrost wagi (większa retencja wody).
To samo tyczy się węglowodanów - jeżeli wcześniej ich unikałeś i nagle zwiększyłeś ich ilość spożywaną, to mogło to spowodować subtelnie zwiększoną ilość wody zatrzymywanych przez mięśnie.
Jeżeli natomiast uważasz, że wzrost wagi to tkanka tłuszczowa to odpowiedzialna za to będzie z pewnością nadwyżka kaloryczna i tyle. Natury nie oszukasz .
To samo tyczy się węglowodanów - jeżeli wcześniej ich unikałeś i nagle zwiększyłeś ich ilość spożywaną, to mogło to spowodować subtelnie zwiększoną ilość wody zatrzymywanych przez mięśnie.
Jeżeli natomiast uważasz, że wzrost wagi to tkanka tłuszczowa to odpowiedzialna za to będzie z pewnością nadwyżka kaloryczna i tyle. Natury nie oszukasz .
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Wcześniej kreatyny nie stosowałam. Jednak biorę dziennie 3-5 gram, więc nie jest to duża ilość. Biorąc kreatyna jabłczan i węgle pod koniec sezonu wydaje mi się, że waga raczej nie wzrosła. Może to być jednak tylko moje wrażenie. Trwało to krótki czas, później dodałem drugi kompleks węgle-bialko (więcej białka) i kreatyna mono.FilipO pisze:Jeżeli nie spożywałeś wcześniej kreatyny to w jakiejkolwiek formie (jabłczan/monohydrat) może być odpowiedzialna za przyrost wagi (większa retencja wody).
To samo tyczy się węglowodanów - jeżeli wcześniej ich unikałeś i nagle zwiększyłeś ich ilość spożywaną, to mogło to spowodować subtelnie zwiększoną ilość wody zatrzymywanych przez mięśnie.
Jeżeli natomiast uważasz, że wzrost wagi to tkanka tłuszczowa to odpowiedzialna za to będzie z pewnością nadwyżka kaloryczna i tyle. Natury nie oszukasz .
Wcześniej nie stroniłem od potraw weglowodanowych.
Wzrost wagi to w moim przypadku nie więcej tłuszczu. Wydaje mi się, że mięśni trochę mi przybyło... Ale aktualnie nie jestem taki wychudzony. Wcześniej włókna mięśniowe i żyły były bardziej widoczne. Jestem tak jakby bardziej "ulany".
Ostatnio zmieniony 20 lut 2018, 09:25 przez Mikuła, łącznie zmieniany 1 raz.
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
5 gram kreatyny wystarczy, pamiętaj że dostarczasz jej także z pożywieniem. Retencja wody w mięśniach mogła przełożyć się na dodatkową wagę, ale szczerze mówiąc nie powinieneś odczuwać tego wspomnianego "ulania", bo w tym przypadku wodę powinny chłonąć właśnie mięśnie.
Zmieniałeś coś jeszcze w diecie? Przyrost tkanki tłuszczowej to, tak jak pisałem, z reguły nadwyżka kaloryczna. Ile masz lat? Robiłeś może kontrolnie badania krwi?
Zmieniałeś coś jeszcze w diecie? Przyrost tkanki tłuszczowej to, tak jak pisałem, z reguły nadwyżka kaloryczna. Ile masz lat? Robiłeś może kontrolnie badania krwi?
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Tylko w jakim celu spozywales dwa rodzaje kreatyn i te bulki?Mikuła pisze:Wcześniej kreatyny nie stosowałam. Jednak biorę dziennie 3-5 gram, więc nie jest to duża ilość. Biorąc kreatyna jabłczan i węgle pod koniec sezonu wydaje mi się, że waga raczej nie wzrosła. Może to być jednak tylko moje wrażenie. Trwało to krótki czas, później dodałem drugi kompleks węgle-bialko (więcej białka) i kreatyna mono.FilipO pisze:Jeżeli nie spożywałeś wcześniej kreatyny to w jakiejkolwiek formie (jabłczan/monohydrat) może być odpowiedzialna za przyrost wagi (większa retencja wody).
