Czy jest sens wciągać 15-20 minut przed marathonem żela ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Czy jest sens wciągać 15-20 minut przed marathonem żela, skoro po około 30-60 minutach można odczuć spadek glukozy w krwi ?

SNiadanie będzie się składało z 4 żółtek smażonych + warzywo + śmietana 30%/masło i jedzone około 6-6h30, marathon będzie o 9h.

I nie wiem, czy jest sens zjedzenia takiego żela na kilkanaście minut przed marathonem. Można i zjeść 1-2 banany.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest - wtedy można zaliczyć niezły debiut. Ja pół h przed startem i 4 w trakcie :)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Yahoo - już od pewnego czasu podejrzewałem, że Ty tak całkowicie normalny to nie jesteś. ;)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Yahoo, nie kumam Cie...
niby piszesz w każdym wątku o suplach, szczególnie tych zaawansowanych, o wręcz kosmicznych nazwach (typu trzecie płuco czy inne treoniany), podobno je nawet testujesz na sobie...
a tu nagle wypalasz z pytaniem, które zahacza o wiedzę z poziomu 1 (w skali 1-10)
o co kaman ???
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:Yahoo, nie kumam Cie...
niby piszesz w każdym wątku o suplach, szczególnie tych zaawansowanych, o wręcz kosmicznych nazwach (typu trzecie płuco czy inne treoniany), podobno je nawet testujesz na sobie...
a tu nagle wypalasz z pytaniem, które zahacza o wiedzę z poziomu 1 (w skali 1-10)
o co kaman ???
Właśnie, ciekawi mnie, czy branie żela 15-20 minut przed maratonem, może spowodować spadek sił po jakimś czasie, wiem, że branie w trakcie maratonu nic się nie traci na tym.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

ragozd pisze:Jest - wtedy można zaliczyć niezły debiut. Ja pół h przed startem i 4 w trakcie :)
Debiut tam mnie nie interesuje zresztą ;p
4 żele w trakcie to nawet nawet. Ja w tam tym roku więcej zjadłem żeli na maratonie i jest taki wątek ile i kiedy żele konsumowałem [jakość wrzesień/październik 2016] - ale fajnie się biegło na glukozie ;p
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wez lepiej olej kokosowy, to ci insulina nie skoczy.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

vege_Max pisze:Najlepiej przetestuj to na sobie na treningu. Każdy reaguje inaczej na żele. Przy dłuższych biegach ja wciągam żel przed startem, a potem co 8-10 km. U mnie działa, czuć przypływ energii około 2 km po wzięciu żela.
Dzięki, może i jest coś w tym, że każdy reaguje inaczej [nie wiedziałem tego, poważnie, że każdy jest indywidualną jednostką].
Ale twoja wypowiedź przy da się.

Może rolli jednak ma rację? Łyżka oleju kokosowego nierafinowanego i będzie siła na maraton ? Rolli próbowałeś już, że podsuwasz taki pomysł ?
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
vege_Max pisze:Najlepiej przetestuj to na sobie na treningu. Każdy reaguje inaczej na żele. Przy dłuższych biegach ja wciągam żel przed startem, a potem co 8-10 km. U mnie działa, czuć przypływ energii około 2 km po wzięciu żela.
Dzięki, może i jest coś w tym, że każdy reaguje inaczej [nie wiedziałem tego, poważnie, że każdy jest indywidualną jednostką].
Ale twoja wypowiedź przy da się.

Może rolli jednak ma rację? Łyżka oleju kokosowego nierafinowanego i będzie siła na maraton ? Rolli próbowałeś już, że podsuwasz taki pomysł ?
Nie. Bo ja chciałem przebiec jak najszybciej, dlatego tylko węgle.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja testowałem na startach treningowych. Żel pół godziny przed połówką czy 10km nie przeszkadza mi na pewno. A czy pomaga? Jak nie przeszkadza, znaczy pomaga.
Zamiast pytać, zapisz się na zawody i łyknij sobie przed startem ;) Wystarczy dowolny.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
ODPOWIEDZ