Druga edycja Łemkowyna Ultra-Trail

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oby błota było pod dostatkiem ;)
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Może nie z Ewą Majer, ale z Dominika Stelmach będzie mogła konkurować Ania Arseniuk z Torunia. Ania w tym roku zajeła 14 miejsce w Rzeźniku Ultra i ukończyła go jako jedyna kobieta. W każdym razie trzymam kciuki za Anię.
Krzysiek
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bartek Gorczyca już z dotarł do mety ŁUT 150, rewelacyjny czas 17h19:53 !
Awatar użytkownika
zukow2
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: 2,52,20
Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję organizatorom biegu. Wspólnie z moimi kolegami przyznaliśmy, że nie ma w Polsce lepszej imprezy ultra. Tutaj naprawdę liczy się biegacz. Punkty żywieniowe, oznaczenie trasy, zaangażowanie wolontariuszy -pełen profesjonalizm i dużo serca.

Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego tyle zachwytu nad przeciętna impreza Ultra Trail Hungary, a o Łemkowynie tak niewiele. Węgrzy na razie mogą się uczyć od organizatorów Łemkowyny.

Jeszcze raz dzięki. Było naprawdę super.
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zukow2 pisze:Bardzo dziękuję organizatorom biegu. Wspólnie z moimi kolegami przyznaliśmy, że nie ma w Polsce lepszej imprezy ultra. Tutaj naprawdę liczy się biegacz. Punkty żywieniowe, oznaczenie trasy, zaangażowanie wolontariuszy -pełen profesjonalizm i dużo serca.

Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego tyle zachwytu nad przeciętna impreza Ultra Trail Hungary, a o Łemkowynie tak niewiele. Węgrzy na razie mogą się uczyć od organizatorów Łemkowyny.

Jeszcze raz dzięki. Było naprawdę super.
Gratuluję wyniku :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Impreza broni się sama - nie potrzeba jej specjalnej reklamy. Jestem zachwycona jej klimatem. Brałam udział w ŁUT i w tym i w ubiegłym roku, zarówno jako zawodnik jak i wolontariusz i nie wyobrażam sobie, że w przyszłym będzie inaczej!
Już planujcie urlopy i start na przedostatni weekend października 2016 roku!
https://www.youtube.com/watch?v=pbeG54nWhPA
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Jest naprawdę dobra i dopracowana.
Obsługa i wolontariusze więcej niż uczynni i troskliwi.
A góry piękne o tej porze roku.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Świetnie było. Klimatem i trasą (tegoroczny) ŁUT zjadł (tegorocznego) Rzeźnika. Minimalne niedociągnięcia vs masa świetnej roboty organizatorów. No i dystans 150K... po dwóch nocach w trasie wiem, o czym piszą w książkach, kiedy wspominają, że mózg zaczyna wariować. Warto !
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Już raz zaznałem półtoradobowej, październikowej wędrówki, to była pierwsza edycja BUT w 2013 r., dystans 157 km i 37 godzin. Trochę przypominało to wędrówkę hobbitów z "Władcy pierścieni", nawet zniszczony trochę kwaśnymi deszczami Beskid Śląski przypominał Mordor. Tego przeżycia nie zepsuła mi nawet fatalna organizacja tej imprezy, zwłaszcza oznaczenie trasy. Podobno kolejne edycje BUT-a były już lepsze. ŁUT z kolei wyrasta na wzorzec doskonałej organizacji i coraz bardziej szykuję się na powtórkę tego 150-kilometrowego doświadczenia sprzed dwóch lat, zwłaszcza że poza własnymi ograniczeniami na ŁUT nie trzeba walczyć z dodatkowymi problemami.
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Świetna relacja, jang. Zaczynam się coraz bardziej przychylać do pomysłu, aby pobiec za rok w Łemkowynie. Ale obiecałam mojemu ortopedzie, że chwilowo żadnych dystansów ultra.
MarkosM
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Impreza do której trudno się przyczepić :) I fajnie, że nie ma na co narzekać. Pewnie coś tam było nie halo ale nie zauważyłem :) A kolegę z traumą po HUT może ucieszy wiadomość, że organizator węgierskiego biegu był na ŁUT i bacznie się przyglądał zawodom ;)

A na poważnie i trochę z innej beczki to mam nieodparte wrażenie, że ŁUT ma szansę na pierwszy bieg w Polsce, który będzie przyciągał dużą liczbę zawodników z zagranicy. Osobiście mnie to cieszy, że na naszych ścieżkach możemy się pościgać z zawodnikami z wielu krajów. Idealny czas, duża ilość tras i punktów do np: UTMB. W końcu jest szansa na dużą i liczącą się imprezę ultra na scenie europejskiej, która będzie miała międzynarodową obsadę. Mocno trzymam kciuki aby ŁUT się rozwijał i przyciągał rzesze zawodników z Europy i innych części globu. Przy założeniu, że obsada z roku na rok będzie mocniejsza to i są szanse na śrubowanie wyników sportowych :)
Awatar użytkownika
zukow2
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: 2,52,20
Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI

Nieprzeczytany post

Mam nadzieje ze czegoś się nauczył ;)

Czyżby odezwał się autor tych propagandowych wpisów i artykułów dot.HUT? ;)
Szafa Biegacza i http://szafabiegacza.com/
Gosia 1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 02 lis 2015, 07:47

Nieprzeczytany post

Piękna relacja. Miło mi się z Tobą biegło. Gdyby nie kolano na ostatnich km, na mecie bylibyśmy razem. Mam nadzieję, że nie zamęczyłam Cię moim gadaniem :oczko: Pomyliłam fotografa(słońce dawało po oczach) to był Jacek Deneka. Mój czas 11:35 ( Liczyłam na limit, a tu takie zaskoczenie). Mam nadzieję, że się za rok spotkamy na ŁUT150. Pozdrawiam :usmiech: Gosia
władca wszechświata
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 29 lip 2015, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Impreza super. Nie wiem jak trasy dłuższe, ale maraton był fantastyczny. I sam termin trafiony ze względu na kolory jesieni. No i pogoda dopisała.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: mam porównanie Złotego Maratonu (Lądek Zdrój) i Łemko Maratonu. Uważam, że ten pierwszy był zdecydowanie cięższy. Trasa niby krótsza o 6km, ale przewyższeń więcej o 400m. I to rzeczywiście czuć - w każdym razie ja tak uważam (a nawet gdybym tego nie odczuł, to po czasie mógłbym wnioskować - Łemko Maraton zajął mi pół godziny mniej). A punkty do UTMB są tylko za ukończenie Łemko Maratonu.
ODPOWIEDZ