To samo tyczy się węglowodanów - jeżeli wcześniej ich unikałeś i nagle zwiększyłeś ich ilość spożywaną, to mogło to spowodować subtelnie zwiększoną ilość wody zatrzymywanych przez mięśnie.
Jeżeli natomiast uważasz, że wzrost wagi to tkanka tłuszczowa to odpowiedzialna za to będzie z pewnością nadwyżka kaloryczna i tyle. Natury nie oszukasz .
Wcześniej nie stroniłem od potraw weglowodanowych.
Wzrost wagi to w moim przypadku więcej tłuszczu. Wydaje mi się, że mięśni trochę mi przybyło... Ale aktualnie nie jestem taki wychudzony. Wcześniej włókna mięśniowe i żyły były bardziej widoczne. Jestem tak jakby bardziej "ulany".
Nadmiar węglowodanów oraz mieszanje węgli z tłuszczami moze powodować odkładanie sie tłuszczu na brzuchu
Oraz nie wykorzystana ilosc białka przemienia się w glukozę (to samo co jadlbys sam cukier) a gluklza wiadomo gdzie jest upychana.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Ogólnie to mimo, że waga wzrosła czuje się bardziej zregenerowany, w pierwszych startach kontrolnych mimo większej wagi wyrownalem już zyciowki a jestem w połowie planu treningowego. To wspomniane "ulanie" to bardziej w sensie wizualnym. Samopoczucie bardzo dobre. Odżywiam się tak jak wcześniej, może nawet jem mniej- te szejki węgle-bialko są dosyć sycące. Mam 32 lata.FilipO pisze:5 gram kreatyny wystarczy, pamiętaj że dostarczasz jej także z pożywieniem. Retencja wody w mięśniach mogła przełożyć się na dodatkową wagę, ale szczerze mówiąc nie powinieneś odczuwać tego wspomnianego "ulania", bo w tym przypadku wodę powinny chłonąć właśnie mięśnie.
Zmieniałeś coś jeszcze w diecie? Przyrost tkanki tłuszczowej to, tak jak pisałem, z reguły nadwyżka kaloryczna. Ile masz lat? Robiłeś może kontrolnie badania krwi?
Ostatnio zmieniony 20 lut 2018, 12:40 przez Mikuła, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Na początku spożywane jabłczan- zależało mi na nieprzybraniu wagi, a pod tym względem ponoć jest on lepszy od mono. W okresie zimowym, kiedy nie zależało mi tak na utrzymaniu wagi kupiłem mono.Yahoo pisze:Tylko w jakim celu spozywales dwa rodzaje kreatyn i te bulki?Mikuła pisze:Wcześniej kreatyny nie stosowałam. Jednak biorę dziennie 3-5 gram, więc nie jest to duża ilość. Biorąc kreatyna jabłczan i węgle pod koniec sezonu wydaje mi się, że waga raczej nie wzrosła. Może to być jednak tylko moje wrażenie. Trwało to krótki czas, później dodałem drugi kompleks węgle-bialko (więcej białka) i kreatyna mono.FilipO pisze:Jeżeli nie spożywałeś wcześniej kreatyny to w jakiejkolwiek formie (jabłczan/monohydrat) może być odpowiedzialna za przyrost wagi (większa retencja wody).
To samo tyczy się węglowodanów - jeżeli wcześniej ich unikałeś i nagle zwiększyłeś ich ilość spożywaną, to mogło to spowodować subtelnie zwiększoną ilość wody zatrzymywanych przez mięśnie.
Jeżeli natomiast uważasz, że wzrost wagi to tkanka tłuszczowa to odpowiedzialna za to będzie z pewnością nadwyżka kaloryczna i tyle. Natury nie oszukasz .
Wcześniej nie stroniłem od potraw weglowodanowych.
Wzrost wagi to w moim przypadku więcej tłuszczu. Wydaje mi się, że mięśni trochę mi przybyło... Ale aktualnie nie jestem taki wychudzony. Wcześniej włókna mięśniowe i żyły były bardziej widoczne. Jestem tak jakby bardziej "ulany".
Nadmiar węglowodanów oraz mieszanje węgli z tłuszczami moze powodować odkładanie sie tłuszczu na brzuchu
Oraz nie wykorzystana ilosc białka przemienia się w glukozę (to samo co jadlbys sam cukier) a gluklza wiadomo gdzie jest upychana.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Podobnie z bulkami- na początku ten węgle białko 4:1, później chcąc trochę wzmocnić się mięśniowo w czasie zimy po treningach na hali brałem ten z większą ilością białka.
Aktualnie wszystkie "specyfiki" mi się skończyły, zaczyna się sezon biegowy.
Chciałbym kupić teraz może coś bardziej odpowiedniego dla biegacza, nie powodujące wzrostu wagi.
Wcześniej, bez spożywania tego wszystkiego,czułem się przemeczony. Teraz jest ok, jednak ta waga... Tutaj widzę szansę na poprawę wyników.
Co poradzilbys zmienić, dokupić, żeby utrzymać dobre samopoczucie, brak efektu przemęczenia a jednocześnie nie podnoszące wagi?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 356
- Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
- Życiówka na 10k: 1:02:27
- Życiówka w maratonie: brak
Tutaj ani kreatyna ani bulk (bezpośrednio) na wzrost wagi nie wpływa, pośrednio - może mieć wpływ
1. Kreatyna to kreatyna, dla amatora nie ma różnicy jej forma czasem owszem zdarza się retencja wody, ale ona prędzje czy później schodzi, to raczej suplement typowo siłowniany, choć oczywiście może poprawiać wytrzymałość. Weź też pod uwagę, że mięsień trenowany rośnie, a jak rośnie to i waży więcej :D
2. Bulk - jeśli nie dostarczasz odpowiednich makro z jedzenia to spoko, ale... może tu właśnie jest problem. Jeśli jesz tak jak wcześniej (załóżmy, że na poziomie twojego zapotrzebowania) i pijesz sobie bulka to... jesteś na dodatnim bilansie :D 50g bulka to około 200kcal (zalezy jaki) więc podbijasz swoje spożycie tylko :D nauczony doświadczeniem wolałbym zjeść dodatkowe pół worka ryżu zamiast pić coś co szybko przeleci :D Choć wiadomo, że przy długich wybieganiach może się to dobrze spisywać
3. Jeśli chodzi o suple, to proponowałbym te na poprawę regeneracji i wpływające na obniżenie kortyzolu np. Ashwaghandę, a do tego dobry kompleks witamin :D Wielu poleca BCAA ale badania wskazują, że to suplement nieopłacalny
PS. waga nie powinna być twoim wyznacznikiem! Zerknij: https://tipsforwomen.pl/wieksza-waga-wc ... ma-oneill/
1. Kreatyna to kreatyna, dla amatora nie ma różnicy jej forma czasem owszem zdarza się retencja wody, ale ona prędzje czy później schodzi, to raczej suplement typowo siłowniany, choć oczywiście może poprawiać wytrzymałość. Weź też pod uwagę, że mięsień trenowany rośnie, a jak rośnie to i waży więcej :D
2. Bulk - jeśli nie dostarczasz odpowiednich makro z jedzenia to spoko, ale... może tu właśnie jest problem. Jeśli jesz tak jak wcześniej (załóżmy, że na poziomie twojego zapotrzebowania) i pijesz sobie bulka to... jesteś na dodatnim bilansie :D 50g bulka to około 200kcal (zalezy jaki) więc podbijasz swoje spożycie tylko :D nauczony doświadczeniem wolałbym zjeść dodatkowe pół worka ryżu zamiast pić coś co szybko przeleci :D Choć wiadomo, że przy długich wybieganiach może się to dobrze spisywać
3. Jeśli chodzi o suple, to proponowałbym te na poprawę regeneracji i wpływające na obniżenie kortyzolu np. Ashwaghandę, a do tego dobry kompleks witamin :D Wielu poleca BCAA ale badania wskazują, że to suplement nieopłacalny
PS. waga nie powinna być twoim wyznacznikiem! Zerknij: https://tipsforwomen.pl/wieksza-waga-wc ... ma-oneill/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13250
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Mozesz wkleić te badania?LucioWisla pisze:Wielu poleca BCAA ale badania wskazują, że to suplement nieopłacalny
Edit:
Inne badania mowia cos innego... i to wiele badan:
Tu taka mala proba jako mataanalyse:
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1 ... 28833/full
Ostatnio zmieniony 20 lut 2018, 19:45 przez Rolli, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Widzę, że nie jesteście w stanie jednoznacznie określić, który z tych specyfików ewidentnie przyczynił się do wzrostu mojej wagi. Myślałem, że będzie to prostsza sprawa.
Powodem spożywania była świadomość, że nie do końca dobrze się odżywiam, brak odpowiedniego posiłku sprzyjajacemu regeneracji (dotyczy to bulkow).
Kreatyna, ponieważ dużo krótkich, intensywnych ćwiczeń na hali i spora ilość podbiegow.
Co w takim razie polecacie dla mnie- biegacza, który chce spożyć coś po treningu, co uzupełni braki po treningu i nie spowoduje wzrostu wagi (sądziłem,że bulki będę do tego się bardzo nadawały)
W planie treningowym nadszedł czas na interwaly, szybkie odcinki i kreatyna też wydawała mi się do tego odpowiednią.
pomóżcie proszę!
Powodem spożywania była świadomość, że nie do końca dobrze się odżywiam, brak odpowiedniego posiłku sprzyjajacemu regeneracji (dotyczy to bulkow).
Kreatyna, ponieważ dużo krótkich, intensywnych ćwiczeń na hali i spora ilość podbiegow.
Co w takim razie polecacie dla mnie- biegacza, który chce spożyć coś po treningu, co uzupełni braki po treningu i nie spowoduje wzrostu wagi (sądziłem,że bulki będę do tego się bardzo nadawały)
W planie treningowym nadszedł czas na interwaly, szybkie odcinki i kreatyna też wydawała mi się do tego odpowiednią.
pomóżcie proszę!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13250
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Mozesz napisać co trenujesz i na jakim poziomie jesteś.
Osobiście mam chłopaków (średniacy) na poziomie narodowym i dieta jakiej oni musza sie trzymać jest wysoko-węglowa-białkowa i troche BCAA. Czyli po treningu bułka z serem i jajko. W czasie wzmożonych treningów przedstartowych naturalne antyoksydanty i dodatkowo glutamina (ale bardzo rzadko) . Do tego parę trików przedstartowych.
To wszystko.
Temat kreatyna, przetestowałem i nigdzie nie widziałem kopa albo polepszonej regeneracji. Tylko waga skakała o 2kg do góry. Ale moze tu nie bylem konsekwentny.
Osobiście mam chłopaków (średniacy) na poziomie narodowym i dieta jakiej oni musza sie trzymać jest wysoko-węglowa-białkowa i troche BCAA. Czyli po treningu bułka z serem i jajko. W czasie wzmożonych treningów przedstartowych naturalne antyoksydanty i dodatkowo glutamina (ale bardzo rzadko) . Do tego parę trików przedstartowych.
To wszystko.
Temat kreatyna, przetestowałem i nigdzie nie widziałem kopa albo polepszonej regeneracji. Tylko waga skakała o 2kg do góry. Ale moze tu nie bylem konsekwentny.
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
szejk potreningowy - przepyszny, regeneracyjny, przeciwzapalny:
- 2-3 banany (200g)
- 1 porcja białka wpi/wpc (30-40g)
- 1 szklanka mleka/wody
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka imbiru
- łyżeczka kurkumy
- szczypta pieprzu kajeńskiego
- łyżka dobrego miodu
- szczypta soli kamiennej
- ewent łyżeczka glutaminy
zblendować, wypić
- 2-3 banany (200g)
- 1 porcja białka wpi/wpc (30-40g)
- 1 szklanka mleka/wody
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka imbiru
- łyżeczka kurkumy
- szczypta pieprzu kajeńskiego
- łyżka dobrego miodu
- szczypta soli kamiennej
- ewent łyżeczka glutaminy
zblendować, wypić
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Coś podobnego mogę polecić, bardzo kontrowersyjny shake potreningowy:Arek Bielsko pisze:szejk potreningowy - przepyszny, regeneracyjny, przeciwzapalny:
- 2-3 banany (200g)
- 1 porcja białka wpi/wpc (30-40g)
- 1 szklanka mleka/wody
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka imbiru
- łyżeczka kurkumy
- szczypta pieprzu kajeńskiego
- łyżka dobrego miodu
- szczypta soli kamiennej
- ewent łyżeczka glutaminy
zblendować, wypić
* maliny [120g]
* jagody [80g]
* banan [jeden]
* pestki dyni [4 łyżeczki]
* sok warzywny np z buraka bądź owocowy np z granata [około 300ml]
* surowa świeża wątróbka wołowa/drobiowa/świńska etc [około 100g]
* cynamon [szczypta]
* czosnek [1 ząbek]
* korzeń kurkumy [1-2 sztuki]
*****
Ja do kawy wsypuje kurkumę, imbir, cynamon i pieprz cayenne, fajnie działa z kawą ;p
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 gru 2011, 18:56
- Życiówka na 10k: 34:31
Tak jak pisałem wyzej- dystanse, do których się przygotowuję to 5k i 10k.Rolli pisze:Mozesz napisać co trenujesz i na jakim poziomie jesteś.
Osobiście mam chłopaków (średniacy) na poziomie narodowym i dieta jakiej oni musza sie trzymać jest wysoko-węglowa-białkowa i troche BCAA. Czyli po treningu bułka z serem i jajko. W czasie wzmożonych treningów przedstartowych naturalne antyoksydanty i dodatkowo glutamina (ale bardzo rzadko) . Do tego parę trików przedstartowych.
To wszystko.
Temat kreatyna, przetestowałem i nigdzie nie widziałem kopa albo polepszonej regeneracji. Tylko waga skakała o 2kg do góry. Ale moze tu nie bylem konsekwentny.
Jestem na poziomie ~16:30 (5k) i ~34:30 (10k).
Biegam 5x/tydz. 1x/tydz.- hala (trening funkcjonalny 1,5h).
Co do kreatyny, to że względu na dużo krótkich dynamicznych ćwiczeń na sali i sporo podbiegow. Ciężko mi ocenić czy pomagała, czy nie.
W poprzednie sezony biegowe nie odzywialem się prawdopodobnie po treningach odpowiednio i byłem przemeczony- waga była sporo nizsza niż teraz.
Stąd pomysł na te szejki, żeby się lepiej regenerować.
Lepsze w proporcji węgle-bialko 4:1 czy z większą ilością białka... jezeli w ogóle są wskazane w bieganiu?
Prosiłbym o ocenę aktualnie zażywanych oraz o konkretne propozycje jeżeli jest cis bardziej wskazanego.
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
pojechałeśYahoo pisze:Coś podobnego mogę polecić, bardzo kontrowersyjny shake potreningowy:
* maliny [120g]
* jagody [80g]
* banan [jeden]
* pestki dyni [4 łyżeczki]
* sok warzywny np z buraka bądź owocowy np z granata [około 300ml]
* surowa świeża wątróbka wołowa/drobiowa/świńska etc [około 100g]
* cynamon [szczypta]
* czosnek [1 ząbek]
* korzeń kurkumy [1-2 sztuki]
wg mnie mega przekombinowany skład, pomieszane wszelkie możliwe smaki
nie każdemu wejdzie wątróbka surowa
czosnek z owocami ??
1-2 szt korzenia kurkumy (wychodzi ok.20-30g) to zdeka za dużo...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"